Uszkodzony odbój amortyzatora

[Tommy Gun 5]

Witam,

Sprawa wygląda następująco, mam oberwany odbój w amortyzatorze lewy tył. Podejrzewam że siedzi tam od nowości ale do rzeczy. Wybieram się niebawem na wczasy gdzie bagażnik będzie mocno załadowany. Co prawda odbój dalej "pracuje" tylko czy przy obciążeniu, gdybym wjechał w dołek, coś może się stać ?

Jaka jest wasza opinia ?

Zostawić temat czy wymieniać ?

Edytowane 11 Czerwca 2015 przez Tommy Gun

[Path 0]

Cena "bałwanka" nie jest duża ( tak samo jak wymiana ) więc ja bym to zrobił. Od razu wymień po obu stronach

[MŁODZIAN 0]

to nie są duże koszty ja bym wymieniał bo jak załadujesz samochód to całkiem się rozkraczy

[Tommy Gun 5]

Tak też chyba zrobię, tym bardziej że odbój teraz leży na amorku.

Raz jak wracałem z pracy i wszedłem szybciej w zakręt gdzie były koleiny, coś głośno stuknęło z tyłu i chyba dobiło wtedy amortyzator. Jak myślicie ?

Edytowane 12 Czerwca 2015 przez Tommy Gun

[jacek70 102]

Lepiej wymień bo szkoda amora a i sprężyna może strzelić.

[Tommy Gun 5]

Umówiłem się wstępnie z mechanikiem. Biorę komplet - osłony i odboje Sachsa na obie strony i jeszcze poproszę o renowację & zabezpieczenie sprężyn.

Dziękuję za wasze sugestie

[Path 0]

No i poprawnie Teraz będziesz miał wszystko sprawne no i poczucie 'bezpieczeństwa' też wróci

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka