Wymieniony rozrząd, słabszy motor!

[Wegor 1]

Witam...

Jak w tytule jestem świeżo po wymianie rozrządu no i odnoszę wrażenie że, auto jest dużo słabsze od tego co było prze wymianą.

Nie ma tego odczucia mocy powyżej 2 tyś obr. jak turbo zaczyna dmuchać , silnik tylko wyje a efekt że tak powiem mizerny. Oczywiście nie jest aż tak źle lecz wydaje mi że brakuje mu z 30-40 km może ktoś z was coś podsunie na myśl dlaczego tak jest i jak się z tym uporać ???

[oooprzemekooo 0]

Zapewne wymiana rozrządu była robiona na tak zwany mazak i nikt po wymianie nie ustawił kąta wtrysku. Jeśli posiadasz vaga sam możesz sprawdzić jaki jest obecnie kat wtrysku. Czy tylko takie objawy zauważyłeś po wymianie ? Czy przypadkiem gozej nie odpala na zimnym silniku po nocy ? Czy silnik pracuje ciszej ?

[Wegor 1]

Wspominałem mechanikowi o kontach wtrysku, powiedział mi że ok "ustawie tak jak książka piszę" a jaki ustawił to niestety nie wiem. Też lipa z vagiem niestety nie posiadam.

Auto tak jak by miało moc do 2 tyś a potem idzie ale nie ma tego odczucia jak turbo zaczyna dmuchać mi się zdaj że, do tych 2 tyś. ma więcej pary jak po 2 tyś .

Silnik pracuje głosniej bynajmniej mam takie wrażenie ale to właśnie jak przekroczy 2 tyś obrptów to bardziej wyje jak się zbiera, auto dymi mi na szaro-niebieski kolor po zimnej nocce i nie równo wtedy pracuje też muszę go wtedy dłużej kręcić ale ten problem już poruszałem na forum bo ten akurat objaw mam po wymianie świeć na nowe NGK

[kudalty66 3]

bez porządnej diagnostyki sie nie obejdzie,

może cos poprostu nie jest przykrecone, nie podłączone lub jakas nieszczelnosc, kąt wtrysku do sprawdzenia,.

jak tem mechanik ci robił i ustawiał kąt wtrysku to niech teraz szuka spadku mocy skoro było dobrze przed,.

[cycek800 1]

a może po prostu rozrząd o ząbek przeskoczył, ja bym tego mechanika pojechał i niech robi tak żeby, silnik dobrze chodził i nie daj się zbyć, napewno ci będzie kity wciskał że on nic nie robł

[kudalty66 3]

sprawdzenie silnika na blokady tez byłoby wskazane na początek, potem kąt wtrysku i reszta diagnostyki,.

[oooprzemekooo 0]

Obstawiał bym kat wtrysku. Miałem podobna sytuacje parę miesięcy do tylu. Wymieniałem rozrzad mechanik twierdził że ustawił wszystko pojechałem do drugiego potwierdził ze kat jest ok. Lecz gdy przyszły zimniejsze dni to musiałem długo kręcić żeby zapalił. W końcu kupiłem vaga i sam sprawdziłem okazało się 3.0 ATDC stanowczo za późny kat wtrysku przestawilem go sam i po problemie z odpalaniem i silnik teraz się wkreca przed regulacją silnik pracował cicho po przyspieszeniu silnik twardziej pracuje ale ma moc

[Wegor 1]

Może ktoś z was mieszka blisko mnie to podjechał bym sprawdzić przez vag te kąty bo już nie mam sił na tych mechaników .

Tak jak pisałeś "cycek800" odwiedziłem mechanika i twierdzi że wszystko zrobił na cacy kąty itp...

Najlepiej porównał bym 2 takie same modele 163km może ma ktoś blisko mnie taki model ???

[oooprzemekooo 0]

Ja na twoim miejscu zainwestował bym te 200 zł w vaga jeszcze nie raz ci się przyda z byle glupotom jechać do mechanika szkoda kasy za każde podłączenie u mnie 50 zł A regulacja konta wtrysku łatwizna tylko potrzebna jest cierpliwość ciężko trafić w odpowiednią wartość milimetr w lewo czy prawo robi różnicę za pierwszym rażem zeszło mi z godzinkę za drugim trafiłem odrazu

Edytowane 29 Grudnia 2014 przez oooprzemekooo

[Wegor 1]

Ja na twoim miejscu zainwestował bym te 200 zł w vaga jeszcze nie raz ci się przyda z byle glupotom jechać do mechanika szkoda kasy za każde podłączenie u mnie 50 zł A regulacja konta wtrysku łatwizna tylko potrzebna jest cierpliwość ciężko trafić w odpowiednią wartość milimetr w lewo czy prawo robi różnicę za pierwszym rażem zeszło mi z godzinkę za drugim trafiłem odrazu

Możesz mi polecić jakiegoś vag z neta ???

[KrzysiekA4 1]

Na PW wysłałem Ci linka do stronki,oczywiście polecam Polski kabel.Najlepiej do nich zadzwonić i podać model auta aby nie było nie domówień.Program ściągniesz przez neta z crakiem dalej to już tu http://a4-klub.pl/index.php?/forum/31-diagnostyka-vag/polecam lekturę a później własne doświadczenie