Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Źle spasowany błotnik po wymianie


Ksys

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Zardzewiał mi prawy przedni błotnik i postanowiłem go wymienić. Zakupiłem oryginalny błotnik w kolorze z rozbiórki auto. Wymienili mi go przy okazji wymiany rozrządu. Błotnik jest jednak bardzo kiepsko spasowany. Za mocno odstaje od maski. Czy jest możliwość jakiejś regulacji błotnika czy tak jak wszedł to tak ma być i nic nie można zrobić?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien się dać wyregulować ja śrubach. Skoro jest oryginalny to musi pasować. Może źle ustawili albo dobrze nie dokręcili i się przestawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawisz go bez problemu, ale musisz zrzucić zderzak, bo pod nim masz kilka odpowiednich śrub.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, Dzięki bardzo. To teraz wiem kogo opierniczyć za partactwo;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Ori to ustawił jak zamiennik mu zapakowali to szanse małe

A próbowałeś regulować zamiennik? Bo jeśli nie i tylko snujesz teorie, to lepiej się wstrzymaj. Zamiennik ocynkowany z Allegro w kolor pasuje idealnie i wyregulujesz go bezproblemowo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie snuje terori tylko widziałem taki zamontowany na samochodzie i choc byś zjadł kilo soli to prędzej się byś ob*sł niż go wyregylował oczywiście zamiennik nie równy zamiennikowi ale te z którymi miałem do czynienia najpierw nalezalo oddać do kowala. Nie dało sie ich spasować przy dzwiach pod lusterkiem odstawały i NIC się z tym nie dało zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, nie dostałem informacji o kolejnych wpisach i myślałem że temat umarł. Błotnik mi spasowali. Powiedzieli że ustawili tak żeby na śrubach nie było widać, a że z daleka szparę było widać to już im nie przeszkadzało.. ot mechanicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...