Śilnik ADR gasnie albo cieżko odpala.

[hary111 1]

Koledzy mam taki problem są dni że silnik odpala cacy a są takie że gaśnie i nie ma reguły czy po przejechaniu kilometra czy 100 kilometrów. Wtedy ponowny rozruch jest bardzo trudny tzn z 10 razy załapuje i gasnie. Muszę wyłączyć zapłon odczekać z 30 sekund i z wciśniętym pedałem gazu do połowy zapali i może być dobrze tydzień, dwa albo dwie godziny. Nie mam możliwości sprawdzenia błędów ale poprzedni właściciel mówił mi że kiedyś miał tak samo i wyszło że kuleje czujnik temperatury, nawet dał mi przy sprzedaży taki z czterema pinami który zakupił w 2008 bo taka jest data z ceną sklepową nówka nie zakładana. Moje problemy zaczęły się jak zrobiło się ciepło zimą palił jak ta lala. Podpowiedzcie mi czy wymiana tego czujnika pod ciśnieniem czyli bez spuszczania płynu jest możliwa czy trzeba spuścić płyn do poziomu . Ten czujnik niema gwintu tylko jest na wciski trochę się boję o przeciek po wymianie. A może jest ktoś z okolic Sieradza z Vagiem i mi pomoże albo da namiar na mechanika od Audi ale dobrego mechanika. Wszystkie sugestie i uwagi mile widziane pozdrawiam.

---------- Post dopisany 08-07-2013 at 18:47 ---------- Poprzedni post napisany 06-07-2013 at 18:21 ----------

Nic się nie dzieje to może uściślę temat. Mam problemy z odpalaniem i nie istotne czy na zimnym czy na ciepłym silniku. Noga z gazem do połowy rozruch 1500 obrotów i d*pa, następny raz i to samo trzeci i tak dalej. Ale jak wyłączę zapłon odczekam z około 10 sekund to odpali bez dodawania gazu i jest super. Może macie jakieś sugestie proszę.

[darko 4]

wymień najpierw ten czujnik,spuść ciśnienie ze zbiorniczka,odkręć go i daj jak najniżej i możesz wymieniać czujnik,możliwe że troszeczkę płynu poleci ale na pewno nie za dużo,po wymianie zobaczysz co będzie

---------- Post dopisany at 18:58 ---------- Poprzedni post napisany at 18:54 ----------

jak masz nowy oring na czujnik to go wymień a jak nie to stary po posmarowaniu troszkę jakimś smarem nie powinien przepuszczać,też wymieniałem czujnik-dałem stary oring,minął rok i żadnych wycieków nie ma

---------- Post dopisany at 19:00 ---------- Poprzedni post napisany at 18:58 ----------

masz LPG

[hary111 1]

LPG brak właśnie bałem się co z tym czujnikiem ale jak piszesz żeby się nie cykać zobaczę może jutro dzięki za informacje.

---------- Post dopisany 10-07-2013 at 12:16 ---------- Poprzedni post napisany 08-07-2013 at 20:28 ----------

Wymiana czujnika nie była potrzebna. Znalazłem elektryka z Vagiem i wyszło że walnięta jest pluskwa w kluczyku. Były tylko błędy immobilizera słaby sygnał, brak sygnału. Błędy skasowane zmieniony kluczyk i teraz testy czy choroba wróci czy nie. Oryginał czujnik w ASO Skody 150zł, VW Audi 155zł tylko w Skodzie powiedzieli mi że po nr vin są dwa rodzaje do mojej niuni.

[jihaad 1]

Napisałes się i napisałeś, a nie określiłeś dokładnie problemu. Jeśli to był problem immobilajzera, to silnik zapalał jak igła i gasł sam po dokładnie 1 sekundzie.

Nie było ŻADNEGO problemu z zapalniem, zapalił za każdym razem - tyle, że gasł. Dodatkowo migała pomarańczowa kontrolka immobilajzera, prawda?

[hary111 1]

Napisałes się i napisałeś, a nie określiłeś dokładnie problemu. Jeśli to był problem immobilajzera, to silnik zapalał jak igła i gasł sam po dokładnie 1 sekundzie.

Nie było ŻADNEGO problemu z zapalniem, zapalił za każdym razem - tyle, że gasł. Dodatkowo migała pomarańczowa kontrolka immobilajzera, prawda?

Kontrolka zachowywała się jak przy sprawnym układzie żadnego mrugania normalnie świeci i po chwili gaśnie więc nie rozumiem twojego postu? A napisałem się bo chciałem opisać moje bolączki nie jestem polonistą po studiach wiec może i coś nieskładnie i koledze nie pasuje sorki ale nie rozumiem jak lepiej opisać to co się wydarzyło. Odpisałbym wczoraj ale coś waliło na forum. Temat załatwiony inny kluczyk nr1 i kluczyk nr 2 testowane i odpala na jednym i drugim. Może stało się jak z bolącym zębem u stomatologa przestaje boleć. No dobra ale ju nie piszę więcej oby nie podpaść. Pozdrawiam wszystkich Krzysiek.

[hary111 1]

Kontrolka nie migała bo gdyby migała to napisałbym . Sam załapałbym że to wina imobilajzera nie jestem aż takim ciemnym ebonitem kolego. A szczerze to nie rozumiem twojego wywodu??? Wszystko jest opisane z poprawką z braku zainteresowania postem.

[hary111 1]

Posty się powtórzyły ale to wina systemu coś nie tak chodziła ta stronka dwa dni wstecz przepraszam za dublowaną odpowiedź. Niunia nadal śmiga bez problemów Pozdrawiam wszystkich.