igor0111

Szukałem i nie znalazłem nic o górnej osłonie silnika.Mianowicie chodzi o jej montaż. Do silnika są zamontowane gumy z których wystają gwinty.Do tych gwintów montujemy pokrywę silnika(taka ładna plastykowa).Jeden uchwyt (czyt.guma) już po kupnie był zerwany, a następny urwał się ostatnio jak próbowałem odkręcić ową osłonę. Zostały już tylko dwa.Pytanie jest takie: -czy jest to wymienne? -gdzie idzie dostać takie uchwyty? -jaka cena? P.S. potrzebuje jedną zaślepkę do takiej płyty do silnika 2,5 V6TDI 98r.

już ustawiam sobie nastepną środę, na obecną chwilę bede na 99% i mam nadzieją że nic się nie zmieni.pozdro.dawać fotki!!

Kolego, ja za diagnozę uszkodzenia i wymiane owej przepływki zapłaciłem 150 zł.Przepływka używana ale nawet nie wiem czy oryginał.Mam na nią pół roku gwanancji wiec nie jest chyba tak źle, choć nie wiadomo czy na nowej nie chodziłby jeszcze lepiej:D, ale pojade na hamownie, przed chipowaniem to obadam

Jak kupiłem moje autko to obie kontrolki swieciły się na stałe, no przez 3 mies zgasły chyba 3 razy.Vag nie łączył się wogóle z ABSem. Mechanik stwierdził że to sterownik ABS padł i faktycznie tak było.Szkoda ze miałem nietypowy z symbolem H, bo koszty razem z robocizną wyniosły 700zł.(z pompa bo samego sterownika nie znalazłem nigdzie- oprócz niemieckiej strony, ale sam sterownik kosztował tam 600euro!!). Znalazłem na allegro ludzi którzy naprawiają takie rzeczy, ale do mojego sterownika już ktos pchał paluchy i poprzerywał ścieżki, a co za tym idzie uszkodził sterownik nieodwracalnie.Od tego czasu moje problemy się skończyły

Ja również borykam się z podobnym problemem. Jak czasami ruszam i zbyt szybko puszcze sprzęgło, a obroty spadną tak nisko jakby silnik miał zgasnąć to wówczas również to cyknie.Cyknie i silnik strasznie słabnie, dopiero jak mu przycisne wiecej gazu to wszystko wraca do normy oczywiście po kolejnym cyknięciu.Dzwięk dobiega z okolic skrzynki bezpieczników i rzeczywiscie podobny jest do cykania przekażnika

A czy do 3500 ma moc?jesteś zadowolony z tych 150 PS? Miałem podobny przypadek: - mocy tyle że 1.9 TDI 90 ps mnie zostawiał, - na postoju jak pedał wcisnąłem do podłogi to obrotomierz dochodził do czerwonego pola, ale podczas jazdy mogłem o tym zapomnieć, - nie mówiąc już, ze powyżej 3400-3600 nie było juz sensu dalej mu deptać bo wiecej było ryku silnika niż to warte. Vag nie pokazywał problemów z przepływką, a jedna po jej wymianie samochód ożył i na kazdym biegu (6 nie sprawdzona) dociągnie efektywnie do czerwonego pola.Może trafiłeś na jakąś felerną sztukę.Jak bedziesz w Żorach to podjedz- podmienimy z moim i obadamy

Sprawdzali mi to na trzech różnych Vagach i to trzy różne osoby.Miał gość nosa

Do dnia wczorajszego spaliny mojej A4 2.5 V6 niesamowicie kwaśno śmierdział(do garażu nie dało się wejść po wyjechaniu autem chwilę predzej).Jakoś od kupna nie chodził tak jak powinien, wysokich obrotów nie osiagał i moc była mało zadowalająca.Mechanior wymienił przepływkę pomimo iż Vag nie wskazywał jej niedomagania i autko odzyskało ducha.Spaliny nie posiadają żadnego zapachu i mocy mam tyle na ile stać v6

KUUUUUURDE LUDZIE!! MAM MOC!! :banan: :banan2: Wczoraj autko odebrałem od mechanika i okazało się, że po wymianie przepływki duch wstąpił pod maskę mojej maszyny. Już nie będę dostawał po d*pie z maluchami A teraz zła wiadomość : chętnie podjechałbym na spocik w ta środę lecz pracuje do 22:00 w tym tygodniu Ale napewno się pojawie w następnym.Mam 3 powody: -chęć podtrzymania spocików, pomimo że mam do Bielska troszke km, -muszę pochwalić się mocą, -no i wreszcie odebrać klubowe rameczki, żeby ludzie mogli czytać z niej adres stronki, A4-klubu, a nasze grono wciąż wzrastało. Pozdrowienia dla wytrwałych!!

