Dostałem foto za przejazd na czerwonym. Da się coś wywalczyć?

[ficjor 1]

ale od czego ma się odwoływać?

[szakal222 2]

Chocby od poprawnosci dzialania urzadzenia .atestow i tak dalej .od wysokosci mandatu jezeli nie dali najnizszej kwoty z taryfikatora

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[C. 0]

Żałosne, żeby dorosły facet, który popełnił błąd starał się jeszcze uniknąć konsekwencji. Zdarzyło mi się dostać mandat, ale nie za przejazd na czerwonym! Zawsze płaciłem, bo wiedziałem co zrobiłem. Mamy w PL najniższe mandaty chyba na cywilizowanym świecie, ale i tak trzeba opluć policję lub inne służby bo wystawiają. Tutaj nawet nie ma o czym dyskutować, auto znalazło się na skrzyżowaniu na czerwonym świetle! Bycie kierowcą to także przewidywanie sytuacji. Ciekawe co by pisali ci mądrzy doradcy gdyby im na ich zielonym wjechał taki bus na czerwonym w bok i pokiereszował rodzinę?

Może powinien powstać dział na forum: "Jak jeździć po pijanemu i nie dać się złapać?" albo: "Jak nie płacić mandatów za oczywiste wykroczenia?"

[mojeA4 2]

zmiany świateł miedzy żółtym a czerwonym tez sa rożne

Ostatnio cos było w tv, ludzie sie oburzyli, bo za krótko trwała zmiana z żółtego na czerwone i każdy dostawał fotkę

Poza tym jechac autem załadowanym nie jest prosto sie zatrzymać, niektórzy to wiedza

Ja nie bede oceniał kierowcę, bo sytuacje sa rożne

Lepiej zakładać, ze mu sie zdarzyło

Moze umorza, jak driftera z m3, z Warszawy, bo z tego co czytam nic mu nie postawili a takiemu zaraz dopieprzą

[szakal222 2]

C. Tak jak sie z polakow kasa sciaga .to chyba nigdzie tak nie robia takie tanie cwaniactwo i buractwo wsrod urzednikow .wszystko w polsce jest zrobione tak zeby zgnojic obywatela .a co do wysokosci mandatow chyba sobie zarty robisz .porownaj do zarobkow to pogadamy

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[C. 0]

Polskie średnie zarobki to 1/3 średnich zarobków w krajach zachodnich. Jak widać mandaty w Polsce są dużo mniejsze niż 1/3 w porównaniu np. z Holandia, Francja czy Szwajcarią. Być może system musi być bardziej opresyjny bo w Szwajcarii jak obywatel dostanie mandat to go płaci, a w Polsce to tylko unikają i trzeba jeszcze komornika wzywać, żeby ściągnął. Jak nie wiesz to głupot nie pisz. W wielu krajach za przejechanie na czerwonym można mieć zawieszone lub odebrane prawo jazdy, np. w Niemczech :Niemcy

Wysokość mandatów w Europie - Moto - WP.PL

[szakal222 2]

Akurat zjezdzilem kawal europy i skandynawi i wiem jak jest.a co do zarobkow to podaj realne a nie srednia krajowa ktora nabijaja nowo bogacy .i ma sie nijak do realiow

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[ficjor 1]

szakal222, o jakich realiach mówisz? jeśli boli kogoś wysokość jego dochodów nie ma co krzyczeć na "nowo bogacych" tylko podnieść swoje kwalifikacje.

Autor tematu ewidentnie przejechał na czerwonym świetle, a doradzanie jak uniknąć mandatu przyczynia się tylko do zwiększenia biurokracji kosztem podatników.

