losiu2002 Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 Witam, Otóż mam problem tego typu że moje autko łapało nolauf, wymieniłem wszystkie przewody podciśnienia i było ok. przez jakiś czas. Ostatnio jadąc przeciągnąłem go do 3500 obr na dwójce, po wrzuceniu trójki zamulił, odpuściłem trochę gazu, dalej mulił i po przejechaniu kilkuset metrów było czuć jak moc wraca, tak jakby coś się "przestawiało". Czy to może być wina zaworka n-75, czy np. jakiś czujnik mógł paść?? Wiem że pewnie będę musiał logi zrobić, ale nie mam na to czasu teraz(jak tylko znajdę chwilę to wrzucę). Czy ktoś się spotkał z czymś takim?? Dodam że katalizator cały czas siedzi.
kuternik Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 No ja miałem takie problemy,węże miałem ok potem podmieniałem n75 i było to samo więc nie było innej rady jak wyczyścić turbawkę.Była wyrażnie zajechana syfem,potem wywaliłem kata i już zapomniałem o problemach :>Śmiga wyraźnie lepiej!!!Radze zrobić to samo.
rookie Opublikowano 2 Października 2010 Opublikowano 2 Października 2010 Zazwyczaj to problem zaciętych kierownic spalin w Turbosprężarce. Turbo do czyszczenia, albo tygodniowa kuracja jeżdżenia powyżej 2000 obrotów. Pozdrawiam
losiu2002 Opublikowano 2 Października 2010 Autor Opublikowano 2 Października 2010 Sztanga ja się zdejmie przewód to chodzi normalnie, natomiast jak podłączę na krótko podciśnienie to chodzi jak szalona. Jeżdżę zawsze powyżej 2000 ja się nagrzeje. natomiast od wymiany wężyków to się zdarzyło drugi raz a wężyki zmieniane w lipcu. Jak Chodzi normalnie to go przeciągam nawet do 3500. To co opisałem to było przy dynamicznej jeździe i szybkiej zmianie biegu. No cóż, będę musiał znaleźć chwilę i logi porobić. Tylko pytanie czy jak jest w porządku to czy z logów coś wyjdzie, czy lepiej robić logi jak zamuli?
losiu2002 Opublikowano 4 Października 2010 Autor Opublikowano 4 Października 2010 mam jeszcze jedno pytanko, czy możliwe że padł po prostu zawór n-75 i by nie było błędów w kompie?? Bo jak podłącze podciśnienie omijając ten zawór to sztanga chodzi bardzo szybko i w większym zakresie.
bish - kopt Opublikowano 4 Października 2010 Opublikowano 4 Października 2010 często gęsto sprawa tego typu sprowadza sie do nieszczelności na wężykach, zasyfionego N75 lub kierownic w turbinie
puertoss Opublikowano 24 Października 2010 Opublikowano 24 Października 2010 logi kolego... logi... albo rob po kolei... sprawdzanie wezykow, wymiana zaworku, czyszczenie turbawki....
Sztomel Opublikowano 24 Października 2010 Opublikowano 24 Października 2010 proponuję również pamiętać o logu dynamicznym grupy 004 i fajnie byłoby gdybyś w trakcie logów złapał ten efekt przymulenia.
boseron Opublikowano 24 Października 2010 Opublikowano 24 Października 2010 moim zdaniem to nie N75 objawy byś miał takie że po zamuleniu złapał my tryb awaryjny i odmuli go tylko ponowny rozruch silnika a Ty mówisz ze po chwili wraca moc zatem stawiam na turbine
losiu2002 Opublikowano 25 Października 2010 Autor Opublikowano 25 Października 2010 Witam, Dzięki za podpowiedzi, ostatnio przegoniłem auto przez parę dni, i dzięki bogu moc wróciła, aczkolwiek nie do końca (czasem trzeba trochę odpuścić), ale już nie wchodzi w tryb awaryjny. na wiosne wywalam kata i czyszczę turbinkę.
goldi Opublikowano 25 Października 2010 Opublikowano 25 Października 2010 Nie czekaj do wiosny z tym katem tylko wyrzucaj (wydłubaj ze środka) ile to 2 godzinki roboty na kanale i przegonisz autko i obejdzie sie bez demontażu turbinki
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się