airot 0 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 No i stało się.. wjeżdżam sobie na rondo a tam stuk puk. Jakiś gość fordem orionem grzał ponad 100km/h. Wina oczywiście wedle policji.. moja. Ale pal diabli. Uszkodzone części: - lewa przednia lampa (bi xenony regulowane) - lewy przedni błotnik - maska - zderzak z spryskiwaczami. Wycena w ASO 6800pln brutto za same części. Dzisiaj na 16 ubezpieczyciel przysyła rzeczoznawce. i tak nie ja płace tylko ubezpieczyciel, ale pytanie moje jest takie.. co jak ubezpieczyciel powie, że to można wyklepać? ;> Z tego co słyszałem.. nie można. Racja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek31071977 13 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Wstaw auto do ASO i niech naprawiają i oni się z ubezpieczalnią rozliczają.Najlepszy sposób.Rzeczoznawca powie swoje oczywiście pewnie tak jak powiedziałeś.A ty powiesz,że będzie w ASO naprawiane i koniec.Niech się oni żrą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rysiu 0 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 No, jak już niszczyć zniżki to z klasą . ASO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madas 2 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 tylko i wyłącznie w ASO, nie ma innej opcji ...jednym słowem szkoda zniżek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BROMKALUKASZ 0 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Ja miałem stłuczke 2 dni temu , nie z mojej winy. Wczoraj pszysłali rzeczoznawce oczywiście powiedział że wszystko mozna wyklepać, naszczęscie fure wstawiłem odrazu po kolizji do Warsztatu balcharskiego, lakierniik wynegocjował że prawie wszystko co było uszkodzone daja nowe, tylko o jedne drzwi sie toczy spór, ja im nie popuszcze lakiernik miał dzis im wyslac faksem kopie opisu rzeczoznawcy i "zmienic kwalifikacje" czy jakos tak, a jak sie nie uda to PZU z nich ściągnie. Także walcz do konca o nowe rzeczy pocos sie do cholery ubezpieczamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
airot 0 Opublikowano 26 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 wysłałem auto do ASO (i tak bym tak zrobił) i podpisałem papiery, żeby ASO się tłukło z ubezpieczycielem o kasę a nie ja. Mówią, że z allianzem nie ma problemów jeśli chodzi o nowe części. A ASO.. jak to ASO powiedziało, że wszystko nowe nic klepać nie będą. Minus taki, że bryka na tydzień zablokowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się