Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z odbiorem mieszkania - ogromne spóźnienia


Leoneq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam taki problem

Kupiłem mieszkanie w spółdzielni w której mieszkam od 25 lat. Odbiór miał być III kwartał 2011 ( Wrzesień ok. ) We wrześniu spółdzielnia która buduje inwestycje zrobiła spotkanie lokatorów przyszłych i poinformowała ze niestety z przyczyn niezależnych od nich odbiór budynków ( 4 ) przesunie sie o parę miesięcy.... Następnie przysłali aneksy do umów ze odbiór będzie w Lutym 2012. W styczniu przysłali kolejny aneks że odbiór 31 marca. Mamy prawie marzec a wiem z pewnego źródła że oddadzą najprędzej pod koniec wakacji.... ( bez komentarza ) rok spóźnienia. Budynki stoją - trwają prawe wykończeniowe, droga i teren w okół ... ale tak mozolnie że szok. Wiem ze spółdzielnia miała problem z kredytem później z transzami stąd te spóźnienia. Na spotkaniu zapewniali nas że coś nam dadzą za te spóźnienia, ale to jest wszystko na gębę.

Spółdzielnia na umowę z deweloperem ( BOŚ ). Ale to tak naprawdę nie wina dewelopera bo pewnie kasy nie dostał i parę razy schodził z budowy, z tego co w ogóle wiem to na budowie masakra , każde piętro budowała inna ekipa bo schodziła z budowy bo nie dostała kasy, no ale nie w tym rzecz.

Jak do nich dzwonie i jestem u nich to odsyłają mnie od Judasza do Kajfasza i nic nie mówią.

Kontakt z spółdzielnia praktycznie zerowy...

Mogą oni tak w kółko aneksy wysyłac i przesuwać terminy odbioru ?

Teraz co zrobić z tym fantem dalej

1. Iść do prawnika żeby przeanalizował umowę / statut spółdzielni itd ? żeby chociaż wyciągnąć jakieś odsetki za spóźnienia ? bo chyba jakoś ustawowo jest to uregulowane ?

2.Czekać dalej aż wyślą kolejny aneks i znowu podpisać i siedzieć cicho ?

Z góry dziękuje za odpowiedz i każde porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz tylko umowę przedwstępną/wstępną (bez potwierdzenia notarialnego), to masz prawo siedzieć cicho.

Najwięcej co możesz zrobić to zrezygnować z mieszkania, co pewnie będzie mało korzystne dla Ciebie - na odszkodowania itd. nie masz co liczyć.

Umowy są tak konstruowane, że chronią d... deweloperów z każdej strony.

Oczywiście zawsze możesz poradzić się jakiegoś prawnika, który znajdzie jakiś zapis w umowie, który daji Ci prawo do ... zależy od umowy wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Iść do prawnika żeby przeanalizował umowę / statut spółdzielni itd ? żeby chociaż wyciągnąć jakieś odsetki za spóźnienia ? bo chyba jakoś ustawowo jest to uregulowane ?

Zamiast pytać na forum Audi co zrobić ... od razu powinniście wszysyc razem iść do prawnika aby reprezentował Was jako członków spółdzielni - przeciwko spółdzielni.

Jeżeli masz tylko umowę przedwstępną/wstępną (bez potwierdzenia notarialnego), to masz prawo siedzieć cicho.

Najwięcej co możesz zrobić to zrezygnować z mieszkania, co pewnie będzie mało korzystne dla Ciebie - na odszkodowania itd. nie masz co liczyć.

Każda umowa przedwstępna kupna/sprzedaży mieszkania posiada zabezpieczenie krzyżowe (jeżeli nie istnieje inny zapis w umowie) zabezpieczające obie strony transakcji Jeżeli spółdzielnia sie wycofuje (tu akurat trzeba jej udowodnić zaniedbanie i nie dotrzymanie terminu który na 100% powinien być zawarty na umowie przedwstępnej, jezeli go nie ma to umowa jest zawarta źle i wręcz idiotycznie) to dla kupującego nalezy się zwrot zaliczki w kwocie "razy dwa" od spółdzielni (to samo działą w drugą stronę jeżeli Ty sie wycofasz bulisz 2 razy zaliczkę). Jeżeli na umowie nie ma zapisu, że wymagany jest podwójny zwrot zaliczki w obie strony - przepisy kc regulują to z definicji (takiego zpaisu teoretycznie być nie musi, chyba że determinuje go zapis o tym, że nie obowiązuje podwójna zaliczka).

