djmostek Opublikowano 9 Czerwca 2013 Opublikowano 9 Czerwca 2013 Witam, 2 lata temu przy stanie licznika 160kk regenerowalem w mojej Audi maglownice bo ciekła. Rok temu przy stanie licznika 180kk wymieniłem cale kompletne zawieszenie przednie na ory Lemfordera. Obecnie przy stanie licznika 207kk jezdze od jakis 3-4tys na krzywych tarczach dosyc często trasę Łdz-Wawa. Ze względu braku czasu nie wymieniałem ich do tej pory, ale już wszystko zamówione i czeka na termin u mechanika (komplet tarcz + klocków P+T). Kręcąc w miejscu kierownicą wyczuwam ciche postukiwanie - kręcą szybciej głośniejsze. Z ciekawości zajrzałem do garażu ojca (toledo II kupiony w salonie 90kk przebiegu - więce zakładam ze wszystko 'jak nowe') i też tak poruszałem kierownica i również mozna było usłyszeć postukiwanie tylko cichsze niż audi szczegolnie przy szybszych ruchach kierownicą. Moja wątpliwość brzmi: czy przez to krótkookresowe niedbalstwo (jazdę z krzywymi powodującymi duże wibracje kierownicy z hamowania powyżej 120km/h) mogłem załatwić niedawno co remontowane zawieszenie i/lub maglownice? Dodam, że CZASEM; rzadko jak np. podjedżam pod mały krawężnik z większą prędkością to COŚ jednokrotnie stuknie z okolic lewego koła; zaznaczam jednak że ta sytuacja jest rzadka - niemniej budzi mój niepokój. Czy mogłem załatwić magiel i lub coś z zawiechy przez te tarcze? Przy jezdzie po bruku i itd. nic a nic nie stuka.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się