miron78 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Hejka dżentelmeni jaktam .........spotykacie się jeszcze ? czy razem z moim brakiem przyjazdów ekipa się rozpadła
Cuber Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2008 Hejka dżentelmeni jaktam .........spotykacie się jeszcze ? czy razem z moim brakiem przyjazdów ekipa się rozpadła te szyderca lepiej powiedz kiedy Nas odiwedzisz w Grodzie Kraka
miron78 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 a żebyście wiedzieli że wpadne niedługo ( taki mam plan ) - dam znać keidy uda mi sie wygospodarować niedziele [br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 14:03_________________________________________________oczywiście na paliwko możecie już ściepke robić
arson15 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 pewnie nas odwiedzi dopiero jak grila zrobimy
Nosfer Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś c**j wie co. :polew:
Cuber Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2008 Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś ch*j wie co. :polew: :polew:
Wąski Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Waski gdzie jest moja zapalniczka i popileniczka nic nie pamiętam :gwizdanie:[br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 14:51_________________________________________________ koniecznie u Wąskiego zapraszam tylko troszkę zimno
Cuber Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2008 To lepiej sobie przypomnij :gwizdanie:
miron78 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 zapraszam tylko troszkę zimno ważne żeby winda była sprawna
Cuber Opublikowano 9 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2008 Ale to nie ja ,znów pomyliłeś osoby nie wazne czy Ty czy nie , wazne ze jest na CIEBIE
Wąski Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 zapraszam tylko troszkę zimno ważne żeby winda była sprawna działa działa
PABLO Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś ch*j wie co. :polew: j**any :polew:
Wąski Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Ale to nie ja ,znów pomyliłeś osoby nie wazne czy Ty czy nie , wazne ze jest na CIEBIE
PABLO Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 No właśnie Jarko jak będziesz miał to wyślij
ykk Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Późną jesienią po parku przechadzał się ojciec z synem. Nagle zauważyli że pod kupką liści się coś rusza. Kiedy je odgarnęli zobaczyli małego jeżyka. Pomyśleli że nie przeżyje zbliżającej się zimy, zrobiło im sięgo szkoda wiec zabrali go do domu. Tam go nakarmili, napoili i przygotowali ciepłe miejsce do spania. Ale jeżyki jak to jeżyki na zimę zasypiają. Gdy nastała wiosna jeżyk się przebudził. W pewnym momencie na plecach wyrosły mu skrzydła, na środku głowy wielki róg i jeżyk odleciał. I w tym momencie stało się jasne że to nie był jeżyk tylko jakieś ch*j wie co. :polew:
jarko Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Jarko masz jakies fotecki dla mnie??? No właśnie Jarko jak będziesz miał to wyślij Nie wyszły zbyt fajnie
KERCZI Opublikowano 9 Grudnia 2008 Opublikowano 9 Grudnia 2008 mimo to pokaz [br]Dopisany: 09 Grudzień 2008, 17:45_________________________________________________Trzech facetów kawał życia zbieralo na wyjazd do Kenii. Jedli suchy chleb, popijajac woda, w koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi: - Moze napijemy sie wódeczki? Drugi: - No raczej! Trzeci sie wkurzyl: - To ja pól zycia prawie nic nie jem, nie pije, oszczedzam, zebysmy wyjechali... Zbieram na to, zebym mógl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki... A wy wydajecie na wódkę pier**lę! - i obrazony poszedl spac. Dwóch wiec poszlo, kupilo 2 flaszki, opili sie zdrowo i wrócili do domu. Rano wstaja, patrza, a obrazalskiego nie ma. Wychodza przed kwatere... A tam lezy krokodyl - wielki, tlusty krokodyl z otwarta paszcza! A z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego... Stoja tacy jeszcze pozamiatani i jeden mówi: - Na wódke k**wa sępił, a spiworek to Lacoste...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się