Witam.
Przegladalem wczesniejsze posty ale chyba mam przypadek dosyc zadki.
Posiadam A4 B8 1.8TFSI.
Stojac na pochylej jezdni, chcac ruszyc z miejsca, samochod toczy sie do tylu o jakies 10cm a nawet czasem wiecej majac wrzucone D. Boje sie, ze kogos uszkodze stojacego za mna. Problem jest wiekszy gdy stoje na mocno pochylonej jezdni.
Dwa razy mi sie zdarzylo, ze chcac uniknac toczenia sie samochodu to tylu, dodalem gazu i auto szarpnelo i zgaslo a innym razem ruszylem z piskiem opon.
Gorzej jest gdy musze zawrocic po gorke. Wrzucam R puszczam hamulec a auto toczy sie do przodu o 50cm a nawet metr! Raz prawie uderzylem w stojacy samochod! Zachamowanie auta nic nie daje bo po zwolnieniu hamulca znowu sie toczy az tak jak by zaskakuje i powoli pelza do tylu.
Zauwazylem tez, ze jak przyhamuje do 5-8km/h i znowu chce przyspieszyc, wciskam gaz a auto tak jak by nie chcialo przelaczyc biegu albo robi to z opoznieniem. Szarpnie lekko i wtedy mozna jechac
Takie zachowania wystepuja przy rozgrzanym silniku i po przejechaniu kilkunastu kilometrow.
Bledow nie ma skrzynia czy silnki. Tak mi powiedziano w ASO.
Dodam, ze olej w skrzyni wymienialem przy 60tys. a mam teraz 67tys.
Widze, ze rozwiazaniem moze sie okazac adaptacja i ewentualne sprawdzenie poziomu oleju. Wymienialem go w ASO Gdansk i nie mam zaufania do nich ale pojade tam i zobaczymy co powiedza. Pewnie "panie jest ok"
Najgorsze, ze nie wiem czy jest w Trojmiescie ktos kumaty zeby zajac sie moim autem. Widze po roznych tematach i postach, ze raczej nikogo nie znajde. Zostaje tylko chyba wypad dalszy w Polske i klku dniowe wakace
Prosze o wskazowki doswiadczonych w temacie kolegow z forum, pozdrawiam.