VicVega Opublikowano 16 Marca 2011 Opublikowano 16 Marca 2011 Koledzy, zauważyłem ostatnio trochę oleju na korku wlewu oleju, więc zacząłem oglądać silnik i pierwsze, co zauważyłem, to roz#ebany wąż wlotu powietrza przy turbinie. Wąż musiał gdzieś pęknąć i poprzedni właściciel, lewar, zakleił to czarną taśmą. Pewnie tuż przed sprzedażą. Nie zauważyłem tego w ogóle, a dziś moim oczom ukazał taki widok (wąż już zdjęty): Taśma zaczęła się topić chyba i wszystko upaprane. Ciekawe ile tego syfu dostało się do turbo W każdym razie zacząłem dogłębniej oglądać silnik i zauważyłem, że syfu jest też pełno na tym kolanku i wężu do odmy i na samej odmie (zdjęcie poniżej) Musiało się to stać niedawno, bo należę do tych użytkowników samochodów, którzy zaglądają pod maskę i wcześniej nic nie widziałem. I teraz mam dwa pytania: 1. Wymieniać odmę od razu czy jeszcze coś sprawdzać, kontrolować? 2. W piątek mam do zrobienia małą traskę (ok. 300km w jedną stronę). Wąż wlotowy powietrza mam już zamówiony i zmienię jutro, ale odmy w tym tygodniu nie ruszę. Poradźcie - jechać z tak usyfioną odmą czy odłożyć?
athek55 Opublikowano 17 Marca 2011 Opublikowano 17 Marca 2011 Witaj co do pytań to.. 1 sprawdź cały dolot czy nie ma jeszcze gdzieś tego syfu więcej. 2 o odmę narazie się nie martw ja zrobiłem 40 km z odkręconą wiem że tak nie można ale u mnie na wsi tylko na zamówienie więc myślę że narazie nie musisz się martwić pęknięciem. Oczywiście wymień jak najszybciej Pozdro
VicVega Opublikowano 23 Marca 2011 Autor Opublikowano 23 Marca 2011 Witaj co do pytań to.. 1 sprawdź cały dolot czy nie ma jeszcze gdzieś tego syfu więcej. Dolot z kolektorami ssącymi, łącznikiem i klapą gaszącą przeczyszczę już dokładnie, jak będę wymieniał odmę. 2 o odmę narazie się nie martw ja zrobiłem 40 km z odkręconą wiem że tak nie można ale u mnie na wsi tylko na zamówienie więc myślę że narazie nie musisz się martwić pęknięciem. Oczywiście wymień jak najszybciej Martwię się o rozrząd. Smarowanie na krzywkach jest pewnie zerowe albo bardzo słabe. Dziś jadę zamówić części, ale to już na poniedziałek będzie dopiero.. No i co teraz? Jechać czy nie jechać? Ktoś jeszcze podzieli się uwagami? [br]Dopisany: 17 Marzec 2011, 11:19_________________________________________________Pojechałem w końcu.. ale innym autem Kupiłem w międzyczasie nową odmę i uszczelki od kolektorów ssących itd. Niestety odma, którą kupiłem (po VIN) to taka w plastikowej puszce, nowszy typ, który nie ulega zapchaniu, a jak już to wystarczy ją przepłukać podobno. Myślałem, że w AKE jest jeszcze ta stara.. Zobaczymy. Za wymianę biorę się jutro najpewniej. Mam tylko takie małe pytanie do Was: Na rysunku poniżej poz. 50 to odma, a poz. 51? Jest to zestaw uszczelek, ale do czego?
