Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szarpie na ssaniu i jeździe bez gazu,falujące obroty, duże spalanie !


pablo15005

Rekomendowane odpowiedzi

No i chyba wygląda na to że po problemie otóż wymieniona została przepływka i samochód odżył nie ma problemów na ssaniu wszystko ładnie pięknie chodzi i ma kopyto. Ale żadnych błędów od przepływki nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i chyba wygląda na to że po problemie otóż wymieniona została przepływka i samochód odżył nie ma problemów na ssaniu wszystko ładnie pięknie chodzi i ma kopyto. Ale żadnych błędów od przepływki nie było.

Kolego, dziś z rana odpalam auto i na ssaniu obroty wachlują w przedziale ok 1600-1200 obrotów :facepalm: Auto stoi już u mechanika i zobaczymy co wynajdzie, wymieni uszczelkę pod kolektorem ssącym ale przepływomierz też może już mówi papa w takim razie :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dosyć duże te falowanie adaptację przepustnicy robili ? najlepiej mieć inna przeplywke na podmiane jak wtedy będzie chodził i zobaczyć bo jak się okaże że to jednak nie to to szkoda kasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim przypadku często padają czujniki wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim przypadku często padają czujniki wody

uszczelka pod kolektorem zmieniona, przy wrzucaniu na luz sfalują :facepalm: jestem ciekaw jak tam spalanie ale oszczędności się nie spodziewam jak w zdrowej 1.8. kolego devastation a jak ocenić czy czujnik w dobrej kondycji ? Temp na zegarach i vagu jest taka sama.

---------- Post dopisany 21-03-2013 at 13:40 ---------- Poprzedni post napisany 20-03-2013 at 13:58 ----------

Nie wiem co jest kurde, pali dalej jak smok :kwasny: Dziś zmieniłem olej, i wszystkie filtry ale to pewnie tez nic nie da :facepalm: Panowie przez co może być spowodowane to wysokie spalanie? Sonda w porządku, na vagu żadnego błędu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniona uszczelka pod kolektorem ssącym ale nic to nie dało... szarpanie jest moze nie takie jak w zimie ale odpuściłem temat z tym. Najbardziej denerwuje mnie jak wrzucam na luz i obroty raz zafalują i normalnie trzyma już. Ze spalaniem chyba się już ustatkowało :decayed: Więcej gazu w podłogę i przepaliło zimowy zamuł :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja niestety też problemu jeszcze nie rozwiązałem. Ostatnio rozebrałem wszystko wokół silnika i nic nie wypatrzyłem. Odpięcie przepływki nic nie daje. Sondy też nic. Nie wiem czy to nie czasem ta piep**** cewka ale ciężko to zdjagnozować bez podmiany na inną która byłaby w 100% sprawna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja niestety też problemu jeszcze nie rozwiązałem. Ostatnio rozebrałem wszystko wokół silnika i nic nie wypatrzyłem. Odpięcie przepływki nic nie daje. Sondy też nic. Nie wiem czy to nie czasem ta piep**** cewka ale ciężko to zdjagnozować bez podmiany na inną która byłaby w 100% sprawna.

A poduszki silnika/skrzyni i dlatego szarpie ? :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie ten typ szarpania. Ewidentnie jest to wina silnika - nie przepala mieszanki. Pytanie tylko dla czego? Czy słaba jest iska, czy iska jest nie w tym momencie co trzeba czy skład mieszanki jest konkretnie do d*py a jeśli tak... to tutaj znów mamy kilka możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie ten typ szarpania. Ewidentnie jest to wina silnika - nie przepala mieszanki. Pytanie tylko dla czego? Czy słaba jest iska, czy iska jest nie w tym momencie co trzeba czy skład mieszanki jest konkretnie do d*py a jeśli tak... to tutaj znów mamy kilka możliwości.

Też masz taki problem? :> działasz coś w tym temacie, bo ja to odpuściłem sprawę :kwasny: a wymiana świec? U mnie na vagu są takie same wszystkie parametry jak na sprawnym silniku 1.8 adr mechanika... :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już u siebie generalnie doszedłem. Jeszcze problemu nie rozwiązałem ale wiem co już mniej więcej nie gra. Problem jest albo w instalacji od LPG albo w sterowniku LPG. Po odłączeniu całkiem instalacji auto chodzi dobrze. Dobrze też chodzi na LPG jak wyłączę w program jeden z wtryskiwaczów gazowych (dokładnie drugi). Ale wtedy chodzi dobrze tylko na LPG, bo po przełączeniu na PB już wariuje. Odłączenie wtryskiwaczy pb przy pracujących wszystkich wtryskach LPG też nie pomaga. W poniedziałek jadę do gazownika.

Dzisiaj jechałem do Poznania, to podłączyłem lapka, wyłączyłem jeden wtrysk LPG no i podróż odbyła się bez żadnego szarpnięcia. Była to pewna alternatywa dla jazdy całkowicie na PB z odłączonym LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już u siebie generalnie doszedłem. Jeszcze problemu nie rozwiązałem ale wiem co już mniej więcej nie gra. Problem jest albo w instalacji od LPG albo w sterowniku LPG. Po odłączeniu całkiem instalacji auto chodzi dobrze. Dobrze też chodzi na LPG jak wyłączę w program jeden z wtryskiwaczów gazowych (dokładnie drugi). Ale wtedy chodzi dobrze tylko na LPG, bo po przełączeniu na PB już wariuje. Odłączenie wtryskiwaczy pb przy pracujących wszystkich wtryskach LPG też nie pomaga. W poniedziałek jadę do gazownika.

Dzisiaj jechałem do Poznania, to podłączyłem lapka, wyłączyłem jeden wtrysk LPG no i podróż odbyła się bez żadnego szarpnięcia. Była to pewna alternatywa dla jazdy całkowicie na PB z odłączonym LPG.

Tylko w moim przypadku nie mam gazu :decayed: i do czego teraz się przyczepiać ? :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...