Jak dostać się do wnętrza auta?

[Sokrates]

...aż strach pomyśleć co by było gdy by to tylne siedzenie było dopięte.

Ma ktoś z was schemat gdzie znajduje się w samochodzie alternator, te kable rozrusznika, jak idą te wiązki ?

W którym miejscu da rade podłączyć się pod alternator lub kable rozrusznika tak spod spodu kiedy nie można otworzyć maski i dostać się do środka samochodu.
Pytam bo pisaliście o takim rozwiązaniu , a kompletnie nie wiem gdzie tych kabli rozrusznika / alternator spod spodu szukać.

Może na przyszłość się przyda, albo dla innych którzy podobny problem będą mieli.

[dean]

to może teraz kolega wstawi zamek w drzwi tak na wszelki wypadek? jak ktoś nie wie gdzie szukać kabli to można też spróbować z awaryjnym otwieraniem maski, przetestowałem kiedyś tą metodę i obyło się bez strat

[Sokrates]

.... to można też spróbować z awaryjnym otwieraniem maski, przetestowałem kiedyś tą metodę i obyło się bez strat

Mówisz o tym pręcie 40cm , wczołganiu się pod samochód i otworzeniu od spodu.

Zawsze jest to jakieś rozwiązanie, ale nie wydaje mi się aby to miało być prostsze od podłączenia kabli pod alternator czy kabli rozrusznika.

[dean]

niee, chodzi mi o wyrwanie grilla i odkręcenie zamka od maski

[Mateuszek1001]

Musisz dostać sie pod auto, jeśli masz osłonę trzeba ją zdemontować, podłączyć + pod gruby kabel dochodzący do rozrusznika, - przyłączyć gdziekolwiek.

[Sokrates]

...podłączyć + pod gruby kabel dochodzący do rozrusznika, - przyłączyć gdziekolwiek.

Jakaś fotka?

Jest to po lewej /prawej stronie samochodu?

Bliżej grila, czy kokpitu?

Na dole, czy trzeba gdzieś sięgać w głąb silnika?

[Homiczek]

rozrusznik masz na łaczeniu silnika i skrzyni - po której stronie to nie wiem.

alternator jest z przodu na samej górze pasków (1.9 TDI). A dostęp może będzie tragiczny - myślałęm bardziej pod kątem eletrycznym, ale może jakoś od dołu by łąpe wcisnął.

a podłączenie to pod złącza w powyższych elementach, bo kable raczej łączeń nie mają - no chyba że rozcinać izolacje i potem naprawić/wymienić

[Sokrates]

Widzę że już chyba nik nic więcej nie dopisze.

Więc wszystkim wielkie dzięki za pomoc.