"Buraki" na drodze....a raczej pod szkołą

[Gość angry]

dokładnie Luka3s trzeba też wysłuchać przeciwnej strony a nie od razu stawiać werdykt

[Luka3s 0]

media potrafią swoje zrobić.

[binio-stg 0]

BĄDŹMY KULTURALNI NA DRODZE I UCZMY KULTURY INNYCH

Angry, Społecznikiem mnie kolego nie nazywaj, sam z dzieckiem chodzę po ulicach i czasami krew zalewa jak się widzi niektórych mistrzów kierownicy

[Luka3s 0]

U mnie np. w mieście jest pełno progów zwalniających koło szkół podstawowych, przedszkoli itp, więc jest troche spokojniej.

Darujcie sobię już tych społeczniaków etc. nie ma sensu się kłócić tym bardziej, że nikt z nas nie był na miejscu zdarzenia, aczkolwiek nie wolno też mówić że facet dobrze zrobił, bo NIE zrobił. :gwizdanie:

[Gość angry]

BĄDŹMY KULTURALNI NA DRODZE I UCZMY KULTURY INNYCH

Angry, Społecznikiem mnie kolego nie nazywaj, sam z dzieckiem chodzę po ulicach i czasami krew zalewa jak się widzi niektórych mistrzów kierownicy

masz rację ale zwracając uwagę innym wzbudzasz w nich agresję,tak reaguje większość kierowców lepiej czasami siedzieć cicho albo najlepiej wezwać policję

[Luka3s 0]

i tak miałem jeszcze lepszą sytuacje, kiedy pewna pani w Vectrze B, bardzo chciała pokazać jak ona to nie jeździ i jakie ma szybkie auto, zielone jazda, z daleka widziałem na kolejnym przejściu czerwone więc spokojnie zacząłem hamować, oczywiście vectra w tyle, nagle patrze w lusterko a klientka dop ier dala jak cholera i na czerwonym świetle baaaah, przeleciała... też nieopodal szkoły podstawowej, jednak to było już w godzinach po południowych, gdzie zajęcia raczej się nie odbywają. Strach pomyśleć, gdyby jakieś dziecko widząc zielone jechało rowerkiem i wjechałoby na pasy bez rozglądania się bo jak by nie było zielone światło dla przechodnia jest pewniakiem, tym bardziej dla dziecka. Oczywiście pojechałem za tą panią, zatrzymałem ją próbowałem przeprowadzić rozmowę, ale ona co chwile mówiła że " godność mi nie pozwoliła, bo przegrałem " dlatego zwracam jej uwagę, rzecz jasna przegrałem ze względu na czerwone światło, bo zacząłem hamować a ona w tym czasie mnie wyprzedziła.

Takich ludzi powinno się kasować bez skrupułów... Nie obrażając ludzi, którzy mieszkają poza miastem, ale jak widze naszą rejestracje " WPL " z pod Płocka, to jestem pewny buractwa które siedzi w środku. Szok... Nie dała sobię nic przemówić do rozsądku, co chwile powtarzała denne teksty i że ja nie będę jej pouczał, bo nie jestem policjantem, a ona zdała prawo jazdy i wie jak sie jeździ. ( w tym momencie gdybym był policjantem... ). Tylko oni są tam gdzie ich nie potrzeba przeważnie.

[Zmija 0]

BĄDŹMY KULTURALNI NA DRODZE I UCZMY KULTURY INNYCH

Angry, Społecznikiem mnie kolego nie nazywaj, sam z dzieckiem chodzę po ulicach i czasami krew zalewa jak się widzi niektórych mistrzów kierownicy

masz rację ale zwracając uwagę innym wzbudzasz w nich agresję,tak reaguje większość kierowców lepiej czasami siedzieć cicho albo najlepiej wezwać policję

w naszym panstwie wzywajac policje od razu jestes frajerem :> co by sie niedzialo

[Luka3s 0]

[domjenick 18]

w naszym panstwie wzywajac policje od razu jestes frajerem :> co by sie niedzialo

a jak sam wezmiesz się do działania-zrobią Cie przestępcą...tak zle i tak tez niedobrze...

[GreGoriO 44]

nie o taką dyskusje mi chodziło pisząc ten post.

ale widzę, że ilu kierowców tyle opinii.

nie mniej chcę wam zwrócić uwagę, że jeździmy tak, bo inni na nas wymuszają nerwowość, agresję. nam się to w końcu udziela.... a zmienić to może tylko WYJAZD do innych krajów...

sam po sobie widzę zmianę jaka nastąpiła w moim podejściu. musiałem się zmienić, bo inaczej w najlepszym razie dostałbym zawału na którymś skrzyżowaniu.

sam się zastanawiam w jaki sposób udało mi się utrzymać za kółkiem 15 lat. w Hiszpanii nie da się jeździć *po polsku!*

kto był ten wie, że Hiszpanie lubią sobie pogadać....i to pogadać na środku skrzyżowania, czy ronda, a reszta z tyłu stoi pokornie jak ciele....ale to ciele wie, że za 300-400 mts to właśnie ja mogę spotkać kumpla, i właśnie wtedy najdzie mnie ochota na pogawędkę czy umówienie się na piwo... mimo, że komórki opanowały świat w tym momencie nie istnieją...

co ciekawe, jeżdżąc po europie widzę nasze polskie tablice rej. jak grzecznie jadą niemiecką autostradą prawym pasem, a lewy czy środkowy wykorzystują do wyprzedzania, natychmiast powracając po wykonaniu manewru. jak grzecznie parkują zgodnie z przepisami nie na zakazie (czyżby mandaty za drogie? bo w euro? jak się dogadać ).

dlaczego niektórzy po przekroczeniu granicy PL zapominają o nawykach z DE czy F. co takiego mamy w Polsce, że nie chcemy przenieść na nasz grunt. jesteśmy lepsi? jesteśmy królami podwójnej ciągłej? lewego pasa??

inna sprawa, że policja nie jeździ za nami i nie łapie na radar na autostradzie...za to w mieście nie próbuj przejechać na czerwonym świetle. w najlepszym razie dostaniesz pozdrowienia do domu.

mówią hiszpański temperament.....ale Hiszpanie dożywają starości w lepszym zdrowiu....czego i nam POLAKOM życzę

życzę mimo wszystko każdemu aby trochę pojeździł w innych krajach, oraz by ta nauka została na dłużej a nie tylko do granicy z PL...

PS. jeśli kiedykolwiek zobaczycie szarą B6 avant na hiszpańskich blachach jak zatrzymuje się na każdych pasach aby przepuścić pieszych, nie tylko ładne kobiety....to nie bijcie..... tylko miejcie na uwadze, że to GreGoriO jest w Polsce.

[domjenick 18]

PS. jeśli kiedykolwiek zobaczycie szarą B6 avant na hiszpańskich blachach jak zatrzymuje się na każdych pasach aby przepuścić pieszych, nie tylko ładne kobiety....to nie bijcie..... tylko miejcie na uwadze, że to GreGoriO jest w Polsce.

nie tylko z Hiszpanii wynosi się takie zachowania... :gwizdanie:

[Luka3s 0]

ale go ta hiszpania dopadła, w jego poście czuć hiszpańską nutę

[swiezak84 1]

szkoda auta wolałbym mu zrobić z d*py jesień średniowiecza

ot takie spostrzeżenie