Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Chciałbym się z Wami podzielić co się mi wczoraj przydarzyło, otóż zacznę od początku:

Jechałem z dziewczyną coś zjeść, Wałem międzyszyńskim w stronę Otwocka, chciałem skręcić w Fieldorfa ale był koreczek do skrętu. Ustawiłem się za babeczką w toyocie avensis (kombi-2010r), nagle usłyszałem pisk i huk, jak się okazało uderzył we mnie młody kierowca w Astrze F 91r. Ja niestety ucierpiałem z obydwu stron, na miejsce przyjechała policja i ukarała delikwenta. Wszystko było by spoko gdyby:

1. Pan Policjant w 4 oczy nie powiedziałby mi że jemu wygodniej załatwić tą sprawę na dwa wypadki (ja uderzyłem w Panią z Toyoty a później we mnie Pan z Astry) Z oburzeniem i zdumieniem wybuchłem, nie chciałem przyjąć mandatu Pan Policjant na to że dowodzik poleci a resztę sąd rozstrzygnie. Pan Policjant oparł całą teorię na zszokowanej Pani z Toyoty która (zasugerowana jego podpowiedziami) powiedziała że czuła 2 uderzenia... gdy zażądałem wyjaśnień Pani z toyoty oprzytomniała i wytłumaczyła sprawę.

2. Słońce w którym staliśmy na wale międzyszyńskim pośród zwalniających kierowców a w tym czasie Rycerze nie siedzieli w aucie z odpalonym silnikiem i z włączoną klimatyzacją

3. Pan Policjant po całym opadnięciu emocji nie wziął mnie na bok i nie stwierdził że jednak wydaje się spoko i całą winę jednak przypisze sprawcy (łaskawca...), dodając "A wie Pan że dowód poleci tamtemu Panu" ? Chyba wie że spowodował kolizję to wiem co się z tym wiąże.

Teraz poważne pytanie, po namowie Pana z lawety (który był 3min. po wypadku, a policja 1h) oddałem samochód:cry: do pobliskiego warsztatu (NAPRAWY POWYPADKOWE WARSZAWA WAWER - SuperMechanik.pl - Mechanik samochodowy) na naprawę bezgotówkową. Wiem że będą hejty że mnie wyr*****ą a części będą używane. Pytam dlatego że to wszystko już się stało, jest to moja pierwsza kolizja nie z mojej winy(nie wiedziałem jak to rozegrać, w szoku byłem), czasu nie cofnę, dostałem samochód zastępczy i mam nadzieję że nie będę musiał za niego płacić...

Proszę o poradę jak mam z tym warsztatem rozmawiać, na co zwracać uwagę przy odbiorze itd. wszystko się przyda bo uwielbiam mój wóz i chciałbym aby mi służył jak najdłużej.

Zdjęć niestety nie mam, panowało takie zamieszanie że nie pomyślałem o zrobieniu zdjęć...

Opublikowano

Wszystko jest do Odkręcenia :)

Opublikowano

jedz do warsztatu rób foto stanu obecnego

Opublikowano

Oto fotki.

DSC_0036.jpg

DSC_0038.jpg

DSC_0039.jpg

DSC_0040.jpg

DSC_0041.jpg

DSC_0042.jpg

jab8gj.jpg

---------- Post dopisany at 20:15 ---------- Poprzedni post napisany at 18:10 ----------

Wszystko jest do Odkręcenia :)

Jak to do odkręcenia ? Nie rozumiem :(

Opublikowano

To że samochód możesz zabrać z warsztatu jeśli chcesz. Bo nic przy nim nie zrobią dopóki nie będzie oględzin. Auto zastępcze - sprawdź umowe najmu jaką podpisałeś to będziesz wszystko wiedzieć. Auto też możesz oddać jeśli coś byłoby nie tak z umowa.

Opublikowano

Niby moge zabrac ale naliczaja sobie 100zl za tzw. "parking"/ dzien. Poczekam na rzeczoznawce i zobaczę co dalej

Opublikowano

Nie ma się czego bać, bo oni i tak naliczą a TU i tak zapłaci... za ta fakturę, zatem nie ma róznicy czy to zrobisz ty osobiscie czy warsztat...

Zatem ja bym na twoim miejscu sobie cesje wypowiedział i poczekal na rzeczoznawcę, jesli bedziesz mial problem z kosztorysem- za niska kwota albo trudno ci bedzie cos wyegzekwować to wtedy sobie zdecydujesz czy dasz na bezgotówke lub zaplacisz sam za naprawde blacharzowi i pozniej sobie sprobojesz dochodzic z firma odszkodowawcza naleznych pieniedzy :)

Pozdrawiam

Michał

Opublikowano

Dziękuję za rady, zostanę przy bez gotówce, mam zaprzyjaźniony warsztat w okolicy który sprawdzi po odebraniu czy wszystko jest ok.

Opublikowano

Jak tam chcesz, ale uwierz mi że nie da się sprawdzić ;0 co zobaczy śrubki?? powłokę? nic to nie da.... nie poznasz czy dostałeś oryginalną cześć, zamiennik czy używkę :)

Tym bardziej bym wypowiedział tą cesję jeśli masz znajomych blacharzy... zrozum jedno, że jeśli wypowiesz cesje masz dużo możliwości do manewru... zawsze możesz później w tym warsztacie zostawić auto na bez gotówkę... już nie wspomnę że mogą ci zrobić to samo dla ciebie za kasę a ty np będziesz miał 1 tyś w kieszeni..... po tym jak TU wypłaci kasę, dużo mam klientów gdzie TU np proponuje 3300 zł, klient robi za 2500 zł, czyli zostaje mu 800zł w kieszeni i do tego jeszcze sprzedaje kosztorys lub z firmą odszkodowawczą dogrywa 2000 zł.

