Latem 2013 roku całkiem przypadkiem zakupiłem Audi B5 S4 Avant. Auto z 1998 roku a zatem przedliftowe, jednak tylne lampy są zmienione na polift tak jak i konsola w środku. Auto zakupiłem można powiedzieć w konfiguracji stage I : jeden duży intercooler z przodu, na tyle duży że nie zmieściła się chłodnica klimatyzacji ( rozkminie jak to ogarnąć bo jest gorąco ) wydech 3 calowy przelotowy bez katów z jednym końcowym przelotowym tłumikiem. mocny program ( chip ) w TTC Kraków wkładka gąbkowa filtru powietrza PIPERCROSS jak pojadę na hamownię to pochwalę się wynikiem, na obecną chwilę wiem tylko że na pewno jest dobrze ponad 300 KM. Po zakupie było trochę do roboty i wykonałem następujące wymiany : komplet wahaczy prawa i lewa strona przód MOOG/TRW łączniki stabilizatora LEMFORDER tarcze tył TRW klocki tył BREMBO olej silnikowy MILLERS Racing 5W40 filtr oleju WIX filtr paliwa WIX uszczelki dekla zaworów kompletne sprzęgło z dociskiem LUK sprężyny -20mm EIBACH przód i tył do wymiany jeszcze mi pozostało ( części będą w przyszłym tygodniu ) wyświetlacz FIS silniczek tylnej wycieraczki plastiki w bagażniku ( pęknięty zaczep rolety ) trójnik przepustnicy na wzmocniony tak aby wytrzymał 1,2 bar obecnie oddałem auto do lakiernika w celu pomalowania zderzaków ( porysowane, a tylny delikatnie wgnieciony ) , tylna klapa ( delikatna wgniotka ) , lewe tylne drzwi inny kolor ( wymienione po przytuleniu się innego auta ), oraz dach ( oznaki korozji pod relingami ) w przyszłym tygodniu będzie pomalowana potem jeszcze elektromechanika, problem z ABS i gotowa. Oczywiście dalsze podnoszenie mocy chodzi mi po głowie, ale na początek nie jest źle, auto daje radę. zdjęcia zaraz po zakupie w trakcie napraw.