bucek2404 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 witam ja w mojej audi mam podobnie tylko gwiżdze mi od 1.5 do 2 tyś RPM a potem już cichutko nie wiem może łożyska lub co innego co o tym myślicie??
Wihajster Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Opublikowano 29 Kwietnia 2009 Witam koledzy i koleżanki, podłączę się do tematu ponieważ byłem ostatnio u mechaniora i ten mi powiedział że turbo w ogóle nie powinno być słychać jak się jedzie (u mnie również gwiżdże) i powiedział że jak gwiżdże to jest do wymiany lepiej niech se rozum wymieni ...co za bzdury [br]Dopisany: 29 Kwiecień 2009, 10:20_________________________________________________ witam ja w mojej audi mam podobnie tylko gwiżdze mi od 1.5 do 2 tyś RPM a potem już cichutko nie wiem może łożyska lub co innego co o tym myślicie?? myśle,że szukasz dziury w doopie :gwizdanie:
michalki Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 U mnie jak sobie siedze z pozamykanymi szybami w aucie o lekko słychać taki syk jak turbina zaczyna pakować. Jak otworzę szybę to słychać zjebis.... świst turbinki, zwłaszcza od momentu wywalenia kata i nie wydaje mi się żeby było do wymiany
Wihajster Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 a poza tym nikt nie mówi,że ma ją słychać przy zamknietych oknach :gwizdanie:
michalki Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 U Ciebie Wihajster nie słychać jak wchodzi na obroty takiego syku (nie gwizdu!) przez chwilę jak wdepniesz gaz raptownie? U mnie słychać i zawsze było słuchać taki cichutki syyyk jak depne przez chwilę a później już nic nie słychać.
domelq Opublikowano 30 Kwietnia 2009 Opublikowano 30 Kwietnia 2009 u mnie bardzo delikatnie śwista kiedyś przy wcześniejszym egzemplarzu była cisza i dałem turbo do regeneracji, to później było gwizdanie, śmiałem się że mam dużego fiata
Gość lepi Opublikowano 1 Maja 2009 Opublikowano 1 Maja 2009 No to sprawa rozwiązała się sama :> rozebrałem turbo celem wyczyszczenia ale okazało się że wcale nie było takie zapieczone a sztanga chodziła bardzo lekko ale wyczyściłem i wziąłem się za katalizator i tu szok okazało się że mam pustą puchę więc ktoś już mnie wyręczył i już wiem czemu turbo było słychać tak głośno. Poskładałem wszystko do kupy no i jazda próbna pokazała że w sumie się nic nie zmieniło turbo chodzi tak jak chodziło i od czasu do czasy się nadal wyłącza czyli przyczyny muszę szukać dalej i gdzie indziej, może macie jakieś sugestie??? Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
jacekk audi Opublikowano 1 Maja 2009 Opublikowano 1 Maja 2009 Jak nadal wyłącza się turbo to na 99% winny jest rozwalony zawór N75 sterujący pracą kierownic turbinie. Prawdopodobnie przeładowuje przez to turbo. Najlepiej zapnij VAG-a i zrób logi dynamiczne grupy 011. Pozdrawiam!!
Wihajster Opublikowano 1 Maja 2009 Opublikowano 1 Maja 2009 okazało się że mam pustą puchę więc ktoś już mnie wyręczył i to jest duży błąd.Powinna byc wspawana rura a nie zostawiona pucha...
Gość lepi Opublikowano 1 Maja 2009 Opublikowano 1 Maja 2009 i to jest duży błąd.Powinna byc wspawana rura a nie zostawiona pucha... Dlaczego błąd przecież wielu użytkowników forum tak ma i nie narzekają, poza tym co to ma wspólnego z wyłączaniem się turba ???
Pretor Opublikowano 1 Maja 2009 Opublikowano 1 Maja 2009 Bo w takiej pustej puszce występują zawirowania spalin. Ja wczoraj też wywaliłem kata i wstawiłem rurkę. Pięknie gwiżdże.
Gość lepi Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 I to może być powodem wyłączania turbo? Bo jeśli tak to będę z tym walczył a zaworek N75 mam już wymieniony i dalej jest to samo (zamontowałem nowszy z półokrągłą wtyczką)
Pretor Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 Samo wybebeszenie kata i zostawienie pustej puszki nie powoduje wyłączania turbiny. Jako tako turbiny nie da się wyłączyć. Turbo kręci się cały czas tylko że efektywnie spręża powietrze do jakiś tam obrotów, a N75 steruje podciśnieniem i tym samym kierownicami regulując optymalne sprężanie przez turbo. Na Twoim miejscu sprawdził bym wężyki od N75 które idą do gruszki, która podnosi sztangę. Może jest coś nie tak z samą gruszką sterującą sztangą.
Gość lepi Opublikowano 2 Maja 2009 Opublikowano 2 Maja 2009 Dzisiaj skopiowałem błędy które miałem zapisane na aucie: 3 Fauls Found: 65535 - Internal Control Module Memory Error 37-10 - Faulty - Intermittent 00519 - Intake Manifold Pressure Sensor (G71) 28-10 - Short to B+ - Intermittent 00575 - Intake Manifold Pressure 17-00 - Control Difference Co o tym myślicie??? Ja w między czasie zajmę się gruszką ciśnień jak radzi Pretor. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi