Obowiązkowe stawiennictwo w sądzie

[Sqizzy 1]

Hej,

może ktoś z was, lub waszych znajomych pracuje w sądownictwie i mógłby udzielić mi porady.

trzy lata temu "kupiłem" od kolesia przez internet kilka gier na PS3. W tym samym czasie "kupiłem" u innego kieszeń na dysk do wcześniej wspomnianego PSa. Naturalnie zostałem w obu transakcjach wykiwany. Łączna kwota opiewała na około 160zł. Po jakimś czasie dostałem wezwanie na przesłuchanie na posterunek policji w moim mieście. Jak się później okazało właśnie w sprawie tych dwóch rzeczy. Okazało się że za obiema transakcjami stoi jeden gnojek ( podawał różne dane osobiste). Najwidoczniej robił takich akcji więcej i ktoś z oszukanych postanowił zgłosić sprawę na policję. Po numerach kont bankowych doszli również do mnie.

Kilka razy dostawałem z sądu w Zabrzu jakieś listy że sprawa się toczy i inne pierdoły. Dzisiaj odebrałem list polecony. Myślałem że znów chcą mnie powiadomić że coś tam się dzieje. A jednak myliłem się, wzywają mnie na sprawę

Mam do Zabrza prawie 300km w jedną stronę. Więc nawet jak mi kiedyś tam w dalekiej przyszłości ktoś zwróci te 160zł to i tak nawet za paliwo na 600km nie będzie...

Czy mam jakąś możliwość aby się odwołać od stawiennictwa ? Czy grożą mi jakieś konsekwencję za nie stawienie się na sprawie ?

To było kilka lat temu i moje zeznania i tak nic nie pomogą.

[m@riucha 0]

najlepiej to zadzwoń do sądu w Zabrzu i się podpytaj jak u nich jest ze zwrotem kosztów podróży, czy zwracają tylko za bilet PKP/PKS czy też kilometrówkę za auto. Szwagier mieszkający we wrocku już kilka razy "za darmo" mnie nawiedzał bo ma podobną sprawę w stolicy i za każdym razem zwracają mu kilometrówkę za auto (dodatkowo bierze f-rę na firmę więc jest dwa razy do przodu)

[mlodyabc 3]

Wiec tak co do zwrotu to zwracają koszty za podróz autem jesli autem jedziesz wiec z tym nie ma problemu. Za paliwo zwracają. Ale mozesz napisac wniosek do sądu zeby przesłuchał Cie sąd najblizszy Twojego miejsca zamieszkania jako pomoc prawna. Jak sie nie stawisz na WEZWANIE to będą Cie karac grzywnami do skutku az Police cie zatrzyma na 48h i dowiezie ale tylko w jedną strone. Nie mylic wezwania z zawiadomieniem. Na wezwanie obecnośc obowiązkowa,dostaniesz z tego tytułu wolne w robocie co nie zmienia faktu ze poświecib musisz czas na dojazd.

[Sqizzy 1]

To wspaniale... jutro pójdę do sądu u nas w Grodzisku i zapytam kogoś jak to faktycznie jest z tym przesłuchaniem w najbliższym sądzie bo jechać 600km żeby stanąć przed sądem i powiedzieć nic nie pamiętam, albo usłyszeć że rozprawa odwołana bo oskarżony się nie stawił...

[mlodyabc 3]

Musisz zadzwonic do Zabrza a dokładnie to najlepiej złozyc wniosek pisemny i wysłac do nich o takie przesłuchanie. Ale musisz podac powody w nim choc wątpie by przeszło bo np na wiek i stan zdrowia to zapewne nie mozesz sie powołac. A ludyie jezdzą i drugie tyle na wezwania i tak jak piszesz sprawy sie nie odbywają ale za paliwo i tak zwracają. Jedz i będziesz miał z głowy tylko dzien wczesniej zadzwon zapytac czy nie odwołane.

[Onkel 9]

Ja też tak miałem. Oszukany na 1000 zł. Kilka listów powiadamiających co się dzieje i nagle wezwanie do obowiązkowego stawienia się w sądzie. W jedną stronę miałem 250 km + urlop w pracy. Wchodzę na sprawę, sędzia przeczytał zeznania oskarżonego, moje i 5 innych poszkodowanych (w sumie było nas 55 osó. I to tyle. Pyta czy podtrzymuje co zeznałem. Potem po zwrot kosztów przejazdu własnym autem udałem się do kasy.

[medik 0]

A co trzeba mieć, jaki papier żeby ten zwrot dostać ?

[Sqizzy 1]

Onkiel co musiałeś pokazać w kasie, żeby zwrócili Ci pieniądze ?

[mlodyabc 3]

Na rozprawie jak Cie przesłuchają, składasz ustny wniosek, wnosisz o zwrot kosztów dojazdu i sąd Ci przyznaje. Podajesz kilometry, silnik ale to juz w sekretariacie po rozprawie. Tylko pamietaj o zwrot wnoisz na sali rozpraw sądowi. Nie zapomnij wezwania i dowodu osobistego.

---------- Post dopisany at 16:10 ---------- Poprzedni post napisany at 16:06 ----------

Nalezy Ci sie dzień wolny na stawiennictwo do sądu. Podbijasz wezwanie w sądzie. Na wezwaniu są napisane wszystkie pouczenia. Czytać. Nawet zwrot poniesionch strat zarobkowych jakie bys uzyskał gdybys był w pracy ale nie zarobiłes bo do sądu jechałes.

[Sqizzy 1]

jutro jadę na tą cudowną sprawę. To będzie pierwszy raz jak idę do sądu. Sprawa jest na 9 rano. Wcześniej mam się gdzieś stawić ? czy iść prosto pod salę ? Jak to wygląda możecie mi opisać ?

[mosqitt 0]

w skrócie moja przygoda z sądem: gościu kradnie mi kołpak(wartość 50zł), policjanci łapią go na gorącym uczynku (tak zdarza się : ), sprawa ląduje w sądzie, ja dostaję wezwanie na świadka, nie stawiam się bo zwyczajnie zapomniałem o rozprawie, dostaję karę za niestawienie 250zł xD

Piszę podanie wyjaśniające czemu nie mogłem się stawić, stawiam się na kolejną rozprawę, sędzia anuluje karę, gościu dostaje 50godzin prac społecznych. end story.

[bediks 2]

Sqizzy jest jeszze takie coś ze jak czas przejazdu w ta i na zad plus czas w sadzie przekroczy chyba 8 godzin to należy Ci się jeszcze na obiad , dieta czy co tam jak to zwa, zresztą juz po rozprawie to napisz ile wyszedłeś do przodu na tym

[karbonek 2]

Pamiętajcie, że przysługuje jeszcze zwrot za nocleg i jakieś papu, w końcu 600km to na 2 dni się robi