Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AHL] Dymi z rury na gazie strzela i nie jedzie


morsdicti

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Tydzień temu założyłem do swojego B5 sekwencyjny gaz. LECHIO Mini Sec na listwie wtryskiwaczy OMVL i z reduktorem TOMASETTO. Zrobiłem autem około 500km. Skończył sie gaz więc przełączyło na benzynę ... 2 dni pojeździłem na benzynie do przysłowiowego sklepu ... dzisiaj zatankowałem gazu 25litrow (w butle wchodzi 40 parę), silnik ciepły przełączyło na gaz no i auto przestało przyspieszać, szarpać gasnąć po wcisnięciu sprzęgła i dymić z rury jakby ktoś palił w piecu (facet jadący za mną mi aż długimi świecił, że coś nie tak). Strzela z rury puszcza kółka z gęstego siwego dymu (to nie para tylko dym bo śmierdzi spalenizna) a po zgaszeniu auta dym z rury leci jeszcze dobre 2-3 minuty (jak z komina się tli). Coś w tej butli z tyłu (mam w kole zapasowym) strzela i się przelewa.

Reduktora jest gorący, na wolnych obrotach silnik pracuje równo, problem jest przy jakimkolwiek przyspieszaniu na jakimkolwiek biegu. Po owtarciu maski śmierdzi gazem, ale to chyba normalne. Od komputera idzie gruba wiązka kabli na szerokiej wtyczce, ale jest też jeden kabel na 8 pinowej wtyczce który nie jest nigdzie podłączony, jest krótki sięga tylko do reduktora więc nigdzie indziej podłączony być nie mógł.

Na benzynie auto jedzie sprawnie bez komplikacji.

Zastanawia mnie jeszcze jedno, dlaczego na dystrybutorach Lotos, Shell i wszędzie jest napisane, że stacja nie tankuje gazu płynnego .... to co ja tanktuje ? może ja nie to co trzeba wlewam do tego auta ? .... LPG to chyba LPG nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa instalacja to jedź do gazownika i tak chyba pora nie pierwszy przegląd. A z tym nie tankowaniem gazu chodzi o przenośne butle takie jak do kuchenek. Śmierdzenie gazem z pod maski nie jest normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie śmierdzi to aż tak tylko jak się schyle i powącham to lekko czuć. Problem jest w tym, że ja ten gaz zakładałem w rodzinnych stronach na Mazurach a na codzień mieszkam na pomorzu. Czy jeżeli gaz jest nowy, na gwarancji o czy w obojętnie jakim zakładzie, który zajmuje się instalacjami, zrobią mi ten pierwszy przegląd czy będą robić problemy? Mi się wydaje, że coś się przestawiło albo może zimno jest a zakładałem jak było cieplej i mapa jakaś lewa ... bo on po prostu spala tak jakby w środkowym tłumiku ten gaz (za bogata mieszanka) w końcu mi rozerwie ten tłumik :/

Czy jak reduktor pracuje to powinien być gorący ? Mój aż parzy jak się go dotknie. Dodam, że autem zrobiłem 300km na trasie i spalił ładnie 8 litrów gazu (do 120 km.h).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pojedziesz do innego zakładu to nie będzie pewnie darmowy przegląd. :confused4: Trzeba podłączyć pod komputer i sprawdzić mapę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no zdaje sobie z tego sprawę, że za darmo nikt nie zrobi :). Instalacja jest chyba sprzedawana "plug and play" czy to możliwe, że jakiś przewód się wypiął i nie jest podłączony ? w takim razie po co by on tam był skoro nie jest podłączony ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj w necie schematu i sprawdź ja u siebie też znalazłem wolny kabelek, instalacje są uniwersalne. U mnie ten kabelek jest wolny bo służy do podpięcia drugiej sondy :cool1: A w naszych silniczkach jest jedna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem, ten kabel z tą wtyczką na schemacie oznaczony jest jako Interfejs PC [br]Dopisany: 21 Listopad 2010, 17:00_________________________________________________mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy normalne jest to, że podczas jazdy kontrolki na przełączniku od gazu pokazujące stan w butli gasną i zapalają się zależnie od tego czy auto jedzie pod górkę, z górki, mocno przyspieszam, jest ostry zakręt itd ... tak jakby gaz się przelewał, a "pływak" czy co to tam jest, zmieniał swoją pozycję i przekazywał błędny odczyt ... po 20 sekundach jazdy po prostym ostatnia lampka która zgasła znowu się zapala i pokazuje, że przybyło gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy normalne jest to, że podczas jazdy kontrolki na przełączniku od gazu pokazujące stan w butli gasną i zapalają się zależnie od tego czy auto jedzie pod górkę, z górki, mocno przyspieszam, jest ostry zakręt itd ... tak jakby gaz się przelewał, a "pływak" czy co to tam jest, zmieniał swoją pozycję i przekazywał błędny odczyt ... po 20 sekundach jazdy po prostym ostatnia lampka która zgasła znowu się zapala i pokazuje, że przybyło gazu.

Normalne. Tym się nie sugeruj. Wyczuj instalacje ile pali i "jeźdź na kilometry". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm dolałem płynu chłodzącego (G12 rózowy) do zbiorniczka wyrównawczego (mieszanka 50/50) i ..... auto zaczęło jeździć normalnie na gazie czy to rzeczywiście była taka błacha przyczyna ? trzymał temperature nie grzał się na benzynie jak jeździł (płynu było co prawda około pół litra za mało może troszkę więcej) .... to co oni mi wpieli reduktor w obieg dookoła po całym samochodzie czy gdzie ten płyn się rozszedł ... jak nie było gazu nawet grama nie ubywało ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...