[szakal222 2]

Powiec to wielu polakom .ktorzy zarabiaja nedzne grosze .mimo czesto dobrych kwalifikacji .i jak dostaja mandat w wysokosci 30% wyplaty czesto nie zamierzajac tego wyczynu bo swiatla pomaranczowe trwaja 1 sekunde.i sa nastawione jak fotoradar w krzakach na kase do budzetu .ja nie naleze do takiej grupy ludzi .zarabiam dobrze bo mam wlasny warsztat.zeby nie bylo ze jestem sfrustrowany .i skonczmy ten temat bo nic nie wnosi do watku a po co sie scierac kazdy wie swoje .pozdrawiam

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

[Mateusz00 0]

miałem tego nie robić ale jednak się wypowiem. widzę, że tylko niektórzy wiedzą ocb i dzięki za podpowiedzi.

resztę idealnych kierowców, sumiennie płacących za "rżnięcie" ich pozdrawiam i dziękuję, proszę się nie wypowiadać, jeżeli nie macie odpowiedzi na moje pytania. zapraszam, wrzucimy 1T ładunku na pakę i zobaczymy jak wam się będzie hamowało. do tego towar znacznie przekraczający wartość paru miesięcznych pensji. w razie awaryjnego hamowania jest kaszana i to mocna.

wszyscy chyba wiecie jak długo świeci się pomarańczowe. dodam, iż w dniu zrobienia zdjęcia na danej trasie obowiązywało 70 km/h i pewnie tyle jechałem. nie mam zwyczaju nagminnego i umyślnego łamania przepisów i właśnie dlatego mnie boli, że raz wpadłem i muszę wybulić tyle pieniędzy.

ponad to fotoradar w tym miejscu jest ustawiony ewidentnie dla takich sytuacji. chodzi o "trzepanie kasy" i każdy kto zna tą drogę przyzna mi rację. do tego droga boczna jest w sporej odległości, dobrze widoczna. nie ma przejść. 2 pasy w jedną stronę. nie jestem idiotą, nigdy nie miałem zamiaru nikogo zabić, nie przejechałem w połowie trwania czerwonego i gdybym widział, że ktoś z boku jedzie na pewno bym hamował bądź uciekał. poza tym są 2 pasy, skrzyżowanie T, więc włączający się z lewej wjeżdżają na lewy pas, a ja jadę prawym. nie chcę się tłumaczyć, ale parę osób próbowało mnie tu przyrównać do Bogusia bądź innego idioty, a tak nie było, wybrałem mniejsze zło.

dla mnie koniec tematu, proszę jeszcze raz o zamknięcie.

[marekg 4]

Wjechales na czerwonym bo jechales za szybko w stosunku do warunków. Wiedziales, ze masz tonę na pace i skrzyżowanie ale było 70 dopuszczone to jechales 70. Wyobraźni zero, mistrz prostej czy po prostu glupkowate tłumaczenie się? Każdego chu... strzela jak ma zapłacić mandat. A to, ze być może raz się trafiło ? Ano wystarczy raz, kodeks nie przewiduje ignorowania wykroczeń w małych ilościach czy sporadycznie popełnianych. Powinieneś to wiedzieć. Tak samo wystarczy jeden raz żeby kogoś zabić, kogo obchodzi ze to tylko raz i nigdy nie miales takiego zamiaru? Było czerwone ? Było. Wjechales? Wjechales. No to mandat się należy czy nie? Bo nie wiem po co się tlumaczysz i usprawiedliwiasz. Czy przypadek czy nie skutek jest taki sam. I kto kogo w tej sytuacji chce orznac? Skoro mandat słuszny to chyba ty chcesz orznac system a nie on ciebie. Co do umiejętności... Tona ci nagle na pake nie wpadla , wiedziales co i jak to po co się wyglupiasz z jakimś sugerowaniem jak to innym by się hamowalo. To ty zarabiasz za kołkiem to masz widzieć jak jechać.

Zeby nie było, ze kolejny nawiedzony... Rozumiem twoje rozgoryczenie, bo kilka mandatów zalapałem i zaplacilem. Zaplacilem bo na nie zasluzylem i nie przyszło mi nigdy do głowy tłumaczyć sie , ze to ktoś mnie w chu robi i ze jakby oni siedli to by zobaczyli jak to się jedzie... Wykombinujesz , ze nie zaplacisz albo zaplacisz mniej to dobra twoja, upieczecze ci się. Mnie nic do tego. Ale nie tłumacz się glupio bo to co napisqles w ostatnim poście to jakaś zenada. Po prostu ni chcesz płacić bo niej koniec. Po co do tego dorabiać teorie rodem z przedszkola.

[PABLO 1]

Temat do zamknięcia