Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B8 CDN] DOCIERANIE SILNIKA 2.0 TFSI


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szanowni Forumowicze.

Czy mógłby ktoś podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie docierania silnika TFSI?

Czytałem trochę na ten temat i bardzo zainteresowała mnie metoda MOTOMAN-a. Ostre docierania na tzw. maksa, częste wymiany oleju itd. Byłem tym zafascynowany. Jednak kilka dni temu, w przypadkowej rozmowie z kolegą, który ma sporo doświadczenia w samochodach, zasiano we mnie pewne wątpliwości. Pierwsza z nich dotyczyła tego, że MOTOMAN to silniki motocyklowe, pracujące na wysokich obrotach i na większym stopniu sprężania. Druga wątpliwość to turbodoładowanie. Teraz jestem w kropce. MOTOMAN sugeruje docieranie na oleju mineralnym. Ok. Ale czy mineralny olej nie będzie niekorzystnie wpływał na turbosprężarkę? Powoli studzi mi się zapał do MOTOMAN-a i będę chyba docierał tradycyjnie, ale raczej dynamicznie. Skorzystam z rady MOTOMAN-a i wymienię olej 1-szy raz poniżej przebiegu 100 km, a drugi po 2500 km.

Będę wdzięczny za rady.

Pozdrawiam wszystkich.

Opublikowano

Myśle że stosowanie się do wskazówek producenta w zakresie docierania jest zupełnie wystarczające.

Nie ma co przesadzać.

Raczej ostrego docierania w przypadku tego motoru bym nie stosował.Wiadomo o co chodzi.

Opublikowano

Nie no najlepiej to byłoby wlać kujawskiego i za zimnym dawać cały czas do odcięcia... Spokojnie docieramy bez żadnych szaleństw, olej można zmienić szybciej, ale nie po 100km... Jak już tak koniecznie chcesz to pierwszy raz wymień olej po 5 tysiącach na jakiś dobry Motul i będzie grało.

Opublikowano

najlepiej niech zaleje syntetyku wtedy na bank wszystko się dotrze... Jeżeli silnik nowy i poskładany w fabryce to jest spasowany w 99,9%. Ja bym lał na pierwszy 1000 km półsyntetyk niech się poukłada a potem pełen syntetyk.

Składałem parę silników (zaznaczam bez turbo) zawsze docierałem na minerale potem po 500 km półsyntetyk i po 1000 full syntetyk. Jeden z tych silników śmiga na pełnym obciążeniu do tej pory. Reszta pogubiła miski w boju.

Opublikowano

Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedź i rady.

Poruszając ten temat, chciałem głównie wywołać do tablicy dyskusję nad docieraniem metodą MOTOMAN-a. Domyslam się jednak, że szanowni koledzy nie zapoznali się z nią. Zwłaszcza Tomek 20 Stencel 5. Pierwszą zasadą docierania na "maksa" jest właściwa temperatura oleju, więc gaz do dechy po wyjezdzie z garazu nie wchodzil nigdy w grę i mam nadzieję, że kolega Tomek nie sądzi, że byłbym takim ignorantem. Olej kujawski jest doskonały, sam go stosuję ...... w kuchni oczywiscie :)

Na jednym z forum pewien kolega opisywał docieranie swojego nowego silnika, chyba 1,4 benzyna z astry. Wymienil olej piewrszy raz po 100 km, nastepnie po 2500 km. Wysyłał próbki do analizy i wyniki mówiły bardzo dużo. Zwłaszcza udowodnil tym wielką potrzebę tej pierwszej wymiany, ponieważ zlany olej po 100 km byl fatalnie zabrudzony. Polecam wszystkim zainteresowanym lekturę doświadczen tego kolegi.

Jak już pisałem wczesniej, interesuje mnie Wasza wiedza i przede wszystkim doswiadczenie w ostrym docieraniu silników z turbosprężarką. Tego sie obawiam. Ten proponowany przez kolegę Szczuraz półsyntetyk, troszkę też mnie nie przekonuje. Szkoda, że nie docierałas silników z turbo.

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.

Będę wdzięczny za więcej informacji.

Opublikowano

Docieraj według zaleceń producenta, bo jak się coś wykoci (nie daj Boże) to Ci gwarancji nie uznają.... ASO zawsze będzie szukać dziury w całym

Opublikowano

Dokładnie, tak jak producent zaleca będzie dobrze i silnik będzie służył długo.

Poza tym jaki jest sens lania minerala czy półsyntetyka jeżeli docierać chcemy i tak na "ciepłym" oleju, przecież na ciepłym ma taką samą gęstość jak syntetyk (porównując np. 0W-40 do 15W-40), jedyna różnica że na syntetyku mniej turbina oberwie...

edit - nigdy nie powinniśmy nowego silnika przy docieraniu cały czas pałować, nigdy mu to na dobre nie wyjdzie. Najlepiej spokojnie, z momentami gdzie damy mu trochę w gaz, najlepiej jak najwięcej przy rozgrzanym silniku. Poza tym nowe auta to nie stare rzęchy które trzeba jakoś specjalnie docierać np. przez pierwsze 500km nie przekraczać 60km/h :D

Opublikowano

ARANCIONE - "Wymienil olej piewrszy raz po 100 km, nastepnie po 2500 km"

Podpisuję się pod tym - zdecydowanie nowy silnik dobrze jest przepłukać olejem kilka razy nie czekając do pierwszej, książkowej wymiany.

I olej oczywiście full syntetyk najlepiej MOTUL SPECIFIC 504.00/507.00 5W30.

ps: pierwsze wersje tych silników montowanych w A5 nie cieszyły się dobrymi opiniami - apetyt na olej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...