Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Wyciągać aku z auta na kilka dni?


pepik

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy mój aku już nie jest pierwszej młodości i przy obecnych mrozach daje znaki z rana w postaci kontrolki wykrzyknika i 3 razy pisk.

Teraz moje pytanie, bo do końca tygodnia mam wolne i w sumie nigdzie nie muszę jeździć autem więc planuję wyciągnąć aku z auta i zabrac do domu na te kilka dni? Dodam, że autko stoi pod chmurką a zapowiadają ostre mrozy :chytry:

Czy auto może tak sobie postać kilka dni bez aku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla aku będzie dużo lepiej.a samochód nic mu nie będzie. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej odżałować i kupić nowy?? Też miałem ten dylemat. Ale bawić się w wyciąganie i wkładanie... Pojechałem i kupiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie że może, nic mu nie będzie a aku troszkę odsapnie,podładuj go w miedzy czasie, przesiedzi sobie w cieple to jak trzeba będzie to i lepiej zapali.

Oczywiście, że go podładuję :good:

dla aku będzie dużo lepiej.a samochód nic mu nie będzie. :good:

Dla aku to jasne, że będzie lepiej grunt, żeby audinie nic nie było :disgust:

Może lepiej odżałować i kupić nowy?? Też miałem ten dylemat. Ale bawić się w wyciąganie i wkładanie... Pojechałem i kupiłem.

Pewnie masz rację ale chcę jeszcze tą zimę przejeździć na tym starym aku, w sumie nie jest z nim tak tragicznie nigdy mnie nie zawiódł a czuję, że jak postoi do poniedziałku to mnie zawiedzie :chytry: szczególnie, że ma być nocą -30 stopni :shocked:

Pozatym nie myślałbym o wyciąganiu aku z auta gdybym jeździł codziennie, a tak mam kilka dni wolnego więc myślę, że lepiej dla niego będzie jak poleży pod kaloryferem :wink4::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie że może, nic mu nie będzie a aku troszkę odsapnie,podładuj go w miedzy czasie, przesiedzi sobie w cieple to jak trzeba będzie to i lepiej zapali.

Oczywiście, że go podładuję :good:

dla aku będzie dużo lepiej.a samochód nic mu nie będzie. :good:

Dla aku to jasne, że będzie lepiej grunt, żeby audinie nic nie było :disgust:

Może lepiej odżałować i kupić nowy?? Też miałem ten dylemat. Ale bawić się w wyciąganie i wkładanie... Pojechałem i kupiłem.

Pewnie masz rację ale chcę jeszcze tą zimę przejeździć na tym starym aku, w sumie nie jest z nim tak tragicznie nigdy mnie nie zawiódł a czuję, że jak postoi do poniedziałku to mnie zawiedzie :chytry: szczególnie, że ma być nocą -30 stopni :shocked:

Pozatym nie myślałbym o wyciąganiu aku z auta gdybym jeździł codziennie, a tak mam kilka dni wolnego więc myślę, że lepiej dla niego będzie jak poleży pod kaloryferem :wink4::decayed:

No ja właśnie chciałem zaoszczędzić i myślałem, że mi się uda przetrwać tą pier**lona zimę na starym aku ale niestety...

Trzeba nowy aku kupić... Mój też dawał takie oznaki po czym jak wyświetlił się wykrzyknik i zaczęło pikać, już nie odpalał bez pomocy drugiego auta bądź prostownika...

Także jak twój już daje takie sygnały, to albo nie będziesz jeździć na tym aku do wiosny albo będziesz musiał kupić nowy :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie w tej dziedzinie,a nie chce zakładać nowego tematu. Czy jak odłączymy aku to radio się nam zakoduje? Z góry dzięki za odpowiedź :wink4:

Tak Kamil, radio Ci się zakoduje i będziesz musiał wpisać kod.

Jak nie masz kodu, to odsyłam Cię do Sosnowca na giełdę komputerową na Milowice. ( Bo widze, że jesteś ze Śląska )

Przed wejściem po prawej stronie jest taka budka, tam Panowie zajmują się rozkodowaniem grajków oraz wymianą procesorów w uszkodzonych ;) Z tego co pamiętam wołają sobie 20 zł za rozkodowanie ( jak odłączysz klemy i podłączysz znów, radio nie będzie wołać o kod ) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie że może, nic mu nie będzie a aku troszkę odsapnie,podładuj go w miedzy czasie, przesiedzi sobie w cieple to jak trzeba będzie to i lepiej zapali.

Oczywiście, że go podładuję :good:

dla aku będzie dużo lepiej.a samochód nic mu nie będzie. :good:

Dla aku to jasne, że będzie lepiej grunt, żeby audinie nic nie było :disgust:

Może lepiej odżałować i kupić nowy?? Też miałem ten dylemat. Ale bawić się w wyciąganie i wkładanie... Pojechałem i kupiłem.

