Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOCIKI KRAKOWSKIE - WTOREK godzina 20:00 Galeria Kazimierz!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hejka dżentelmeni :naughty:

jaktam .........spotykacie się jeszcze ? czy razem z moim brakiem przyjazdów ekipa się rozpadła :mysli:

:polew:

  • Odpowiedzi 121.5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • PABLO

    11313

  • Cuber

    10898

  • KERCZI

    8572

  • Wąski

    6617

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Hejka dżentelmeni :naughty:

jaktam .........spotykacie się jeszcze ? czy razem z moim brakiem przyjazdów ekipa się rozpadła :mysli:

:polew:

te szyderca :evil:

lepiej powiedz kiedy Nas odiwedzisz w Grodzie Kraka :wink4:

Opublikowano

a żebyście wiedzieli że wpadne niedługo ( taki mam plan ) - dam znać keidy uda mi sie wygospodarować niedziele :wink4:[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 14:03_________________________________________________oczywiście na paliwko możecie już ściepke robić :decayed:

Opublikowano

pewnie nas odwiedzi dopiero jak grila zrobimy :)

Opublikowano

:decayed:

koniecznie u Wąskiego :naughty:

Opublikowano

Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś c**j wie co.

:polew: :polew:

Opublikowano

Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś ch*j wie co.

:polew: :polew:

:polew: :polew: :polew:

Opublikowano

Waski gdzie jest moja zapalniczka i popileniczka :mysli::bicz:

nic nie pamiętam :gwizdanie:[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 14:51_________________________________________________

:decayed:

koniecznie u Wąskiego :naughty:

zapraszam tylko troszkę zimno :cool1:

Opublikowano

To lepiej sobie przypomnij :gwizdanie:

Opublikowano

Ale to nie ja ,znów pomyliłeś osoby :cool1:

Opublikowano

zapraszam tylko troszkę zimno

ważne żeby winda była sprawna :naughty:

Opublikowano

Ale to nie ja ,znów pomyliłeś osoby :cool1:

nie wazne czy Ty czy nie , wazne ze jest na CIEBIE :polew:

Opublikowano

zapraszam tylko troszkę zimno

ważne żeby winda była sprawna :naughty:

działa :polew: działa

Opublikowano

Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś ch*j wie co.

:polew: :polew:

j**any :polew: :polew: :polew:

Opublikowano

Ale to nie ja ,znów pomyliłeś osoby :cool1:

nie wazne czy Ty czy nie , wazne ze jest na CIEBIE :polew:

:JC_fan:

Opublikowano

Jarko masz jakies fotecki dla mnie??? :kox:

Opublikowano

No właśnie Jarko jak będziesz miał to wyślij :kox:

Opublikowano

Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś ch*j wie co.

:polew: :polew:

:przebiegly:

:polew:

Opublikowano

Jarko masz jakies fotecki dla mnie??? :kox:

No właśnie Jarko jak będziesz miał to wyślij :kox:

Nie wyszły zbyt fajnie :disgust:

Opublikowano

mimo to pokaz :)[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 17:45_________________________________________________Trzech facetów kawał życia zbieralo na wyjazd do Kenii. Jedli suchy chleb, popijajac woda, w koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi:

- Moze napijemy sie wódeczki?

Drugi:

- No raczej!

Trzeci sie wkurzyl:

- To ja pól zycia prawie nic nie jem, nie pije, oszczedzam, zebysmy wyjechali... Zbieram na to, zebym mógl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki... A wy wydajecie na wódkę pier**lę! - i obrazony poszedl spac.

Dwóch wiec poszlo, kupilo 2 flaszki, opili sie zdrowo i wrócili do domu.

Rano wstaja, patrza, a obrazalskiego nie ma. Wychodza przed kwatere...

A tam lezy krokodyl - wielki, tlusty krokodyl z otwarta paszcza! A z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego...

Stoja tacy jeszcze pozamiatani i jeden mówi:

- Na wódke k**wa sępił, a spiworek to Lacoste...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...