Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] COŚ PISZCZY W LEWYM PRZEDNIM KOLE


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

coś popiskuje w przednim lewym kole przy jeździe na wprost ( pisk jest dosyć głośny ) przy minimalnym skręcie przestaje, piszczenie następuje od 60km/h. Jakie mogą być przyczyny bo jest to dość denerwujące.

dzięki za zainteresowanie i pozdrawiam :>

Opublikowano

Półośka, łożysko, przegub?

Opublikowano

Jutro wymieniam prawe przednie łożysko. Również piszczy przy jeździe na wprost dopóki smar się w łożysku nie rozgrzeje. Dźwięk się zmienia gdy ruszam kierownicą. Poinformuję czy pomogło.

Opublikowano

Ok dzieki, bede czekał na twój rezultat.

Opublikowano

Łożysko wymienione. Nastała cisza:) W starym łożysku stopiony był ten koszyk co w środku trzyma śruty :wallbash: aż dziw że nie huczało cały czas tylko piszczało na zimnym. Po wyprasowaniu piasty łożysko się rozleciało. Mam nadzieje że SKF polata parę latek.

Opublikowano

Dzięki kolego, u mnie przy hamowaniu przestaje piszczeć czy u ciebie też tak było ? i teraz piszczy cały czas nawet przy skręcie, sam wymieniałeś łożysko ?

pozdrawiam

Opublikowano

Czasami dotknięcie hamulca pomagało ale ostatnio przy tych mrozach juz nie. Ja borykałem się z prawą stroną. Mcpersona wyjąłem sam i pojechałem do mechanika na wymianę łożyska - potrzebna jest prasa. Uważaj na czujnik abs - nie próbuj go wyjmować gdyż może się rozlecieć, trzeba rozpiąć kostkę schowaną w nadkolu za gumową przelotką i z całą wiązka wyjąć mcpersona. Łożysko było w złym stanie.

Opublikowano

skads to znam. W takim razie i mnie lozysko padlo. Jakiej firmy lozyska polecacie?

tak jak kolega wyżej polecam SKF

Opublikowano

Man podobną sytuację, piszczy jakbyś jechał starą taczką, wymieniłeś może już to łożysko?, ja nie wiem co robić, popiszczy sobie z 3 km i przestaje, zero luzów, huczenia....

Dzięki kolego, u mnie przy hamowaniu przestaje piszczeć czy u ciebie też tak było ? i teraz piszczy cały czas nawet przy skręcie, sam wymieniałeś łożysko ?

pozdrawiam

Opublikowano

Myślę , że wina nie leży koniecznie po stronie łożysk. Osobiście nie słyszałem o takich przypadkach aby piszczały łożyska. Raczej huczą.

Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Winne są zaciski hamulców. Nie są już idealnie czyste i nie pracują lekko. W mrozie sytuacja się nasila i w efekcie klocek hamulcowy ociera tarczę ,wydając przy tym charakterystyczny pisk. Piszczenie ustaje po ok. 3 km. W wyniku tarcia podnosi się temperatura samego zacisku i klocki cofają się na swoje miejsce. Ktoś zauważył ,że pomaga kilka razy zahamować. Jest to logiczne w czasie hamowania wydziela się bardzo duuuużo ciepła i cylinderek hamulca łatwiej wraca do normalnej pracy a co za tym idzie klocki przestają piszczeć. Jak temu zapobiec w przyszłości?

Jak przyjdzie wiosna i się trochę ociepli przy zmianie kól na letnie warto rozebrać zaciski hamulcowe i je porządnie oczyścić wewnątrz. Cylinderki hamulcowe po zabiegu będą pracowały lekko i zniknie problem piszczenia w czasie kolejnej zimy.

Mniej też będą się zużywały klocki..

Opublikowano

A w moim przypadku nie przestaje piszczeć, tez podejrzewam o to układ hamulcowy ale czy wtedy przy minimalnym ruszeniu kierownica także przestawały by piszczeć ? u mnie tak się własnie dzieje, wydaje mi się że jeżeli była by to wina hamulców piszczało by ciągle nawet przy skręcaniu. Nigdy nie spotkałem się z piszczeniem łożysk ale kolega wyżej wymienił i pomogło więc już sam nie wiem, dzisiaj odkręcę koło i spróbuje pobawić się z zaciskiem :>

Opublikowano

Sytuacja dzisiaj , -13 stopni, wyjazd z garazu, popiskuje, podczas delikatnego hamowania popiskuje, op ok. 2,5 km trasą ostre celowo hamowanie i ucichło. Wniosek - chyba tarcza i klocek, jakby było łożysko to piskałoby cały czas, też się zastanawiam nad zmianą łożyska ale nie jest to objaw padającego łożyska. Zeszłej zimy miałem to samo, zmieniałem koła z zimowych na letnie i między tarczą a jarzmem (zaciskiem) hamulców znajdował się kamyk wytarty przez tarczę, myślałem że to jest ten piszczyk, ale tej zimy to samo, ogólnie rzecz biorąc słyszałem też teorię, że może piszczeć uszczelniacz na łożysku ale wydaje mi się ,że nie byłoby to tak głośne piskanie

Daj znać jak wygląda to u ciebie, po oględzinach

THX

A w moim przypadku nie przestaje piszczeć, tez podejrzewam o to układ hamulcowy ale czy wtedy przy minimalnym ruszeniu kierownica także przestawały by piszczeć ? u mnie tak się własnie dzieje, wydaje mi się że jeżeli była by to wina hamulców piszczało by ciągle nawet przy skręcaniu. Nigdy nie spotkałem się z piszczeniem łożysk ale kolega wyżej wymienił i pomogło więc już sam nie wiem, dzisiaj odkręcę koło i spróbuje pobawić się z zaciskiem :>

Opublikowano

Po ostrym hamowaniu przestaje piszczeć ponieważ ostre hamowanie rozgrzewa również piastę a zatem i łożysko co przywraca resztki starego smaru do działania. Bez pstrego hamowania należy przejechać ok 6 km zanim smar się rozgrzeje. Przerabiałem to i w moim przypadku pomogła wymiana łożyska. Nikogo nie namawiam na wymianę, należy dokładnie przemyśleć temat i podjąć decyzję oby trafioną:) bo istnieje możliwość iż to właśnie układ hamulcowy jest winny pisków.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...