Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pływające auto na śliskiej nawierzchni przy 60km/h


pablo15005

Rekomendowane odpowiedzi

a co z tylnymi amorami? sam mówisz że do końca nie jesteś ich pewien... nie masz od kogo pożyczyć na podmianke?

ja miałem kiedyś podobne objawy jak padł mi właśnie jeden amor z tyłu - jazda masakryczna :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co dzialac? a amorki mają coś do hamowania? bo auto jak na sankach... wrzuce jeszcze 15 zima GY UltraGrip 8 zobacze moze to opony szmaty...

Edytowane przez pablo15005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłes używane tuleje razem z belką? Zmien na nowki. :wink:

uzywana belka z tulejami jakie byly na niej, co to da? bo sam nie wiem czy ładowac kase "bez sensu" ale gdzie szukac problemu?

PS. odnośnie amorów to jak miałem wylany tył wjeżdżając w studzienkę tył uciekał teraz nic się nie dzieje.

Edytowane przez pablo15005
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chodzi o twoje i twoich pasażerów bezpieczeństwo, uważasz że to wydawanie kasy bez sensu? Wymien tuleje to je wykluczysz ostatecznie bo tak to można gdybac i gdybac :wink: wiem co mówię, też ostatnio się bujalem z problemem stukow z przodu i 3 razy zmieniłem prawy dolny wahacz na uzywke bo nie bylem pewien czy te kolejne wkladane są ok:) a tuleje koszt niewielki, więc bez dziadowania :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozebrałem dziś przód, amorki sprawne ciężko chodzą góra/dół. Jutro tył :facepalm:


Amorki tył kaput :grin: jeden po wciśnięciu tłoczyska w ogóle nie wychodzi drugi powoli.. wysłane do pecaru :naughty: jestem ciekaw jak powinno chodzić tłoczysko, przekonam się po regeneracji :naughty:


Po wielu trudach, utopionych pieniążkach udało sie :banan: zmienione zostalo: belka, tuleje na belce, zregenerowany gwint tyl, dalej to samo... :facepalm: no to stawialem na dolne tuleje amorków z tyłu, dobrze ze nie utopiłem w tym kasy. Znalazłem winowajce :facepalm: Okazało sie jak rozebrałem przednie amory że górna poduszka jedna była pęknięta... wrzuciłem gwint KW i jest w koncu tak jak byc powinno, nic nie pływa można zapier... :banan: po niedzieli wrzuce gwint który wyjąłem tylko na gratach z gwintu KW tj mocowanie górne (poduszka) i odboje bo do moich ktoś łapy pchał :kwasny: zadowolenie z jazdy :banan: cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...