Quad - prawo jazdy jaka kategoria

[bratpit]

Jaka kategorie prawa jazdy trzeba mieć na quada

[Hugo]

Do kierowania takim pojazdem w krajach Unii Europejskiej wymagane jest Prawo Jazdy kat B, B1

Prawo unijne uregulowało status prawny quada; obecnie czterokołowce zaliczamy do kategorii pojazdów samochodowo-motocyklowych o małej masie i mocy do 15 kW, nadało również właściwe oznaczenie tej kategorii pojazdów jako L7e

[Viking]

Tak jak mówi Hugo w dodatku słyszałem że można bez kasku śmigać.....

[Hugo]

Tak jak mówi Hugo w dodatku słyszałem że można bez kasku śmigać.....

Śmigać można , ale nie polecam.To jest bardzo wywrotny sprzęt i można sobie krzywde zrobić bez kasku

[bratpit]

Tak jak mówi Hugo w dodatku słyszałem że można bez kasku śmigać.....

Śmigać można , ale nie polecam.To jest bardzo wywrotny sprzęt i można sobie krzywde zrobić bez kasku

A ja sobie chyba takowego nabędę , niedługo będe mial pod nosem tor crosowy i tam mnie ciągnie :mrgreen:

[Viking]

Tak tak przygode z tymi sprzętami to miałem.........no i wogóle to z motocyklami bo jestem zapalonym motocyklistą.....

Jak chcesz jeździć po drogach publicznych to musisz kupić sprzęt z homologacją żeby go zarejestrować. No ale ja bym polecał kupić bez homologacji i śmigać w terenie nie dosyć że kupe kasy zaoszczędzisz na zakupie to jeszcze odejdą sprawy corocznych opłat i przeglądów no i oczywiście sprawa sprzętu. Te bez homologacji są zazwyczaj dużo lżejsze i mocniejsze bo odpada sprawa wszelkich norm hałasu, specialnego oświetlenia i innych tam dupereli.......No a jeśli chcesz tym śmigać po drogach to życzę ci powodzenia sprzęt raczej się nie sprawdza, ludzię w samochodach nie są przyzwyczajeni, często nie zauważają.....To jest sprzęt w teren raczej powinno się go na przyczepce dowozić do punktu docelowego........

Frajda jest niesamowita. Polecam kupić coś około 200-250 pojemności są lekkie i bardzo zwrotne, a poza tym dobrze sprawują się w terenie....No i najlepiej napęd na 4*4 ewentualnie na sam tył tylko że kup z wałem napędowym.....bo te z łańcuchem mogą zawieść.....szczególnie w ciężkim terenie jak coś wpadnie na łańcuch to koniec.......zerwie się i będzie pchanko.....

Powodzenia!!!

[bratpit]

Tak tak przygode z tymi sprzętami to miałem.........no i wogóle to z

Powodzenia!!!

Raczej po drogach tym jezdzić niebęde , tylko pytałem o prawo jazdy z ciekawości bo niewiedziałem czy A czy B. Powstaje blisko mojej miejscowości tor crossowy i chciałbym raczej tam sobie poszusować , ale narazie zbieram jak najwięcej informacji o tym sporcie i sprzęcie.

[pet3r]

sprzet o pojemnosci 200-250 nadaje sie wg mnie jedynie dla dzieci i malo wymagajacej mlodziezy, jesli ma byc uzywany do szybkiej jazdy to 450 ccm w gore. np Yamaha YFZ 450 - supersportowa maszyna do zabawy lub Yamaha Grizzly 660 - naped 4x4 z odlaczana przednia osia, blokada dyfra i inne bajery. to jest sprzet, ktorym mozna poszalec, ale tez swoje kosztuje. jest to moja opinia poparta mala praktyka pakiet homologacyjny dla Grizzly kosztuje 1000 zl i przy cenie tego quada nie jest to duzy wydatek a niektorzy importerzy oferuja go w cenie pojazdu.

[bratpit]

A może ktos się wypowie na temat takiego wynalazku:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C669304

[Viking]

sprzet o pojemnosci 200-250 nadaje sie wg mnie jedynie dla dzieci i malo wymagajacej mlodziezy, jesli ma byc uzywany do szybkiej jazdy to 450 ccm w gore. np Yamaha YFZ 450 - supersportowa maszyna do zabawy lub Yamaha Grizzly 660 - naped 4x4 z odlaczana przednia osia, blokada dyfra i inne bajery. to jest sprzet, ktorym mozna poszalec, ale tez swoje kosztuje. jest to moja opinia poparta mala praktyka pakiet homologacyjny dla Grizzly kosztuje 1000 zl i przy cenie tego quada nie jest to duzy wydatek a niektorzy importerzy oferuja go w cenie pojazdu.

Dla dzieci to jest sprzęt o pojemności 50cm.....ja nie mówie że te powyżej są do d*py tylko że na początek takie ok 250cm się najlepiej sprawdzą i można na nich zdobyć trochę doświadczenia. Ciekawy jestem jak ktoś niedoświadczony by zaliczył wywrotkę takim Grizzly 660........To jest tak jak z motocyklami. Chyba nikt nie zaczyna od monstrum co ma 180KM tylko od czegoś słabszego....wyobraź sobie gościa co wczoraj odebrał prawo jazdy a dzisiaj jedzie dajmy na to nawet taką Yamahą R1... daje mu 5% szans że będzie cały do wieczora.....Widziałem już nie jednego chojraka co krzyczał co to nie on i że nie będzie jeździł śmiesznym motorkiem co ma 50KM przecież jest po kursie i umie jeździć...GUWNO PRAWDA..Doświadczenia się nabiera wraz ze stażem jazdy. A tacy co cwaniakują (cwaniakowali) dzisiaj zazwyczaj jeżdżą na wózkach innego rodzaju i zapewniam że nie osiągają na nich więcej niż 5km/h......To jest przykre ale coraz więcej młodych ludzi się nie zastanawia nad tym co robi, a potem to jest już za póżno.......

[bratpit]

GUWNO PRAWDA

Chyba GÓWNO :mrgreen: a co do nabierania wprawy wraz ze stażem jazdy to to jest prawda tylko wtedy wchodzi coś takiego jak rutyna ,a to jeszcze bardziej ponosi jak amatorszczyzna uwierz mi. Ale ogólnie masz racje