Pewnie masz rację ale chcę jeszcze tą zimę przejeździć na tym starym aku, w sumie nie jest z nim tak tragicznie nigdy mnie nie zawiódł a czuję, że jak postoi do poniedziałku to mnie zawiedzie :chytry: szczególnie, że ma być nocą -30 stopni :shocked:

Pozatym nie myślałbym o wyciąganiu aku z auta gdybym jeździł codziennie, a tak mam kilka dni wolnego więc myślę, że lepiej dla niego będzie jak poleży pod kaloryferem :wink4::decayed:

No ja właśnie chciałem zaoszczędzić i myślałem, że mi się uda przetrwać tą pier**lona zimę na starym aku ale niestety...

Trzeba nowy aku kupić... Mój też dawał takie oznaki po czym jak wyświetlił się wykrzyknik i zaczęło pikać, już nie odpalał bez pomocy drugiego auta bądź prostownika...

Także jak twój już daje takie sygnały, to albo nie będziesz jeździć na tym aku do wiosny albo będziesz musiał kupić nowy :mysli:

Wiesz co mi wykrzyknik zapalił się tylko po weekendzie, gdzie w sobotę i niedziele jeździłem mało po 1-2 km ze 3 razy i aku nie zdążył się naładować, jak w tyg. jeżdżę do pracy 50 km w obie strony to na drugi dzień nie mam problemu z rozruchem :good: więc daje mu jeszcze szansę :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co mi wykrzyknik zapalił się tylko po weekendzie, gdzie w sobotę i niedziele jeździłem mało po 1-2 km ze 3 razy i aku nie zdążył się naładować, jak w tyg. jeżdżę do pracy 50 km w obie strony to na drugi dzień nie mam problemu z rozruchem :good: więc daje mu jeszcze szansę :naughty:

To jak mówisz, że dajesz mu szanse, to może nie zaszkodzi go podładować prostownikiem ? Jak na weekend autko Ci stoi, wyciągnij aku na kilka godzin, podłącz pod prostownik i niech sobie troszku odpocznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się ubawiłem tym wątkiem, jak na imprezie gdzie koleżanka miała humory, apetyt i wymioty i źle reagowała na zapachy a twierdziła że w ciąży nie jest. :>

Koledzy obchodzicie temat zakupu nowego akumulatora.

Ja wiem z doświadczenia że takie dziwne ruchy jak wyjmowanie i ładowanie kończą się w sklepie.

Najbardziej ubawiłem się "zimę przetrzymam na lato kupię" :polew:

[br]Dopisany: 01 Luty 2012, 15:42_________________________________________________Akumulator bezobsługowy? Żelowy za 1000zł w samochodzie?

Bez korków :polew:

Akumulator pada, korków szukamy i dolewki robimy = baba w ciąży a my do sklepu po gumki :tongue4:

W najbliższym czasie wykorzystam mrozy i zmierzę przewodność elektrolitu zależnie od temperatury KONDUKTOMETREM.

Sam ciekaw jestem co wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się ubawiłem tym wątkiem, jak na imprezie gdzie koleżanka miała humory, apetyt i wymioty i źle reagowała na zapachy a twierdziła że w ciąży nie jest. :>

Koledzy obchodzicie temat zakupu nowego akumulatora.

Ja wiem z doświadczenia że takie dziwne ruchy jak wyjmowanie i ładowanie kończą się w sklepie.

Najbardziej ubawiłem się "zimę przetrzymam na lato kupię" :polew:

Ok powiedzmy, że dzisiaj kupuję nowy aku, wkładam go do auta i nie jeżdżę do poniedziałku, w dzień i w nocy mróz (dzisiaj zapowaiadają - 30 stopni) w poniedziałek rano wsiadam i co? Nowy aku zakręci po 5 dniach stania w takich temperaturach, pod chmurką? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jak kupisz aku tej zimy i te 2 dni postoi to powinien odpalić ale wiadomo, z roku na rok wydajność aku spada a teraz nie robią takich akumulatorów jak kiedyś, które wytrzymywały ponad 5 lat ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jak kupisz aku tej zimy i te 2 dni postoi to powinien odpalić ale wiadomo, z roku na rok wydajność aku spada a teraz nie robią takich akumulatorów jak kiedyś, które wytrzymywały ponad 5 lat ...

Po 2 dniach to ten co mam teraz by odpalił :wink4: chodzi mi o ok tydzień :mysli:

Mam aku 72 AH więc zastanawiam się czy przy kupnie nie kupić większego? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...