Zrobisz jak będziesz uważał :)

Pozdrawiam

Michał

Opublikowano

Witam,

Podepnę się pod temat;

jakieś 2 tygodnie temu kobitka nie wyhamowała i przed przejściem dla pieszych "lekko" mnie dotknęła w zadek; zderzak u mnie przyjął uderzenie oddał i praktycznie za dużo nie widać, kilka zadrapań i odbić; oświadczenie spisane, w zełszy piatek rzeczoznawca obejrzał autko i przed wczoraj dostałem kosztorys lekko ponad 900 pln (na kosztorysie wymiana spojlera, lakierowanie spojlera i zderzaka - rzeczoznawca sam mowił przy oględzinach, że belka lekko dostała, ale w kosztorysie ani widu o tym)

i teraz tak; nie bardzo mam czas i chęci by uganiać się za odpowiednim kosztorysem i kasą; chciałem naprawić autko bezkosztowo, jednak i w jednym i drugim krakowskim ASO powiedzieli mi, że TU sprawcy (PROAMA) nie ma z nimi umowy i że autko ponad 5 lat nie robią

i tu to Was koledzy pytania:

1. jakie mam możliwości

2. gdzie w Krk dobry uczciwy serwis, który załatwi sprawę za mnie "bez gotówkowo"

3. ile mam czasu na załatwienie sprawy od daty stłuczki, oględzin, otrzymania kosztorysu?

Dodam, że nie zależy mi na kasie, ale na przywróceniu i zabezpieczeniu autka do poprzedniego stanu; jak na swój wiek jest zadbana i szkoda mi to tak zostawiać, tym bardziej, że mam ją kilka miesięcy dopiero

pozdrawiam

Maciek

Gość harry19-19
Opublikowano

widzę po zdjęciach źe mogłeś dalej nim jechać , nie ma ani jednej lampy rozbitej , takźe powiem ci źe nie był ci potrzebny laweciarz ,tylko dodatkowy koszt niepotrzebny

Opublikowano

Chyba wzrost gospodarczy :) A nie dodatkowy koszt... przecież się za to nie płaci :)

Opublikowano

Dokładnie, nic nie płaciłem. Odjechac, owszem, moglem ale policjant zalecil mi nie ruszanie go do czasu przyjazdu rzeczoznawcy

Opublikowano

i tu to Was koledzy pytania:

1. jakie mam możliwości

2. gdzie w Krk dobry uczciwy serwis, który załatwi sprawę za mnie "bez gotówkowo"

3. ile mam czasu na załatwienie sprawy od daty stłuczki, oględzin, otrzymania kosztorysu?

1. Możliwości jest wiele, od nienaprawiania tego, poprzez kupienie w kolorze zderzaka i samodzielną wymiane lub oddanie auta do warsztatu. Co do tych dwóch pierwszych rozwiązań i tak masz prawo otrzymać pieniądze za oryginalne części.

- Co do belki to najlepiej jak Ty lub warsztat ściągniecie zderzak i wezwiecie na drugie oględziny rzeczoznawce tak aby zrobił zdjęcia uszkodzonej belce.

2. 99 proc warsztatów blacharsko-lakierniczych zrobi Ci to bezgotówkowo.

3. Możesz to naprawiać nawet za rok, jednak te drugie oględziny dobrze byłoby zrobić w najbliższym czasie.

Opublikowano
Witam,

Podepnę się pod temat;

jakieś 2 tygodnie temu kobitka nie wyhamowała i przed przejściem dla pieszych "lekko" mnie dotknęła w zadek; zderzak u mnie przyjął uderzenie oddał i praktycznie za dużo nie widać, kilka zadrapań i odbić; oświadczenie spisane, w zełszy piatek rzeczoznawca obejrzał autko i przed wczoraj dostałem kosztorys lekko ponad 900 pln (na kosztorysie wymiana spojlera, lakierowanie spojlera i zderzaka - rzeczoznawca sam mowił przy oględzinach, że belka lekko dostała, ale w kosztorysie ani widu o tym)

i teraz tak; nie bardzo mam czas i chęci by uganiać się za odpowiednim kosztorysem i kasą; chciałem naprawić autko bezkosztowo, jednak i w jednym i drugim krakowskim ASO powiedzieli mi, że TU sprawcy (PROAMA) nie ma z nimi umowy i że autko ponad 5 lat nie robią

i tu to Was koledzy pytania:

1. jakie mam możliwości

2. gdzie w Krk dobry uczciwy serwis, który załatwi sprawę za mnie "bez gotówkowo"

3. ile mam czasu na załatwienie sprawy od daty stłuczki, oględzin, otrzymania kosztorysu?

Dodam, że nie zależy mi na kasie, ale na przywróceniu i zabezpieczeniu autka do poprzedniego stanu; jak na swój wiek jest zadbana i szkoda mi to tak zostawiać, tym bardziej, że mam ją kilka miesięcy dopiero

pozdrawiam

Maciek

Odezwij się na priwie, mam dla ciebie Blacharza i wynajem auta w Krakowie.

Opublikowano

dzięki za odpowiedzi, bardzo pomocne

pzdr

Maciek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...