kudalty66 Opublikowano 23 Marca 2011 Opublikowano 23 Marca 2011 witam zestaw uszzcelek to te blaszki pod odmą, sam wymieniałem wszytko ładnie widać,. jezeli masz nowy typ to jak juz wspomniałeś mozna przepłukac, ale skoro kupiłeś no to wymieniaj. powodzenia życzę bo dojście nie jest zbyt bojowe,,. a ten olej co była usyfiona odma na drugim zdjeciu, poprostu podciekał z mgiełki olejowej, gdyby wąż dolotowy był szczelny poszłoby to do silnika i zostało przepalone, a skoro było nieszczelne wiec wyciekło. mam tylko nadzieje ze żaden piach, kurz, i kawałki tego węza nie poszły na turbo. P.s. uważaj jak bedziesz wyciągał wąz cisnieniowy oleju co idzie do turbo, bo sporo loleju sie potem wyleje, a i cięzko go wyciągnąć i potem włożyć pozdro
VicVega Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2011 witam zestaw uszzcelek to te blaszki pod odmą, sam wymieniałem wszytko ładnie widać,. A potrzebne są przy wymianie czy można zostawić stare? jezeli masz nowy typ to jak juz wspomniałeś mozna przepłukac, ale skoro kupiłeś no to wymieniaj.a ten olej co była usyfiona odma na drugim zdjeciu, poprostu podciekał z mgiełki olejowej, gdyby wąż dolotowy był szczelny poszłoby to do silnika i zostało przepalone, a skoro było nieszczelne wiec wyciekło. Wychodzi na to, że pewnie niepotrzebnie się za to biorę. Tzn. zapchana chyba jest, bo coś za dużo tych wycieków oleju, ale to się zobaczy. powodzenia życzę bo dojście nie jest zbyt bojowe,,. No wiem. Zamierzam przeczyścić kolektory ssące, egr i klapę gaszącą także porozkręcam trochę i może luźniej się zrobi. Podobno najlepiej do tej operacji zdjąć turbo, ale jakoś mi się to nie widzi. Na szczęście chwilowo mam do dyspozycji drugie auto i spokojnie będę sobie dłubał. mam tylko nadzieje ze żaden piach, kurz, i kawałki tego węza nie poszły na turbo. Też mam taką nadzieję, ale znając Prawa Murphy'ego dostało się tam wszystko syfiaste, co tylko możliwe. Turbina jest dość świeża, bo była wymieniana jak auto w DE jeszcze jeździło i głupio by było gdyby przez taką pierdołę miała się wysrać.. P.s. uważaj jak bedziesz wyciągał wąz cisnieniowy oleju co idzie do turbo, bo sporo loleju sie potem wyleje, a i cięzko go wyciągnąć i potem włożyć To wiem, dzięki. Naczytałem się o wymianie odmy już tyle, że mogę zakład otwierać Pozdro! [br]Dopisany: 23 Marzec 2011, 22:03_________________________________________________Odma zmieniona. Podsumowując, jest to strasznie upierdliwa robota. Najwięcej trudu miałem przy wyjęciu i włożeniu na miejsce węża zasilającego turbo w olej oraz przy dokręcaniu rury między EGR a łącznikiem kolektorów ssących. Cała operacja, z czyszczeniem kolektorów, egr, łącznika i klapy zajęła mi ponad trzy dni, w tym, trzeciego dnia gdy już miałem zamontować łącznik kolektorów okazało się, że kupiłem złą uszczelkę między niego, a klapę gaszącą. Do tego doszło odpowietrzanie układu paliwowego po wszystkim. Oczywiście po długim postoju (prawie tydzień, bo 2 dni czekałem na uszczelkę) rozładował się akumulator i zaowocowało to przestawieniem pozycji zerowej wskaźnika poziomu paliwa. Ponoć do ustawienia na VAG'u, ale jeszcze nie wiem jak. Auto odpalane było kablami rozruchowymi z dużo mniejszego aku, ale dało radę. No i najważniejsze wszystko ładnie chodzi. Może to autosugestia, ale mam wrażenie, że jakoś ciszej pracuje motor. W każdym razie trochę doświadczenia nabrałem i gdyby ktoś potrzebował porady chętnie pomogę. Pozdro!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się