rybus85

Też słyszałem takie porady. Nawet tutaj na forum

U mnie było stale na 15tys gdzieś 3-3,5litra oleju dolane. Ale w sumie pobór oleju już chyba dawał się znaki przy tych 400tys,bo raz wyskoczył błąd niskiej wydajności katalizatora. Ale i tak żywotny silnik

Ja nie narzekałem,bo na co? Jeździł i się nie psuł. I to na LPG. Zrobiłem nim ponad 250tys. I z silnikiem tylko sparciała uszczelka pod deklem zaworów,świece,cewki,olej i filtry. I chyba pęknięta gumowa opaska na kolektorze jak pamiętam. I tyle. Jeździł tak samo na LPG jak i benzynie. Przy odpalaniu słychać było wariator. Nie robiłem tego i nic przez lata się nie działo. Olej od samego początku jak miałem to wychodziło ze im bardziej przepracowany tym więcej potrafił wciągnąć.

Czysta loteria. I szczerość sprzedającego. Ja ze swojego byłem zadowolony. Bezawaryjny motor i pobór oleju przez 8 lat na akceptowalnym poziomie. Jak był sprzedany to miał niecałe 400tyś

Miałem auto z tym silnikiem 8 lat i zrobiłem prawie 300tys nim. Najlepiej u mnie sprawował się Mobil 5W40. Sprawdzałem różne i z tym zostałem. Najgorzej wspominam Castrola. Największy syf. W obecnym jak kupiłem też był ten szajs zalany. Mimo że był świeży,to wytrzymałem tydzień i zlałem to dziadostwo :p

W tym tsi to trochę już przesadzone w drugą stronę,to tylko pasek(no niby pokryty telefonem),nie chciałem sprawdzać czy da radę zrobić na nim 200tys Ale napisałem że w poprzednim audi wymieniałem po +/- 120tys. I też oglądałem jak wyglądały. I było ok. Jak ludzie nie potrafią jeździć to na rower Tak samo sprzęgła. Opinie że nie wytrzymują 200tys. Sprzedawałem auto z przebiegiem niecałych 400tys. Sprzęgło od nowości. Kupujący w szoku że nie było wymieniane bo żadnych oznak zużycia. Jak ktoś jeździ wyczynowo,albo nie dba to olej,rozrząd i cała reszta wiadomo że zużywa się dużo szybciej. Ale normalna eksploatacja i można spokojnie trzymać się interwałów i ich nie skracać. Ja bym spokojnie się trzymał 5 lat lub 120tys

60 to przesada i nadgorliwość. Ja zmieniałem zawsze po ok 120tys. Przy obecnym aucie siedział od nowości. Czyli od 2014 roku i 135tys. Rolka,napinacz i pasek w bdb stanie.

Ja mam 70mai pro+ razem z tylną kamerą. I jestem zadowolony. Obraz bardzo wyraźny i ostry. Bez problemu tablice można czytać. Na każdej kamerce którą miałem okazję sprawdzić jest rybie oko Taka konstrukcja urządzeń ze względu na kat widzenia,a tu masz aż 140 stopni. Musiałbyś jak się upierasz szukać takich z maks 120 stopni. Zresztą nie wiem w czym to przeszkadza. Ma być widoczne zdarzenie z widocznym numerem rejestracyjnym. Nie interesuje mnie co jest w rogach nagrania. Zresztą nie bez powodu 70mai jest nazywany królem kamerek do 500zł Praktycznie bije się tylko z viofo i nic sensownego w tym budżecie nie ma. Poszukaj sampli surowych i oceń. Ja sporo tego przeglądałem i faktycznie zostają tylko te powyższe. Pozostałe szału nie robią jeżeli chodzi o jakość nagrań. Kusiło mnie viofo,ale gorsza obsługa i wychodziła drożej z kamerką tylną.

No niestety. Mailo być "lepiej" a wyszło jak wyszło. Dla nas gorzej. Zlikwidowali sobie konkurencję.

I nadal opłacalne to nie było A tak miałem na miejscu bez czekania.

Właśnie zakupiłem 70MAI pro+ razem z tylną RC06. I kupiłem w PL z 2 letnią gw,bo majfrendy chciały o dziwo więcej. Jest spoko. Kilka na razie minusów,jak np po aktualizacji od nowa musiałem wszystko ustawiać i idiotycznie działający asystent pasa. Jadąc autostradą i często wyprzedzając lewym pasem można dostać od gadania non stop "zmiana pasa" na głowę. Spróbuję jeszcze raz skalibrować ADAS,jak nie pomoże to wyłączam i zostawiam tylko pozostałe. Jakość obrazu ok,komunikaty w języku polskim na razie bez błędów. Kilka w tłumaczeniu w aplikacji. Połączenie z telefonem też bezproblemowe,chodź minusem jest że nie ma w aplikacji podglądu na żywo z tylnej kamery. Jest tylko przód.

Kolega BenyA4 tu z forum się tym zajmował. Nie wiem czy jeszcze to aktualne,ale chyba warto napisać. Chyba nawet na allegro wystawiał.

No taki urok tego silnika. Ja jeździłem z tym przez 8 lat i zrobione ponad 250tyś z tym. Szkoda hajsu na wymianę tego. Jak chcesz to wymień. Albo będzie spokój na lata,albo za jakiś czas będzie to samo. Tak jak napisali wyżej. Olej po długim postoju schodzi z wariatora i na suchą jak pracuje to jest ten hałas. U mnie to było takie terkotanie przez jakieś maks 2 sekundy. Chyba że u Ciebie jest to inny dźwięk lub faktycznie jest hałas jak diabli.

Obstawiam wariator. Czyli norma w tym motorze ^^ Z tym można jeździć i nic się nie dzieje

Ja robiłem zawsze co 120-130tyś. I paski z rolkami zawsze wyglądały dobrze. Ale ja głównie jedzilem po trasach. Dla mnie nie ma sensu skracać drastycznie terminy wymiany rozrządu. Tak samo w drugą stronę. To nie jest jakaś droga impreza. Ja płaciłem za części z robocizną chyba coś koło 700zł. Przy moich przebiegach raz na 3 lata to żaden wydatek Dla przykładu napiszę że co producent to inne pomysły. U mnie w skodzie producent stwierdził że pasek nie podlega wymianie Później wyszła informacja że kontrola po 200tys. Za jakiś czas że wymiana ewentualnie co 180tys lub 6 lat. Na tą chwilę chyba zalecają 160 co 6 lat. Niby jakiś pasek pokryty kewlarem. Ja mam nalatane 125 tys,jeszcze od nowości rozrząd. W te wakacje i tak go wymienię. Dla świętego spokoju Plusem to że nigdzie nie znalazłem żeby komuś zerwało rozrząd.