Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX] Klakson-dlaczego cały czas trąbi?


gregs0

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mały "problem" z klaksonem....

Od niedawna jestem posiadaczem A4 B6 AWX 2001.Po włożeniu kluczyka do stacyjki i próbie odpalenia silnika samochodzik zaczyna równocześnie trąbić z nieprzerywanym sygnałem.(klakson non stop) Poradźcie mi proszę co mam zrobić.Odkręcałem air bag kierownicy ale nic tam nie zauważyłe, żadna spinka nie wypadła.Osoba od której kupiłem samochód(sprowadzony z Niemiec)

twierdzi,że może to być kwestia jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia przed kradzieżą.Nie wie jednak jak to wyłączyć.Czy może to być jakiś ukryty tzw guzik, czy jest to kwestia np jakiegoś zwarcia.Z góry dziękuję za każdą podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.Gdy kupowałem autko na giełdzie facet mówił ,że jacyś kolesie oglądający samochód przedemną,chcieli otworzyć maskę by obejrzeć silnik i niby szukając otwarcia klapy gdzieś tam w okolicach deski rozdzielczej (od spodu )wkładali łapy.Pozniej sobie poszli a on chcąc uruchomić silnik i przekręcając kluczyk zapłonu zaczął trąbić.Podczas kupna samochodu zapomniałem o tym incydencie,on też mi nie przypomniał.Przypomniał diagnosta ze stacj podczas spr.stanu technicznego.Stwierdził brak sygnału.Póżniej się okazało,że sprzedający poszedł po najmniejszej lini oporu i wyciągnął bezpiecznik by samochód nie trąbił.Czy może to być jakiś jakiś ukryty alarm czy tylko zbieg okolicznosci?Bardzo proszę o jakiekolwiek sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc, a co vag na to, wyglada jak jakies zwarcie, skoro po wyciagnieciu bezpiecznika przestal wyc to ewidentnie cos nie tak z klaksownem tylko watpie aby alarm byl podlaczony pod bezpiecznik od klaksonu. Pozdrawiam Jocker01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na vagu jeszcze nie sprawdzałem,nie mam dostępu.Muszę dopiero poszukać kogoś kto go posiada.Samochód normalnie odpala i dasię nim jeżdzić(oczywiście po wyciągnięciu bezpiecznika-który na szczęście odpowiada tylko i wyłącznie za klakson).Obecnie nie jeżdżę autkiem ,gdyż czekam na papiery ze skarbówki i celnego.Serdecznie pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym to zrobil tak:

odlaczylbym kable od syreny i wpial w nie miernik (omomierz)

potem zdjalbym poduche i odlaczyl przewod od plytki z wlacznikiem klaksonu i sprawdzil czy nadal jest opor(zwarcie)

jezeli wciaz bedziesz mial zwarcie to bedziesz mial odopowiedz o zwarciu i wykluczysz uszkodzenie plytki z wlacznikami.

Pozdrawiam i napisz o wynikach.

Jocker01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... a mnie naszła taka myśl - nie jest to przypadkiem swego rodzaju zabezpieczenie założone przez któregoś z poprzednich właścicieli? Jak ci goście gmerali pod kierownicą mogli przełączyć ukryty przełącznik, który zamiast np. odcinać zapłon włącza klakson.

Popatrz pod kierownicą czy tam czegoś takiego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślałem,ale mam wątpliwości.Samochodzik jest sprowadzony więc jakim trafem ktoś przypadkowy mógłby uruchomić"alarm"?Oglądałem wydaje mi się że wszędzie.Słyszałem już że jeśli to kwestia"guzika"to najczęściej jest ukrywany pod dywanikami, na descelub pod.Nic takiego nie widziałem.Być może ,że jest to jakiś mikro-styk na dotyk.A poza tym kto by podpinał alarm pod klakson,który można wyłączyć przez wyjęcie jednego tylko bezpiecznika?Pozostaje mi sprawdzić sposób zalecany przez jockera01.Jak tylko coś będę wiedział dam znać.Dzięki za podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaka jest historia samochodu, ale w Niemczech na taksówkach było montowane takie zabezpieczenie -wł. klaksonu przez ukryty przycisk i wtedy wyłączyć go można było przyciskiem który znajdował się gdzieś pod maską, ale niczego nie sugeruje to tylko taka podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego.Tam jeszcze nie szukałem.Mam nadzieję ,że to nie była Taxi(kolor granatowy),ale przeszukam komorę silnika.Wszystko możliwe.Dzięki za radę.[br]Dopisany: 06 Marzec 2008, 14:00 _________________________________________________Szukałem w komorze silnika jakiegoś przycisku,ale nic nie znalazłem.Czy ktoś może wie jak najłatwiej dostać się do klaksonu?Wiem ,że znajduje się w zderzaku,ale chciałem go obejrzeć .Może tam coś zobaczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klakson jest mocowany do pasa przedniego z lewej strony pod lampa , na wysokosci belki, a dostac sie do niego to raczej od strony komory silnika nie masz co liczyc mozesz sprobowac odkrecic oslone silnika i od spodu choc nie wiem czy nie prosciej sciagnac poprostu zderzak i wszystko masz jak na tacy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że zanim zaczniesz rozbierać przód powinieneś jeszcze spróbować odkręcić osłonę pod kierownicą, tam obok tylnej ścianki bezpieczników patrząc na wprost będą przekaźniki (nie wiem ile), ale będzie 9 okienek na ich zamocowanie. Licząc od lewej strony w dolnym rzędzie 3 będzie przekażnik sygnału. Należy go wyjąć i jeśli przestanie trąbić to problem tkwi albo w samym przekaźniku albo w sterowaniu z kierownicy i nie ma sensu dobierać się do sygnału. Gdy to sprawdzisz daj znać podpowiem co dalej.Aby odkręcić osłonę pod kierownicą trzeba zdjąc osłonę skrzynki bezpieczników i odkręcić bodaj dwie śrubki na klucz 8 oraz dwie pod spodem słony pod kierownicą i odciągnąć do tyłu bo u góry będą trzymały jeszcze spinki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak jak doradził mi GregorAGK .Odkręciłem osłonę i wyjąłem trzeci przekażnik.Włożyłem kluczyk do stacyjki i już nie trąbił.Znalazłem taki sam przekażnik o tych samych wartościach i zamieniłem je(myślałem i miałam cichą nadzieję ,że jest uszkodzony),ale znów odezwał się sygnał.Przy okazji jeszcze raz zdjąłem airbag kierownicy i odpiąłem spinki - przekręciłem kluczyk-dalej był sygnał.Czy po zdjęciu airbaga kierownicy i rozpięciu spinek powinien być aktywny klakson ,czy nie?Pomóżcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorki nie zauwazylem ze jest druga strona, jest przekaznik (musi byc), nie po odpieciu kabelka w kierownicy nie powinien trąbic bo robisz przerwe w obwodzie sterowniczym i przekaznik nie powinien złapac i albo masz gdzies zwarcie albo masz wpiete jakies urzadzonko ktore zwiera kabalki i podaje napiecie na cewke przekaznika. a ten przekaznik na ktory zmieniłes napewno jest dobry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...