Podłącze sie pod temat bo ja mam wlasnie problem z ubywającym plynem chlodniczym. Co doleje plynu na maxa to po jezdzie powiedzmy kilkunastu km jest lekko ponizej kreski min.. Taki poziom mniej wiecej sie wtedy utrzymuje przez jakis czas a pozniej znowu pomału jest co raz mniej. Auto ogladane bylo od spodu kilkukrotnie przeze mnie, mechanikow.. nikt zadnego wycieku nie zlokalizował. Pojechalem w koncu do firmy ktora przeprowadza badanie na zawartosc spalin w ukladzie chlodzenia zeby sprawdzic czy moze uszczelka pod glowica puszcza, jednak zadnych spalin w ukladzie nie wykazalo. Doradzili mi tam zebym zmienil korek od zbiorniczka wyrownawczego oraz plyn chlodniczy bo juz ma kiepskie wlasciwosci ( wiecej bylo wody niz plynu). A wiec wymienilem korek, spuscilem plyn ok 3,5l i wlalem 3l koncentratu, uzupelniajac reszte woda demineralizowana. Niestety nic to nie pomoglo i plynu ubywa dalej...
Dodam ze pod korkiem oleju nie ma zadnego masla, nie kopci, szyby nie paruja od wewnatrz, odpala na dotyk, wszystko jest niby ok.. nie mam pojecia co to moze byc