Witam, wczoraj oddałem auto do mechanika, dziś przyjechałem odebrać, odpalam silnik i coś głośno piszczy i czuć jakby jakiś pasek paliło.
Po zdjęciu pokrywy rozrządu okazało się że to tam właśnie pasek pali.
Mechanik (tz, szef bo mechanikiem bym go nie nazwał) wmawia mi że to nie ma nic wspólnego z wyminą uszczelki pod miską.
Ale ja taki głupi nie jestem i sam zacząłem szukać przyczyny.
Okazało się, że nie kręci się ta rolka pod kołem zębatym pompy i pali pasek rozrządu.
Proszę o pomoc w wyjaśnieniu czy ta rolka ma jakieś powiązanie z pompą oleju?
Mechanik mówi, że nie wie co się stało.
Pozdrawiam