Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Auto nie reaguje na wciskanie gazu


kkrzysiekk555

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie, We wtorek rano wsiadam do auta wszystko ładnie, i jak chcę ruszyć ja mu w gaz a tu nic, wcisłem do końca a obroty nawet nie drgnęły, i tak pare razy i wszystko wróciło do normy, po przejechaniu ok 8km stoje na światłach i zostałem na zielonym bo znowu auto nie reaguje na wciskanie gazu. Zjechałem na bok delikatnie na samym sprzęgle, zgasiłem i zapaliłem i wszystko gra. Wracając do domu nagle brak mocy i znowu nie ma gazu. W piątek wymienili mi pedał gazu z całym jakimś potencjomertem ale nic to nie dało, po chwili jazdy dalej pedał gazu znowu nie działał, po prostu jedynie ruszyć idzie przy 900obrotach delikatnie puszczając samo sprzęgło. Byłem na 2 komputerach i żadnych błędów i każdy rozkłada ręce.

Jakieś pomysły?

Z góry dziękuje za pomoc.

Problem tkwi w A4 99 lift 1.8T Avant

Edytowane przez kkrzysiekk555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, sprawdzałem już go no i suchutko tam jest, żadnej wilgoci nic. Auto stoi u mechanika bo już średnio co 2km przestaje reagować na gaz no i nie da się już jeździć

Edytowane przez kkrzysiekk555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź filtry, dolot wszystko to co ważne w doładowanym silniku. Zaprowadź go do kogoś, to jest objaw, który nie jeden dobry mechanik Ci naprawi, gdzieś go dławi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam już mniej więcej wiem gdzie jest problem. Filtry nie mają nic tu do gadania bo nie dochodzi sygnał z pedału gazu do komputera, silnik chodzi normalnie. Czeka chyba mnie wymiana całej instalacji na nową bo nie wiadomo co i gdzie się po drodze przerwało

Edytowane przez kkrzysiekk555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już problem rozwiązany, mój mechanik po ciężkich wzmaganiach znalazł przyczynę a była ona taka, że jeden kabel był jakby przegryziony i obok kilka poszarpanych, chymmm... Szczur, Myszy nie mam pojęcia, już mam włożone używki z innego modelu i nareszcie samochód jeździ. Po prostu coś mi żre kable, no mam nadzieje, że mechanik ich nie pogryzł przed tym jak mi je pokazywał dla świętego spokoju, żeby sie mnie pozbyć, no ale na razie wszystko ok. Dzięki za rady i pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już problem rozwiązany, mój mechanik po ciężkich wzmaganiach znalazł przyczynę a była ona taka, że jeden kabel był jakby przegryziony i obok kilka poszarpanych, chymmm... Szczur, Myszy nie mam pojęcia, już mam włożone używki z innego modelu i nareszcie samochód jeździ. Po prostu coś mi żre kable, no mam nadzieje, że mechanik ich nie pogryzł przed tym jak mi je pokazywał dla świętego spokoju, żeby sie mnie pozbyć, no ale na razie wszystko ok. Dzięki za rady i pozdrawiam:)

.

Hahahahaha:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...