Skocz do zawartości

nashkarol

Pasjonat
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O nashkarol

Informacje

  • Imię
    Karol
  • Miasto
    Braniewo

Auto

  • Model
    A4 B5
  • Nadwozie
    Avant
  • Rok produkcji
    1999
  • Silnik
    1.9 TDI
  • Napęd
    FWD
  • Skrzynia
    Manual
  • Paliwo
    ON

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia nashkarol

0

Reputacja

  1. Nie, żadnych odgłosów. Wycieków przy pompie też nie ma, bo jak wyciągałem termostat, to zrzucałem osłonę silnika (od spodu jest lepszy dostęp) i przy pompie sucho było. A jakby pompa wody walnęła, to temperatura po ciągłym butowaniu auta na wyższych obrotach nie przekroczyłaby 90 stopni ? Bo ani razu nie zaobserwowałem, aby wskazówka poszła dalej niż na 90 stopni.
  2. Przelew sprawny, bo jak sie ostro nagrzeje to plyn leci przelewem. W sumie zeby sprawdzic chlodnice nie musze jej demontowac. Zdejme gorny i dolny waz, wsadze od gory waz ogrodowy i odkrece kran zrobie ta probe w weekend, bo juz nerwy mi puszczaja. Nie chce tez wymieniac po kolei chlodnicy, pompy wody itp itd skoro nie ma jednoznacznej diagnozy. Wolabym, zeby ktos konkretnie powoedzial, ze uszczelka pod glowica do wymiany i sprawa zalatwiona. Ale w sumie kazdy mowi, ze nic na to nie wskazuje, a diagnozy dalej brak
  3. Witam ponownie. Wykonałem test na zawartość spalin w układzie chłodzenia i nie wykazał nieprawidłowości. Dodatkowo poświęciłem cały dzień na płukanie układu środkiem odkamieniającym. Płukanie wykonywałem bez termostatu. Po spuszczeniu wody z tym środkiem, w zbiorniczku wyrównawczym pojawił się straszny syf, w palcach okazało się, że są to grudki, takie drobny piasek. Zdemontowałem zbiorniczek, wypłukałem, przelałem cały układ czystą wodą demineralizowaną, zamontowałem termostat i zalałem wszystko nowym płynem. Po dobrym nagrzaniu auta i wykonaniu prób obciążeniowych na trasie problem pozostał. Węże puchną, dolny wąż nadal zimny i przy ostrym "butowaniu" popuszcza płyn spustem zbiornika wyrównawczego. Nie wiem co jeszcze mogę sprawdzić. Dlaczego robi się takie podciśnienie w układzie i dlaczego po tak mocnym nagrzaniu auta (próby robiłem przy słonecznej pogodzie, temperatura ponad 22stopnie) nie nagrzewa się dolny wąż i chłodnica w dolnej części jest zimna. Przecież płyn powinien pójść na duży obieg. Termostat zamontowałem nowy oryginalny i nic to nie zmieniło. Piszcie swoje sugestie, będę sprawdzał wszystko po kolei. Pozdrawiam
  4. Też właśnie znalazłem te testery, chyba od tego zacznę. Zamówię ten zestaw, przetestuję i będzie wiadomo czy jest w ogóle nad czym dyskutować Dzięki, pozdrawiam.
  5. Ok czyli następny trop, przy takiej próbie auto ma być nagrzane jak rozumiem ? W zasadzie nie raz odkręcałem korek przy odpalonym i rozgrzanym aucie i nigdy żadnych babli nie zauważyłem. Płyn jest klarowny. Ale spróbuje jeszcze raz.
  6. Jakubie o jakim teście mowa, bo nigdy tego nie robiłem ?
  7. Cześć maniacy. Mam ogromny problem ze swoim A4 B5 1.9 AFN. Postaram się wszystko dokładnie opisać i proszę Was o rady i wskazówki. Po odpaleniu auta wszystko jest niby ok, silnik się stopniowo nagrzewa, łapie 90 stopni i trzyma ładnie w pionie. Płyn w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego jest uzupełniony do max. Kiedy pojeżdzę trochę po mieście, albo wyjadę na trasę i silnik chodzi pod większym obciążeniem zaczynam wyczuwać zapach płynu w kabinie. Jest to znak, że króciec upustowy z dołu zbiornika puszcza już płyn. W tym momencie po otworzeniu maski widać, że większość płynu została zassana do silnika, węże są dosyć mocno napuchnięte, górny wąż od chłodnicy jest gorący, a dolny zimny. Z wężyka powrotnego do zbiorniczka płyn nie leci jednostajnie, psika co chwilę. Po odkręceniu korka od zbiorniczka wyrównawczego zaczyna mocno syczeć i płyn wraca z powrotem do zbiorniczka (poza tym oczywiście, który został wyrzucony przez otwór w jego dolnej części). Jako pierwsze wymieniłem właśnie ten korek od zbiorniczka, nic nie pomogło. Gdy