Na taryfę Audi A4 B5 albo Passat b5

[aborygen]

Jak w temacie ma ktoś doświadczenie, porównanie ?

Koszt utrzymania itp ?

[KOval81]

Ostatnio, jak nie maiłem jeszcze auta śmigałem taxi do pracy. Przyjeżdżały różne-różniste, ale m.in. również A4B5 oraz Passat B5, czyli rozpatrywane przez Ciebie autka. Powiem Ci tak - z punktu widzenia pasażera:

1. A4 - mało miejsca z tyłu, ale jeździć się da. Niestety, aby zapewnić miejsce na tylnej kanapie dla pasażerów, kierowca wzrostu ok. 180cm musi siedzieć w bardzo nienaturalnej pozycji "na kierownicy". W takim wypadku zabierzesz na pokład spokojnie 3 osoby

2. Passat B5 - jak dla mnie auto poza Superb'em stworzone na TAXI - miejsca z tyłu dużo i kierowca wygodnie usiądzie.

3. Jak zauważyłem nieraz, lecąc na postój, to pasażerowie niezbyt chętnie pchają się do starocia typu A4B5 - mi to osobiście jest bez różnicy, ale ludzie mają różne fobie. Wybierają MB, i raczej większe auta. Osobiście radził bym odpuścić A4 i spojrzeć na coś z dwójki Passat-Superb, ewentualnie jakiegoś Mietka.

[jihaad]

Tylko passat - A4 za małe. Koszty podobne.

[aborygen]

też tak myślałem

szukam paska do gazu ale trudno dorwać egzemplarz w dobrym stanie

[tomcio1600]

Zdecydowanie "pasek", A4 jest ciasne. Rzadko jeżdżę taxi, ale jeśli mam wybór to nie wiem czemu, ale z reguły wsiadam do jakiegoś Mercedesa, ewentualnie A6 Avant (bo tych jeździ multum).

[KOval81]

Zdecydowanie "pasek", A4 jest ciasne. Rzadko jeżdżę taxi, ale jeśli mam wybór to nie wiem czemu, ale z reguły wsiadam do jakiegoś Mercedesa, ewentualnie A6 Avant (bo tych jeździ multum).

Ot właśnie to, co napisałem wyżej - ludzie wioząc zad taxówką, jakoś dziwnie szukają komfortu i przestrzeni i nikt nie chce się pakować do małego auta:decayed:

[tomcio1600]

Zdecydowanie "pasek", A4 jest ciasne. Rzadko jeżdżę taxi, ale jeśli mam wybór to nie wiem czemu, ale z reguły wsiadam do jakiegoś Mercedesa, ewentualnie A6 Avant (bo tych jeździ multum).

Ot właśnie to, co napisałem wyżej - ludzie wioząc zad taxówką, jakoś dziwnie szukają komfortu i przestrzeni i nikt nie chce się pakować do małego auta:decayed:

Heheh.. wiesz... u mnie to przypadek i po prostu od tak to wychodzi, natomiast mam kolegę, który jak dzwoni po taksówkę to sobie życzy tylko i wyłącznie Mercedesa.. a jak dzwoni po pijaku to potrafi konkretny model zawołać..