[B5 AVG] VAG - dlaczego w tym przypadku przekłamuje ??

[amper 0]

Jakiś czas temu opisywałem swój przypadek ("wyczyszczona turbina" która nadal przeładowywała...kolesie ją rozregulowali na maxa... ) i jutro samochód ( po 2 tyg czekania :gwizdanie: ) jedzie na Mineralną na oględziny i naprawy :>

W miedzyczasie zrobiłem sobie 011 dynamiczne, by zobaczyć co sie dzieje z doładowaniem -

- samochód jeździ ociężale, ale równomiernie przyśpieszał do ok 3000 obr (jeśli mozna to bylo nazwać przyspieszeniem...) , potem delikatne szarpnięcie i koniec doładowania, tryb awaryjny...

Ale - sprawdziłem wyniki VAGa - cały czas turbo przeładowywuje, i widac ze nie było trybu awaryjnego podczas jazdy (a ja to wyraźnie odczułem, potem zjazd na parking, wyłączenie i znowu delikatnie turbo pracowało).

1) Jak to jest możliwe że pomiar VAG nie zarejestrował tego trybu awaryjnego ( błąd sie pojawił, ale 011 pokazije że nie... )? Z VAGa widac że turbina procowała równomiernie...?

2) Dlaczego pomimo ewidentnej "skręconej" turbiny na najniższe doładowanie VAG pokazuje 2500 mbar? Przecież ten tryb awaryjny powinien się już nawet wcześniej pojawić...

Group A: '011 Group B:

Engine speed Specified MAP Actual

TIME rpm 1850-1950 mbar 1700-2080

STAMP /min mbar mbar %

0.39 1449 1060.8 1081.2 36.7

0.79 1449 1142.4 1081.2 35.5

1.19 1491 1734.0 1193.4 25.5

1.59 1575 1774.8 1428.0 24.7

1.99 1680 1815.6 1713.6 46.6

2.39 1785 1866.6 1999.2 59.8

2.79 1890 1927.8 2233.8 70.1

3.19 1995 1948.2 2366.4 77.7

3.59 2079 1948.2 2458.2 84.5

3.99 2184 1948.2 2519.4 92.8

4.39 2289 1948.2 2529.6 94.4

4.79 2394 1948.2 2539.8 94.4

5.19 2478 1948.2 2550.0 94.4

5.59 2583 1948.2 2560.2 94.4

5.97 2688 1948.2 2560.2 94.4

6.37 2772 1948.2 2560.2 94.4

6.77 2856 1948.2 2560.2 94.0

7.17 2961 1948.2 2570.4 94.4

7.57 3024 1948.2 2560.2 94.4

7.95 3129 1948.2 2560.2 94.4

8.35 3192 1948.2 2570.4 94.4

8.75 3276 1948.2 2570.4 94.4

9.15 3360 1948.2 2570.4 94.4

9.55 3402 1948.2 2560.2 92.4

9.95 3423 1948.2 2499.0 92.4

10.36 3465 1652.4 2346.0 92.4

POwyżej 3000 już się nie dało mierzyć, samochód jakby stracił silnik...

[baskecior 2]

Przy 2570 nie będzie jeszcze notlaufa - ostatnio miałem AFN`a , który przeładowywał do 2580 i jeszcze nie wchodził w tryb awaryjny.

[amper 0]

No ok, ale zatem dlaczego samochód rozpędza się jak żółw (skoro jest doładowanie - a jak do tej pory jedyną stwierdzoną przyczyną moich problemów jest układ doładowania)?

A po drugie - poczułem nagły spadek mocy (3000 obr) a według VAGa czegoś takiego nie było...

[lukaszr 7]

Przy 2570 nie będzie jeszcze notlaufa - ostatnio miałem AFN`a , który przeładowywał do 2580 i jeszcze nie wchodził w tryb awaryjny.

Basket, a nie jest czasem u niego tak, że się zawiesza N75 lub staja kierownice i wali tym powietrzem ?

Tylko rzeczywiście, dziwne, że po takim doładowaniu (prawie 0,6bar) nie wrzuca go w tryb awaryjny.

Może zrób jeszcze 011 BS.

[kalina 0]

Potrzeba 5 sekund, rób na wyższym biegu to wpadnie.

[spanky 7]

Potrzeba 5 sekund, rób na wyższym biegu to wpadnie.

albo 7

[od przekroczenia wartosci wychodzacych poza granice tolerancji]

[robaq 1]

Nie jestem fachowcem ale w moim AVF potrzebował 7s

Logi http://allegro76.republika.pl/Logi.jpg

[amper 0]

Panowie, większośc problemów sie wyjaniła :> Samochód wrzeszcie trafił na Mineralną 26 . Tam się okazało, że podczas ostatniego czyszczenia turbiny w Q-serisie u Dobruckiego zostałą skrzywiona stanga turbny, która wadziła o obudowę... ....szkoda słów...Patałachy....

Chłopaki z Mineralnej ją wyprostowali, sprawdzili turbinę (czysta jest i nie pouszkadzana), przetestowali i na razie jest ok. Co prawda są skoki doładowania (1800 - 2200) ale nie wyskakuje tryb awaryjny, a tych skoków na razie nie czuć, autko przyśpiesza płynnie. Jeśli znowu sie pojawi tryb awaryjny, trzeba będzie pewnie turbinę wymienić, bo tylko to zostało... Pojeżdże troche i porobie VAGów, to sie zobaczy.

Tak czy siak - polecam ekipę z Mineralnej 26, przetestowali samochodzik pożądnie :> i zrobili co trzeba.

Spanky - dzięki że mnie tam podesłałeś , troche czekałem ale warto było ...

[spanky 7]

Panowie, większośc problemów sie wyjaniła :> Samochód wrzeszcie trafił na Mineralną 26 . Tam się okazało, że podczas ostatniego czyszczenia turbiny w Q-serisie u Dobruckiego zostałą skrzywiona stanga turbny, która wadziła o obudowę... ....szkoda słów...Patałachy....

Chłopaki z Mineralnej ją wyprostowali, sprawdzili turbinę (czysta jest i nie pouszkadzana), przetestowali i na razie jest ok. Co prawda są skoki doładowania (1800 - 2200) ale nie wyskakuje tryb awaryjny, a tych skoków na razie nie czuć, autko przyśpiesza płynnie. Jeśli znowu sie pojawi tryb awaryjny, trzeba będzie pewnie turbinę wymienić, bo tylko to zostało... Pojeżdże troche i porobie VAGów, to sie zobaczy.

Tak czy siak - polecam ekipę z Mineralnej 26, przetestowali samochodzik pożądnie :> i zrobili co trzeba.

no to gratulacje ...

[p.s mowielm Ci jak rozmawialismy przez telefon ze panowie z Q-serwis kit Ci wciskaja .... ]

Spanky - dzięki że mnie tam podesłałeś , troche czekałem ale warto było ...

gdybys sie wczesniej posłuchal to by nie bylo tylu problemów ....

[amper 0]

Wiem Spanky, wiem tylko ze teraz na Mineralną czekałem ponad 2 tygodnie, trzeba sie do chłopaków naczekać......a mnie wtedy sprawa przyszpiliła bo samochodem sie wcale nie dało jeździć, kierownice totalnie zablokowane...dlatego uderzyłem do Q-servisu...

A tak BTW - pozbyłem się katalizatora przy okazji :>