Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Potrzebuję pomocy - zawieszenie przód, tajemnicze stukanie..


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Serdecznie. Jestem mega rozdrażniony, krew mnie już zalewa i nie wiem co robić, mam ochotę sprzedać to auto w cholerę... Rozchodzi się o tajemnicze stuknięcie podczas podjazdu na próg i zjazdu z niego oraz małej poprzecznej nierówności....WYMIENIŁEM JUŻ WSZYSTKO, wydałem kupe pieniędzy a problem jak był tak jest cały czas.... Wymieniłem m.in

- komplet wahaczy
- stabilizatory
- gumy drążka stabilizatora
- amortyzatory
- końcówki drążków kierowniczych

A TO CHOLERSTWO ZNOWU MNIE PRZEŚLADUJE... Naprawdę nie mam już siły myśleć nad tym co może powodować to dziwne stuknięcie... Zaznaczam iż lewa strona chodzi perfekcyjnie, miód na moje uszy...pięknie wybiera wszelkie dziury, aż przyjemnie jest się przejechać bez celu... Problem tkwi z prawej strony. Nie jest to walnięcie że trzęsie się cały samochód, ale dobrze słyszalne..."PYK" ! Ten dźwięk prześladuje mnie od roku i już się poddałem...Czekam na wasze propozycje, możliwe żeby był to przegub? Klocki też hamulcowe nie pukają gdyż mam wszystkie 4 tarcze z klockami zupełnie nowiutkie. Liczę na Waszą pomoc.. Przed wymianą tych wszystkich części ten dźwięk był i już pozostał....

Opublikowano

Jak zmieniałeś końcówki drążków kierowniczych, patrzyłeś może na same drążki? Może któryś ma luz? Sprężyny całe? Skoro jesteś w stanie wyczuć że to z prawej strony to spróbuj zamienić amorki, pomimo iż wymieniałeś od nowości zdarzają się wadliwe. Jaki zawias, 1BA? Sprężyny ori? Wahacze górne dobrze zamontowane?

Opublikowano (edytowane)

Niestety może to być magiel - u mnie on puka. Weź podnieś prawe koło, wysuń na maksa ramie magla w twoją stronę, posadź kogoś za kierownicą aby ci bujał energicznie w lewo/prawi i złap za drążek. Jeżeli poczujesz pukanie to masz winowajce.
Ja u siebie myślałem, że może to drążek... ale zdjąłem w końcu osłonę magla i dopiero widziałem, że przy ruszaniu kierą drążek nie ma luzu. Jako ciekawostkę powiem, że mi wyleciało dosłownie z pół litra płynu od wspomagania... co sugeruje, że już od dawna jest ona nie sprawna i długo się to gromadziło, bo moje ubytki są bardzo małe.

Edytowane przez Emejcz
Opublikowano

Witam Serdecznie. Jestem mega rozdrażniony, krew mnie już zalewa i nie wiem co robić, mam ochotę sprzedać to auto w cholerę... Rozchodzi się o tajemnicze stuknięcie podczas podjazdu na próg i zjazdu z niego oraz małej poprzecznej nierówności....WYMIENIŁEM JUŻ WSZYSTKO, wydałem kupe pieniędzy a problem jak był tak jest cały czas.... Wymieniłem m.in

- komplet wahaczy

- stabilizatory

- gumy drążka stabilizatora

- amortyzatory

- końcówki drążków kierowniczych

A TO CHOLERSTWO ZNOWU MNIE PRZEŚLADUJE... Naprawdę nie mam już siły myśleć nad tym co może powodować to dziwne stuknięcie... Zaznaczam iż lewa strona chodzi perfekcyjnie, miód na moje uszy...pięknie wybiera wszelkie dziury, aż przyjemnie jest się przejechać bez celu... Problem tkwi z prawej strony. Nie jest to walnięcie że trzęsie się cały samochód, ale dobrze słyszalne..."PYK" ! Ten dźwięk prześladuje mnie od roku i już się poddałem...Czekam na wasze propozycje, możliwe żeby był to przegub? Klocki też hamulcowe nie pukają gdyż mam wszystkie 4 tarcze z klockami zupełnie nowiutkie. Liczę na Waszą pomoc.. Przed wymianą tych wszystkich części ten dźwięk był i już pozostał....

jak to czytam to tak jak bys opisywał mój problem.który wczoraj rozwiazałem.

pojechałem na stacje diagnostyczna i chyba z 20 min szukalismy gdzie to puka.wyszło ze w górnym mocowaniu amora.przyjechłem do domu,rozebrałem i była troche peknieta guma na mocowaniu amora.kupiłem nowa ,wymieniłem i jest spokój.

Opublikowano (edytowane)

U mnie przy energicznym skręcie lewo prawo na postoju puka w kierownicy wiec chyba mam winowajcę.. :) Mam nadzieję że po naprawie się z tym uporam, bo naprawdę ciężkie pieniądze już włożyłem w to autko. Gdybym nie miał sentymentu na pewno bym tak nie inwestował. Dzięki panowie za wasze spostrzeżenia.! I u mnie też płyn od wspomagania kiedyś uciekł dolałem i dziwiłem się co może być ! Teraz to już chyba wszystko jasne :) Bo znów jest go mniej niż przedtem.


Problem rozwiązany !!!!!!!!!!!!!!!!!!

okazało się że były to drążki kierownicze ; )

miały luzy na " jabłuszkach " i jak były mniejsze nierówności to klepało ;) Kupiłem nowe i znów mogę się cieszyć ciszą i przyjemnością z jazdy :) Z całej tej radości zafundowałem nowe przewody ngk ze świecami i auto chodzi jak pszczółka :)

Temat do zamknięcia!!

Edytowane przez Patryk Toruń

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...