rohace Opublikowano 19 Maja 2015 Opublikowano 19 Maja 2015 Audi a4 b5 kombi 1.9tdi 96' 90KMWięc sytuacja wygląda tak:jechałem na 4 biegu na lekkim gazie okolo 60km/h w pewnym momencie samochód szarpnął i zgasł, przy próbie odpalenia nie chciał odpalic ale czuć było coś tam się próbuje kręcić. po otworzeniu maski zauważłem zerwany pasek od alternatra, sholowałem auto i przzeprowadziłem oględziny, wynik zerwany pasek wkrecił sie w dolne koło rozrządu. oddałem auto do mechanika. mechanik po rozłożeniu stwierdzil ze pierwszy raz widzi coś takiego, ustawił rozrząd(który przesunął sie o 2-4 zęby) i auto zapalilo, nie bylo słychać zadnych stukniec ani nic więc wyglada na to żę wszystko jest ok. zauważył ze napinacz jest lekko "pod skosem" i to on mogł spowodować nie właściwe polozenie paska rozrządu ktory mogł wciagnać pod siebie pasek alternatora ale to tylko hipoteza, Ogólnie czeka mnie wymiana napinacza, nowy pasek rozrządu oraz paski alternatra, servo.Moje pytania:1. czy już teraz moge spać spokojnie ? czy taka sytuacja mogła spowodowac jakies uszkodzenia silnika jego osłabienia np zaworów, skróciła zywotność lub dynamikę silnika? ogolnie czy mogą wystąpić lub czy na pewno wystąpią jakieś skutki uboczne Tego ? Konsekwencje itp 2. słyszałem że te silniki maja jakieś zabezpieczenia które mogły zamortyzować uderzenie tłoków i nie osłabić zaworów itp
pawlo57 Opublikowano 20 Maja 2015 Opublikowano 20 Maja 2015 Pasek rozrządu ci przeskoczył o kilka zębów ale nie na tyle aby tłoki uderzyły w zawory. Zmieniła sie faza wiec nie mogłeś auta odpalić. Miałeś dużo szczęścia. Nie ma żadnych zabezpieczeń w styku amortyzacji uderzania. Jak już tłoki uderza w zawory to silnik na złom. Energia uderzenia jest duża i zawory cna sie jak zapałki. Możesz spać spokojnie bo skoro odpalasz silnik to napewno nie było u ciebie uderzenia. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
rohace Opublikowano 21 Maja 2015 Autor Opublikowano 21 Maja 2015 Auto wróciło od mechanika wygląda ze wszystko jest ok , Dzięki za pomoc
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się