Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nie odpala po czyszczeniu nastawnika


Tomi_87

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam taki problem, że po wyczyszczeniu nastawnika auto nie chce mi odpalić. Nastawnik czyściłem sam z instrukcji na forum. Autko na chwile odpala, strasznie kopci i gaśnie. Dodatkowo nastawnik jest suchy gdy oodkręcam dekiel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź połączenie węży czy nie pomyliłeś kolejności. Sprawdź również czy pompa zassysa paliwo czy powietrze.

Kopci bo ciśnienia nie ma w pompie, ureguluje się samo po paru minutach pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nastawnik ustawiles w prawidlowym polozeniu? sprawdzales nastawy VAG-iem? odpowietrzyles uklad?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nastawnik ustawiles w prawidlowym polozeniu?

Jeśli nastawnik ustawimy w złym położeniu to nie będzie szło paliwo na wtryski ale pompa będzie zaciągać paliwo i będzie pełna - sprawdzone osobiście :wink:

Ile czasu kręciłeś rozrusznikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nastawnik ustawiles w prawidlowym polozeniu?

Jeśli nastawnik ustawimy w złym położeniu to nie będzie szło paliwo na wtryski ale pompa będzie zaciągać paliwo i będzie pełna - sprawdzone osobiście :wink:

Ile czasu kręciłeś rozrusznikiem?

Owszem ale jezeli nie trafimy regulatorem przesuwu w tloczek w pompie to nie poda paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nastawnik ustawiles w prawidlowym polozeniu?

Jeśli nastawnik ustawimy w złym położeniu to nie będzie szło paliwo na wtryski ale pompa będzie zaciągać paliwo i będzie pełna - sprawdzone osobiście :wink:

Ile czasu kręciłeś rozrusznikiem?

Owszem ale jezeli nie trafimy regulatorem przesuwu w tloczek w pompie to nie poda paliwa.

Przecież to napisałem, że nie będzie szło paliwo na wtryski :wink:

Ale będzie pompa ciągnąć paliwo.

Pamiętam jak raz złożyłem sobię pompę. Kręcę i kręcę, samochód nie odpala. Co jest - myślę. Paliwo na wtryski nie idzie a pompa zaciąga paliwo bo co dekiel ściągam a tam paliwo się wylewa. Nastawnik mniej więcej w położeniu tym co był przed rozkręceniem pompy więc powinno co lecieć. Elektrozaworek sprawny. No nic, rozbieram pompę a tam pierścień dawkujący włożony o 180* w drugą stronę :wink: Różnica między poprawnym włożeniem pierścienia dawkującego a złym to ok 2mm przesunięcia pierścienia względem tłoczka a więc niewiele mniej jakbyśmy nie trafili główką regulatora w pierścień.

Ale wracając do głównego tematu. Dobrze by było aby twórca tematu spróbował odpalić samochód z butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze złożyłeś nastawnik a nie odpala, to przesuń go lekko w stronę grodzi. Az do skutku a odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...