zorientowałem się, że po długiej trasie dolny wąż chłodnicy jest zimny postanowiłem wymienić termostat. Wymieniony Wahler - nic nie pomogło. Olej w silniku utrzymuje się na tym samym poziomie, stan na bagnecie się nie zmienia, auto nie dymi, w zbiorniczku wyrównawczym nie zauważyłem żadnej mazi, plam oleju ani bombelków powietrza. Ani razu temperatura silnika za wskaźniku nie przekroczyła 90 stopni, ogrzewanie działa jak marzenie. Co o tym sądzicie ? Wg mnie mało objawów jak na uszkodzoną uszczelkę głowicy. Pompa wody raczej też nie, bo temperatura nie skacze. Mi jeszcze przychodzi do głowy zatkana chłodnica. Może przez to płyn nie może ruszyć na duży obieg i zaczyna rosnąć ciśnienie ? Proszę o pomoc, chciałbym sprawdzić najpierw wszystko co może być tego przyczyną, zanim odstawię auto na wymianę uszczelki i planowanie głowicy. Pozdrawiam.
  8. Problem rozwiązany, temat do wyrzucenia bo aż wstyd, żeby tutaj widniał. Mechanizm w masce się po prostu zapiekł, pomogło WD40 i smar sylikonowy teraz sprężyna odbija aż miło. Pozdrawiam
  9. Witam, nie znalazłem podobnego przypadku na forum, więc postanowiłem napisać. Mam problem z otwieraniem maski w swojej B5 lift. Linka działa jak należy, kiedy pociągnę za dźwignię w kabinie, to maska odskakuje tak jak powinna. W tym momencie zaczynają się schody, ponieważ pomimo tego, że wysuwa się "język" do otwierania maski, to dalej jakby coś blokowało. Żeby otworzyć muszę trzymać naciągnięty "język" i szarpnąć maskę ze dwa - trzy razy energicznie do góry. Wcześniej było elegancko, ciągnąłem za język i maska do góry. Dodatkowo zaobserwowałem, że jak maska jest zamknięta (zatrzaśnięta) to tej język od otwierania maski trochę wystaje. Wydaje mi się, że powinien się chować w całości i wysuwać się dopiero po szarpnięciu linki w kabinie. Poradźcie coś, bo strasznie to denerwujące. Może coś się rozregulowało ? Jak będzie trzeba, to wyślę zdjęcia. Pozdrawiam
  10. Ekstra, nareszcie skończy się brzęczenie klamek na nierównościach
  11. Używane klamki w internecie najczęściej mają te sprężynki "uwalone". Byłem ostatnio na dużym autozłomie i przerzuciłem masę tych klamek i niestety żadna nie nadawała się do odzysku. Chyba trzeba będzie pokombinować i dorobić takie sprężynki, ale to już raczej na wiosnę. Szkoda, że już tego nie produkujecie. Spore zainteresowanie jest tymi sprężynkami. Niby taka błahostka, a tak strasznie denerwuje na nierównościach Pozdrawiam
  12. Witam Jak wygląda sprawa dostępności sprężynek ? Potrzebuję na lewą i na prawą stronę (jeżeli jest różnica).
  13. Temat rozwiązany, do tej pory jak sobie pomyślę to śmiać mi się chce. Wyobraźcie sobie, że po sprawdzeniu wszystkich możliwych opcji przypomniało mi się, że kolumna jest regulowana w pionie i poziomie. Więc zwolniłem blokadę, kolumna była ustawiona na maxa w dół i na maxa do siebie. Dałem ją delikatnie do góry i ... ta daam cisza na początku jeszcze delikatnie coś popiskiwało, ale pojeździłem trochę i wszystko ucichło. Także wielkie dzięki za zainteresowanie, temat do zamknięcia Pozdrawiam
  14. Witam Mam mały problem ze zlokalizowaniem trzeszczenia, skrzypienia, ocierania (sam nie wiem jak to nazwać) podczas skręcania w prawą stronę. Jak kręcę kierownicą w lewą, to nic nie słychać. Odgłos jest taki jakby jakaś guma o gumę ocierała, na zewnątrz tego nie słychać. Myślałem że to coś przy kierownicy, ale jak wsadziłem głowę obok pedałów wychodzi na to że to w okolicy krzyżaka kolumny kierowniczej. Napsikałem tam smaru sylikonowego, ale nic to nie dało. Czy ktoś miał podobny przypadek ? Strasznie to denerwuje, jeździ się jak starym zmęczonym polonezem
  15. nashkarol

    Co to za rurka ?

    Wybacz kolego Oliver, ale jeszcze nawet nie sprawdzałem cen tego ustrojstwa po prostu zasugerowałem się wypowiedzią kolegi Gerlinski, żeby zamontowac z przedlifta zamiennik i pomyslalem ze z polifta oryginał pewnie jest kosmicznie drogi Skoro to kwestia 70 zł to nie ma o czym mówić. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...