jacek666b Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 Od paru dni mam problem z odpaleniem auta po przerwie w jeździe ~24h. Po prostu nie chce wtedy kręcić. Dzisiaj podpiąłem multimetr (miernik) i na wyłączonym pokazuje 12,8v a na włączonym silniku 14,3v. Niby cacy a jutro pod wieczór już nie odpali. Pobór prądu w spoczynku znikomy coś około 0,4A. Aku podobno 2 letni 74Ah i 640A (kupiony razem z autem) coprawda marki nie znam.
jaras231 Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 Sprawdź ile spada niepięcie przy odpalaniu tzn jeden mierzy napięcie, a drugi odpala albo znajdź w swojej okolicy punkt z akumulatorami i podjedz na diagnozę, u mnie w okolicy taki zabieg nic nie kosztuje, a dowiesz się wszystkiego o swoim aku
jacek666b Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Opublikowano 2 Lutego 2011 Hehe w Warszawie niestety jest inaczej... Nawet za podpompowanie koła trzeba płacić (ostatnio byłem świadkiem takiej akcji) Hmm sugerujesz, że prąd rozruchowy w aku 640A jest zbyt niski? Dotychczas było wszystko cacy, tylko odkąd trochę zimy przyszło.. Zastanawiam się czy to aku, bo jak tak to coś sobie skombinuję @wojtekce hmm to dlaczego wszystkie wartości które zmierzyłem są takie jak powinny? No i po 2 latach do wywałki? Hehe co za czasy
wojtekce Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 @wojtekce hmm to dlaczego wszystkie wartości które zmierzyłem są takie jak powinny? No i po 2 latach do wywałki? Hehe co za czasy takie akumulatory mamy na rynku :gwizdanie: po gwarancji padają
jaras231 Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 musiałbyś sprawdzić poziom elektrolitu a co do trwałości aku to wszystko zależy od tego jak go ktoś traktował tzn może został kilku krotnie rozładowany do zera i ostro naładowany i aku się kończy po takich zabiegach
jacek666b Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Opublikowano 2 Lutego 2011 Ten jest coprawda z niemcowni (zakup razem z autem) Ale odpowiedz jak możesz dlaczego napięcie jest ok a ten syf nie działa jak należy? Poziom elektrolitu jest w porządku w każdej komorze-sprawdzone. Wszyscy wiemy jak miło wyjmuje się aku z a4.....
jaras231 Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 możesz mieć zasiarczone przegrody (chyba tak to sie nazywa) najlepiej podjechać do speca od aku napięcie będzie, ale jak obciążysz aku np,rozruchem, a to dość sporo prądu, aku nie wyrabia, a napięcie spada
ryba85 Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 kolego posprawdzaj sobie klemy.czy nie sa zasyfione.jezeli nie bedzie dobrego styku to nawet na nowym aku nie zapalisz. jezeli nie to zapewne bateria do wymiany. :gwizdanie:
jacek666b Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Opublikowano 2 Lutego 2011 Klemy się lepią czymś...Może to jakiś rodzaj zabezpieczenia. Poza tym miesiąc temu było cacy, jak pojeżdzę i za chwile chcę odpalić to jest ok więc tu już bym klemy wyeliminował...Problem jest po 12-24h
chmielu.pw Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 jeżeli tak ci sie dzieje to akumulator do wymiany
jacek666b Opublikowano 2 Lutego 2011 Autor Opublikowano 2 Lutego 2011 Tak też myślałem. Lepsze to, niż alternator;p Dzięki za pomoc!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się