Rok spóźnienia stary ... od razu powinniście iść do prawnika podpisałeś dokument na którym spółdzielnia deklaruje się że udostępni CI lokal jeżeli się spóźni to albo rekompensata (a jakbyś kur... nie miał gdzie mieszkać ? do wakacji) albo od razu na drogę sądową z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Iść do prawnika żeby przeanalizował umowę / statut spółdzielni itd ? żeby chociaż wyciągnąć jakieś odsetki za spóźnienia ? bo chyba jakoś ustawowo jest to uregulowane ?

Zamiast pytać na forum Audi co zrobić ... od razu powinniście wszysyc razem iść do prawnika aby reprezentował Was jako członków spółdzielni - przeciwko spółdzielni.

Jeżeli masz tylko umowę przedwstępną/wstępną (bez potwierdzenia notarialnego), to masz prawo siedzieć cicho.

Najwięcej co możesz zrobić to zrezygnować z mieszkania, co pewnie będzie mało korzystne dla Ciebie - na odszkodowania itd. nie masz co liczyć.

Każda umowa przedwstępna kupna/sprzedaży mieszkania posiada zabezpieczenie krzyżowe (jeżeli nie istnieje inny zapis w umowie) zabezpieczające obie strony transakcji Jeżeli spółdzielnia sie wycofuje (tu akurat trzeba jej udowodnić zaniedbanie i nie dotrzymanie terminu który na 100% powinien być zawarty na umowie przedwstępnej, jezeli go nie ma to umowa jest zawarta źle i wręcz idiotycznie) to dla kupującego nalezy się zwrot zaliczki w kwocie "razy dwa" od spółdzielni (to samo działą w drugą stronę jeżeli Ty sie wycofasz bulisz 2 razy zaliczkę). Jeżeli na umowie nie ma zapisu, że wymagany jest podwójny zwrot zaliczki w obie strony - przepisy kc regulują to z definicji (takiego zpaisu teoretycznie być nie musi, chyba że determinuje go zapis o tym, że nie obowiązuje podwójna zaliczka).

Rok spóźnienia stary ... od razu powinniście iść do prawnika podpisałeś dokument na którym spółdzielnia deklaruje się że udostępni CI lokal jeżeli się spóźni to albo rekompensata (a jakbyś kur... nie miał gdzie mieszkać ? do wakacji) albo od razu na drogę sądową z nimi.

Morsdicti - w teorii się wszystko zgadza.

W praktyce gorzej, gdyż mieszkanie może być zakupione w dobrej cenie, a rezygnacja oznacza, że trzeba będzie dołożyć więcej, podpisać nowy kredyt, być może na gorszych warunkach itd itp.

Przede wszystkim, trzeba sprawdzić umowę i jakie są możliwości.

W moim przypadku czekałem prawie rok na mieszkanie. Mogłem się wycofać, tylko wtedy musiałbym za inne zapłacić już 7000/1m zamiast niecałych 4 tyś (czasu boomu mieszkaniowego) - różnica spora, więc trzeba sobie zrobić rachunek strat/zysków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morsdicti - w teorii się wszystko zgadza.

W praktyce gorzej, gdyż mieszkanie może być zakupione w dobrej cenie, a rezygnacja oznacza, że trzeba będzie dołożyć więcej, podpisać nowy kredyt, być może na gorszych warunkach itd itp.

Przede wszystkim, trzeba sprawdzić umowę i jakie są możliwości.

W moim przypadku czekałem prawie rok na mieszkanie. Mogłem się wycofać, tylko wtedy musiałbym za inne zapłacić już 7000/1m zamiast niecałych 4 tyś (czasu boomu mieszkaniowego) - różnica spora, więc trzeba sobie zrobić rachunek strat/zysków.

No tak jak kolega mówi cena jest dość dobra bo kupione było ponad rok temu... teraz ceny sa ponad 1,5 Tys /m2 droższe...

