Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A3 1.6 AKL '97 - nierówna praca, szarpanie 2-3 tyś. obr.


soolek

Rekomendowane odpowiedzi

Temat wałkowany ale każdy rozwija się w innym kierunku, więc zakładam nowy.

Pacjent to A3 1.6 AKL 101 KM rocznik 1997 z gazikiem.

Auto tuż po zakupie nierówno pracowało na wolnych obrotach, pod opaleniu na zimno gasł, obroty skakały, szarpał pomiędzy 2-3 tyś obrotów a przy ok. 5 tyś dostawał dodatkowego kooopa :decayed:

Pracuje na PB i LPG tak samo, więc szukam przyczyn w PB.

Dotychczas zrobione:

- wymienione świece

- zregenerowana listwa wtryskowa gazu

- litry gazu itd

- kable wydają się dobre (gazownik sprawdzał), ja też po ciemaku psiukałem wodą i żadnych iskierek nie widać

- do paliwka poszło STP do czyszczenia i przelatane na tym ze 200 km.

- gaz regulowany na różne sposoby i cały czas ten sam problem, więc szukamy przyczyny w silniku a nie instalacji.

Poprawy brak.

Znalazłem nieszczelność w dolocie - w dojściu do odmy. Był patent: wąż ogrodowy + silikon. W silikonie była dziura. Dziura zlikwidowana poprzez poxipol + dobra taśma.

Nastąpiła poprawa: przestał gasnąć pod odpaleniu, ale praca nadal nie równa.

Przepływka wyczyszczona CRC. Po odłączeniu przepływki pracuje bardzo źle, czyli przepływka działa.

Przepustnica wyczyszczona - obroty już praktycznie nie skaczą.

W sobotę wymieniony rozrząd (pasek był przeskoczony o jeden ząbek - ale poprawy brak) + filtry + termostat + czujnik temp.

Teraz rano odpala bez problemu, nie gaśnie, na niskich obrotach pełznie sobie bez szarpania, ale na jałowych obrotach nadal lekko nie równo pracuje.

Przy 2-3 tyś. obrotów lekko szarpie, szczególnie na 2 biegu (na wyższych tego się praktycznie nie odczuwa).

Przy 5 tyś obrotów czasami dostaje dodatkowego kopa.

Ostatnio, przypadkiem przeciągnąłem go po obrotach na 2 i 3 biegu i ostro zahamowałem - strzelił z gazu tak, że aż mi czapka na oczy spadła :decayed:

Mister wymieniający rozrząd stwierdził, że może któryś zawór nadpalony ale drugi zaraz stwierdził, że wtedy auto nie miałoby siły jechać.

A auto zapyla aż miło (jeździłem ostatnio dużą ilością takich aut, więc mam porównanie i do dynamiki nie się tutaj co czepiać).

Podejrzenie pada jeszcze na cewkę, ale tego na razie nie miałem jak sprawdzić - można to jakoś sprawdzić domowym sposobem?

Ktoś coś jeszcze jakieś pomysły? Najlepiej do weryfikacji domowym sposobem? Bo kasa na pierwszy serwis się kończy, więc wymiana wszystkiego po kolei (nie wiem co jeszcze) odpada.

Błędów na VAGu brak oprócz Lambdy, ale to podobno standard przy LPG i nie ma wpływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 1.6 AEH w domu a to praktycznie to samo - ile ja się z tym autem nawalczyłem żeby wsio było OK....Jaki masz błąd od tej sondy ?? - przy lpg jedyny , który moze się pojawiać to 00561 - adaptacja mieszanki. U mnie padł czujnik położenia wału - na początku błędów nie było dopiero jak padł całkowicie to wywaliło błąd. Auto na ciepłym zapala normalnie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błędu nie pamiętam, bo skasował go gazownik jakimś tam swoim sprzętem.

A potem swoim VAGiem nie mogłem się połączyć z "silnikiem", więc tego błędu nie znalazłem.

Auto na ciepłym odpala normalnie.

Na zimnym zresztą też odpala normalnie. Muszę go dosłownie chwile lekko przygazować (do 2 tyś), żeby nie prychał za bardzo i za chwilę pracuje normalnie (tzn. lekko nie równo) ale nie ma zamiaru gasnać czy coś.

