Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7] czujnik parkowania, ciagły sygnał


asc111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

pojawił mi się dzisiaj mały problem z czujnikiem parkowania. Jak wrzucam wsteczny pojawia się ciągły sygnał. Dzisiaj byłem z nim na myjni, co prawda wycierali go do sucha, ale zawsze jakaś woda mogła zostac i go przymrozic(w Kołobrzegu dzisaj -6 stopni było). Czy to możliwe, żeby zamrożenie było przyczyną, czy po prostu siadły czujniki? Ktoś miał może podobny problem?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz prawdopodobnie uszkodzony jeden z czujników. Też miałem ciągły sygnał jak mi debil lakiernik wydłubał jeden czujnik myśląc, że to zaślepka śrubek mocujących zderzak.

Oryginalny czujnik w ASO 280PLN. Mi się udało upolować okazję na allegro za 32PLN :) Zwykle chodzą po 90PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

pojawił mi się dzisiaj mały problem z czujnikiem parkowania. Jak wrzucam wsteczny pojawia się ciągły sygnał. Dzisiaj byłem z nim na myjni, co prawda wycierali go do sucha, ale zawsze jakaś woda mogła zostac i go przymrozic(w Kołobrzegu dzisaj -6 stopni było). Czy to możliwe, żeby zamrożenie było przyczyną, czy po prostu siadły czujniki? Ktoś miał może podobny problem?

pozdrawiam

Moim skromnym zdaniem uszkodzony czujnik. Problem również przerabiałem (i to kilkakrotnie z tym samym czujnikiem...) Sama wymiana nie wystarczyła, w ASO musieli coś więcej grzebać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to przerabiałem, był przez jakiś czas po włączeniu wstecznego ciągły dźwięk i się wyłączał (oczywiście nie wsteczny :decayed: )- było to zwarcie na złączce do czujnika, prawdopodobnie woda, po naprawie oczywiście błąd trzeba wykasować vagiem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cze

swoja droga te czujniki chyba lubia czasem walnac :foch: u mnie dzis np.jak cofalem wogole nie zadzialal-przez to lekkie buzi dla scianki, by za chwile jak wyszedlem i przetarlem zderzak w poszukiwaniu sladow scianki wszystko wrocilo do normy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wielkie dzięki za wszystkie podpowiedzi, ale problem sam sie rozwiązał! Przyszła odwilż i przestało piszczec :thumbup:! Na szczęście nie muszę jechac do ASO. Drugi raz już na mrozie do myjni nie pojadę.

pozdrawiam wszystkich :a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...