Co prawda mamy gdzie mieszkać i nie ma problemu, ale martwi mnie czas kiedy oni oddadzą... najgorsze jest to że nie mam kontaktu z innymi ludźmi którzy kupili to mieszkania a spółdzielnia nic nie pomorze

Wiem ze z spółdzielnią żeby jakieś roszczenia wyłuskać to jest gorzej niż z deweloperem....

W umowie nic nie ma o odsetkach ;/ ale termin jest. Ale cwaniaki wysyłają aneksy ( już 2 ) wiem że wyślą mi w marcu 3-ci i mi grożą że jak nie podpisze to będzie problem z odebraniem hipoteki bo będzie brakować wszystkich papierków.

Chyba trzeba samemu uderzyć do prawnika bo tak to oni w kółko będą sobie w kulki lecieć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w umowie nic nie ma o odsetkach, to raczej możesz sobie darować wizytę u prawnika.

Pismami do przyśpieszenia ich nie zmusisz, a jak podpisałeś taką a nie inną umowę, to już Twoja strata.

Ewenatulnie zawsze możesz poszukać jakiegoś prezesa i z nim porozmawiać o jakimś gratisie za niedogodności.

Mnie developer w pewnym momencie tak wkur... jedną rzeczą tuż przed odbiorem, aż byłem nie miły (a spokojny ze mnie człowiek).

Byłem tak nie miły, że aż dostałem miejsca parkingowe i komórkę za friko :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie próbuj wykorzystać tą sytuację i poproś o jakiś gratis albo zniżkę na garaż czy miejsce parkingowe. Bo i tak w żaden sposób nie przyspieszysz tej budowy.

A swoją drogą lepiej niech budują dłużej a dobrze niż szybko i do d....y.

Chociaż w takim wypadku jeśli są problemy finansowe i firmy budują po 1 piętrze i odchodzą to z tą jakością różnie może być, miej to na uwadze odbierając mieszkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie próbuj wykorzystać tą sytuację i poproś o jakiś gratis albo zniżkę na garaż czy miejsce parkingowe. Bo i tak w żaden sposób nie przyspieszysz tej budowy.

A swoją drogą lepiej niech budują dłużej a dobrze niż szybko i do d....y.

Chociaż w takim wypadku jeśli są problemy finansowe i firmy budują po 1 piętrze i odchodzą to z tą jakością różnie może być, miej to na uwadze odbierając mieszkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie próbuj wykorzystać tą sytuację i poproś o jakiś gratis albo zniżkę na garaż czy miejsce parkingowe. Bo i tak w żaden sposób nie przyspieszysz tej budowy.

A swoją drogą lepiej niech budują dłużej a dobrze niż szybko i do d....y.

Chociaż w takim wypadku jeśli są problemy finansowe i firmy budują po 1 piętrze i odchodzą to z tą jakością różnie może być, miej to na uwadze odbierając mieszkanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem podobną sytuacje z tym ze deweloper spóźnił się ok 5 mc właściwie to nie byłem w stanie nic zdziałać w sprawie rekompensaty. Dziś się cieszę ze wogóle jest bo ostatnio bardzo duz się słyszy o upadających budowach i ludziach spłacających kredyty za nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszliśmy w kilka mieszkań do prezesa spytać sie jak sytuacja i kiedy wkońcu oddadzą.

Prezes powiedział ze termin teraz jest 30-Kwietnia i że będzie kolejny ANEKS do umowy (to już 3 )

Jutro idziemy do prawnika Ciekaw jestem co powie.

Co do upadku budowy to raczej tu tak nie będzie bo budynki są praktycznie wykończone z zewnatrz - trwają prace drogowe kostka itd... aa no i jak byłem w mieszkaniu tydzień temu to pomału zabierają się za klatki schodowe.... w mieszkaniu elektryki nie ma ale troszkę ściany są jak są bardziej wyświstane, możliwe żeby w 1,5 miesiąca wszystko zrobili ?

http://webkamera.dyndns.tv/MPEG4.html tu 4 budynki owe ;)

pzd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, możliwe żeby w 1,5 miesiąca wszystko zrobili ?

http://webkamera.dyndns.tv/MPEG4.html tu 4 budynki owe ;)

pzd.

Módl się, żeby nie dali rady, bo inaczej jakość tego można być marna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...