A gdzie ten czujnik się znajduje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czujnik na dole pod filtrem oleju.

Z moim silnikiem też nie mogę sie VAGiem połączyć :kwasny: czasem udaje się "polskim vagiem" ale za chwile rwie połączenie...

Falowanie obrótów to w tych silnikach popularny problem - o ile ci falują ? u mnie teraz po czyszczeniu odmy i założeniu nowych uszczelek pod korek oleju, przepływki, zmianie czujnika położenia wału o jakieś 60rpm w przedziale 780-840...

Auto odpala normalnie na zimnym i ciepłym - jedyne co to lepiej jak ma duzo paliwa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. u mnie falowania praktycznie brak po wyczyszczeniu przepustnicy.

Jest tylko lekko nierówna praca silnika, lekkie szarpanie + dodatkowy kop.

Objaw taki dają zazwyczaj padnięte kable i świece, ale świece wymienione a kable wychodzi, że dobre.

Przyjrzę się jeszcze tej odmie i korkowi oleju, bo u mnie tam też mokro jest od oleju.

Jak dociskam korek, to poniżej z tego plastikowego czegoś (odmy ?) sączy się trochę oleju. Czyli tam jakieś uszczelki idą jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak są dwie uszczelki - jedna pod korkiem a druga między pokrywą silnika a obudową korka/odmy. Wydaja się takiesame /podobne 06A103483D Uszczelka korka wlewu oleju

Jeszcze można by sprawdzić czujnik temperatury w dolocie - ale to raczej cięzko by odpalał na zimnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, są dwie takie.

A pod korkiem i dalej pod uszczelką jest jeszcze jakiś pierścień uszczelniający - to też jest guma czy plastik? Wymieniać to?

A tą odmę to się wyjmuje czy wykręca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to wszystko było takie twarde i juz nie pamiętam - kupiłem wszystko w ASO i wymieniłem. Odme czyli tą obudowe korka się wyciąga tylko musisz trafić w takie zaczepy/otwory w pokrywie zaworów i pociągnąc do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Pogrzebię tam jutro.

Zobaczymy czy to coś da.

---------- Post dopisany at 22:20 ---------- Poprzedni post napisany at 13:34 ----------

Wyskoczyłem dzisiaj wieczorkiem na miasto. Szybki przelot.

Auto postało z pół godziny, silnik nagrzany, odpalam i pracuje praktycznie idealnie :shock3:

Początek jazdy, zero szarpania.

Dopiero po kilku startach ze świateł (normalnych) zaczął znowu lekko poszarpywać.

Jak dojechałem do garage, to zanim zgasiłem, postał chwilę i znowu równo pracował. Dopiero po dwóch przygazówkach znowu zaczął lekko "terkotać".

WTF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poszaruje to VAga wtedy podepnij i patrz co się dzieje - może cos z zapłonem albo to początki końca czujnika położenia wału :eusathink:W każdym razie VAG to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No muszę chyba faktycznie jakiegoś ogarniętego kolesia do zVAGowania zorganizować, może coś znajdę.

A tak z innej beczki: wiesz jak ściągnąć grilla? Trzeba zderzak zrzucać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odłacz wtyczke od przepływomierza (jezeli posiadasz) i zobacz w tedy jaka reakcja u mnie pomogło i juz wymieniłem i wszytko chodzi tylko ze w silniku AHL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odłacz wtyczke od przepływomierza (jezeli posiadasz) i zobacz w tedy jaka reakcja u mnie pomogło i juz wymieniłem i wszytko chodzi tylko ze w silniku AHL

Przepływkę odłączałem - wtedy chodzi jeszcze gorzej.

Na chwilę obecną obstawiam:

czujnik położenia wałka rozrządu

czujnik położenia wału korbowego

cewka lub wtyczka cewki, bo gazownik się nie postarał przy lutowaniu

uszczelki pod kolektorem ssącym

Diagnoza trwa :decayed:

---------- Post dopisany at 00:12 ---------- Poprzedni post napisany at 00:11 ----------

Nie próbowalem nigdy grilla sciągac :dontknow:

Żeby zrzucić całego grilla to trzeba zderzak zrzucać - masakra.

Ale ramkę można ściągnąć na szczęście bez wyciągania grilla, więc luuzik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...