wojthass Opublikowano 23 Stycznia 2013 Opublikowano 23 Stycznia 2013 Witam, jadac dzisiaj do Wawy 100 km przed zapalela mi sie kontrolka poziomu oleju, no i tak dojechalem nie przekraczajac 120km/h, od pazdziernika szczerze mowiac nie sprawdzalem poziomu oleju ale mimo wszystko troche mnie to zaskoczylo, wiec to normalne ze tyle wpie...lil ? Dodam ze autko nie dymi i jezdzi jak po szynach. Dodam ze ostatnio jechalem taka ulica ze cale podwozie mi przytarlo o bruk i pojechalem na podnosnik i byla przytarta miska olejowa przy korku, ale wyciekow nie bylo.. Ps. Sanki tez mam uszczerbione w jednym miejscu:/ jestem ciekaw czy mam prawo domagac sie odszkodowania/zwrotu kosztow naprawy od miasta Poznania, wiecie cos na ten temat? Ps. Niskozawieszni nie jezdzijcie ul. Jana Kochanowskiego na Jezycach:)
tomcrack27 Opublikowano 23 Stycznia 2013 Opublikowano 23 Stycznia 2013 mi trzy miesiace po dolewce oleju tez sie kontrolka zaswiecila to dolalem ile trzeba i jezdze juz bez problemow sporo czasu.moze jak dolejesz tez bedziesz mial spokoj,wiadomo od czasu do czasu trzeba dolac bo autko tez nie pierwszej mlodosci
wojthass Opublikowano 23 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 23 Stycznia 2013 A ile musiales dolac po zapalniu sie kontrolki, jestem ciekaw ile jest w skrzyni przy zapalonej i ile bagnet pokaze.
tomcrack27 Opublikowano 23 Stycznia 2013 Opublikowano 23 Stycznia 2013 ja dolalem 0,5 l i bylo troszke ponad polowe na bagnecie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się