Tak jak juz wczesniej wspominałem ze w tygodniu jest u mnie lipa bo praca.moze kiedys weekend....

A czy całkowicie mogę stracić hamulce??

Dotychczas nie byłem zadowolony z moich hamulców, bo pedał jest twardy i skuteczność hamowania porównywalna do fiata 126p pomimo, że diagnosta stwierdził, iż wszystko jest ok.Od paru jednak dni martwi mnie jednak fakt, że jak wsiadam do samochodu to pedał jest tak jakby napompowany i zupełnie bezuzyteczny.Auto parkuje na lekkiej górce i teraz przy odpaleniu bez hamulca ręcznego się nie obejdzie.Po odpaleniu po ok 3 sek pedał opada i teraz jest juz "normalnie". Bardzo często przed tą usterką po pierwszym nacisnieciu hamulca było słychać charakterystyczny metaliczny stuk wyczuwalny na pedale.Sprawdziłem przewody podciśnienia- są ok.Obawiam sie że jest z tymi hamulcami coraz gorzej i wreszcie całkowicie mi ich zabraknie, a pozwalam sobie jeżdzić szybko....

Moje hamulce równiez, moim zdaniem, nie pracuja tak jak powinny.Mój ojciec ma A4, 3 lata starsza i aż boje się nim jeździć, bo ma hamulce przy których mozna nos na szybie roztrzaskać.Mój hamulec jest twardy, a pomimo wymiany tarcz i klocków mechanik mówi, ze jest wszystko ok i nie widzi powodów do zmartwień

A ja juz niestety (stety) zostałem zaproszony na obiadek do rodziców i nie będę mógł się pojawić

Pchasz te giry tam gdzie nie trzeba i tak juz jest Ja pracuje zmianowo wiec jesli juz to bede co drugi tydzien. Jak tam uważacie.Postaram sie dostosowac do Was. A jak ja zaproponuje przyjazd do Żor to Wy dostosujecie sie do mnie

No właśnie.Byłem sam.Postałem, pogadałem troche do żony, obszedłem auto dwa razy- patrząc jak ładnie wygląda umyty i pojechałem do domku.Szkoda, no ale nie zawsze kazdy ma czas.Nastepnym razem bedzie lepiej:)Pozdro P.S. chciałem foto zrobic ale tak sobie myśle że szkoda bateryjek na 1 szt

coś tak czuje ze bede sam

Grrrr to nas tez nad jezioro zabierz

Decyzja zapadła!! Jutro o 17:00 w Skoczowie na parkingu koło basenu.Bede czekał!!!! Póżniej ustalimy jakieś miejsce np. Karczma w Brennej. Porter wpadnij jeśli to dla Ciebie nie za daleko. Pozdro dla Was (info 511163693)[br]Dopisany: 02 Sierpień 2008, 15:38 _________________________________________________Martin A4 musisz być!!

ustalajcie szybko bo czasu mało!!!!

To bedzie niedziela wiec do 19 powinieneś juz być monter. A co do miejsca to ja jestem otwarty na propozycje.Wy mieszkacie bliżej tych terenów wiec napewno znacie duzo fajnych zakamarków na spotkanie

Salmopol Marcinie. Aha Ty musisz byś bo mam coś zaległego dla Ciebie. Ja z moją ciężarną żonka raczej na nocleg sie nie pisze

Może być Salmopol. Na nocleg to ja z moja kobiecinka sie nie nadaje bo prawdopodobnie skasowaliby nas juz za trzy osoby hehehe.Moja propozycja to sobota godz 19:00.Co Wy na to?

Musiałem z żonka posiedzieć troche,ale mam nadzieje ze nast razem sie pojawie.Może akurat Xandmar juz da rade rameczki załatwic do tego czasu,wiec równiez sie policzymy.Pozdro dla Was[br]Dopisany: 20 Lipiec 2008, 22:15 _________________________________________________ Piękna pogoda, liczyć na to ze utrzyma się do weekendu.Moze zgadamy sie gdzes w lokalu w Wiśle lub Brennej?? Weźmiemy kierowców a sami.... No chyba że taki zwykły spocik??

Na szybko szukałem na allegro, ale nie znalazłem odpowiednich rozmiarów.Wiadomo ze mozna przerobic z troche wiekszych ale jakos nie miałem na to czasu, pozatym doprowadzenie pradu do szczotek nie jest lutowanie ani przykrecane tylko jakos wtopione w całośći, a do tego potrzebna byłaby już fachowa ręka