Witam kolegów,
Miałem podobny problem. Przy odpaleniu i po rozgrzaniu silnika auto klekotało jak dojechany diesel. Mechanik po "osłuchaniu" stwierdził, że to napinacz. Zamówiłem części ale zanim doszły została zdjęta pokrywa. I w tym momencie trochę się zestresowałem, bo na pokrywie nie było żadnych śladów tarcia, a z tego co tu wyczytałem, w przypadku walniętego napinacza, taki ślad powinien być. Pomyślałem więc, że nie potrzebnie wydałem kasę. Ale nie mając już nic do stracenia, po dostarczeniu napinacz z łańcuchem zostały wymienione. Wczoraj odebrałem samochód od mechanika i jest ok. Silnik chodzi prawidłowo i co najważniejsze cicho. Za części (napinacz, łańcuch, uszczelka) zapłaciłem 785 zł. Ale okazało się, że trochę przepłaciłem bo u kolegi TOM77 można to nabyć taniej.