puzonX Opublikowano 27 Listopada 2013 Opublikowano 27 Listopada 2013 Witam. mam "mały" problem z moim autem. Po tygodniu od usunięcia DPFa zapaliła mi się kontrolka wydechu. Skontaktowałem się z warsztatem który wykonał dla mnie tą usługę i uspokoili mnie "że to tylko błąd" i żebym podskoczył w wolnej chwili by go wykasować. Po skasowaniu i przejechaniu ok. 40 km znów się zapaliła. Ponowna wizyta na warsztacie i zapadła decyzja o ponownym wgraniu sterowników. Przy okazji testów wyszło na jaw że do wymiany kwalifikuje się czujnik temperatury spalin przed DPFem - koszt bagatela ok. 520 zł. Auto po wywaleniu DPFa kopci siwo-niebieskim dymem (domyślam się że miało zbyt bogatą mieszankę) i pali więcej niż pokazuje komp pokładowy (czasem dużo dużo więcej) a miało palić tyle samo lub nawet mniej niż wskazania kompa... Jako że wydawała mi się ta inwestycja w nowy czujnik zbyt kosztowna szukałem alternatywy. Zamienników najprawdopodobniej brak. Części używane to kwota rzędu ~100 zł. Tylko że znajomy odradza mi używkę... Podpowiedział za to że można oszukać system zwykłym opornikiem. Ale jest to (chyba) tylko doraźne rozwiązanie problemu likwidujące tylko wyświetlanie problemu o błędzie... Co Wy - drodzy koledzy - o tym sądzicie? Co zrobić? a4 b7 2.0 TDI 170 km BRD VIN WAUZZZ8E87A201793 kod katalogowy czujnika 8E0906088 Witam ponownie... Zdecydowałem się jednak wymienić ten czujnik na nowy. Czujnik + robocizna + ponowne wgrywanie softu i jestem lżejszy o 850 zł Ale po kilku dniach jeżdżenia powiem tylko tyle: było warto... Auto zdecydowanie mniej pali, nie kopci, pracuje równo na niskich obrotach i co oczywiste nie ma błędu na FISie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się