ja miałem tylko po jednym oringu w górnej części trzpienia.Wszystko rozebrałem,wyczyściłem(było mega syfu papierek ścierny i jechane) nasmarowałem poskładałem i wycieraczki latają jak szalone:)
---------- Post dopisany at 12:22 ---------- Poprzedni post napisany at 12:13 ----------
Możesz pryskać, smarować i będzie pomagało na 2-3 miesiące, potem znów pryskanie smarowanie etc a i tak wycieraczki nie będą chodziły jak powinny. Mnie powoli już to męczy i chyba zabiorę się za rozebranie mechanizmu.
Kolega miał rację. Dzisiaj się za to zabrałem tak przy okazji sprzątania zgniłych liści z okolic kompa i powiem tak - jeśli WD przedostanie się w zapieczone rejony i będzie trochę lepiej, to znaczy, że o-ring nie trzyma i woda dostanie się tam równie łatwo powodując postęp zniszczeń. Jeśli WD nie pomoże nawet tak minimalnie, to znaczy, że o-ring trzyma, ale rozkład tego aluminium i tak będzie postępował, bo woda nie musi się dostać do środka, żeby to zaczęło się zapiekać. U mnie WD przeszło tylko na tej stronie, która jeszcze nie piszczała (pasażera). Od strony kierowcy było sucho. Wszystko poza samym mechanizmem i tą cholerną wtyczką demontowało się gładko. Ramiona wycieraczek zmieniałem jakieś dwa lata temu, na te do wycieraczek bezszkieletowych, dlatego nie było z nimi problemu, ale te fabryczne bez ściągacza zejść nie chciały.
Teraz mam trzy pytania:
1. Czy montując mechanizm muszę ustawić te ruchome ramiona, które odpowiadają za obrót trzpienia, w taką samą pozycję w jakiej były przed demontażem?
2. Te dolne podkładki wyglądają raczej na zmęczone. Montować te same czy zastąpić je czymś innym?
3. Czy na trzpieniu też powinien być o-ring? Chodzi mi o to wyżłobienie na jego górnej części (zaznaczone na zdjęciu poniżej)? Jak je wyjąłem był tam tylko syf, brak śladów jakiegokolwiek o-ringu.
http://s9.postimg.org/p4zfiruy3/trzpie.jpg
odp1 ja montując mechanizm nie ustawialem ramion,przed zamontowanie wycieraczek włącz zapłon rusz manetka od wycieraczek ustawia sie same
odp2 montowałem te same podkładki
odp3 na tym trzpieniu to wyżłobienie to jest miejsce do zawleczki zabezpieczającej(tak u mnie bylo)