ficjor Opublikowano 30 Września 2012 Opublikowano 30 Września 2012 Witam, Wczoraj po odpaleniu auta w kilka sekund cały przód wypełnił się dymem - przestało dymić dopiero po odłączeniu akumulatora. Wyciągnąłem radio a tam katastrofa: izolacje i kostki przewodów w większości stopione. Odpiąłem te kostki, które się dało, a tam gdzie się nie dało to poizolowałem przewody, podłączyłem aku i silnik odpalił bez problemów. Cały osprzęt (lampki, kontrolki, światła, klima itp) działają bez problemów z tymże: miga kontrolka ciśnienia oleju i nie można podłączyć VAG'a. Jak ugryźć ten temat? Czy autem spokojnie mogę podjechać do elektryka czy lepiej zaholowac? z góry dziękuję za pomoc pozdrawiam
Illuminator Opublikowano 30 Września 2012 Opublikowano 30 Września 2012 skoro odpalił i nie było dymu to chyba możesz podjechać, a aku masz teraz podpięty ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się