Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opony bieżnikowane czy polecacie?


fatboyA4

Rekomendowane odpowiedzi

Zdecydowanie odradzam.Bezpieczeństwo to podstawa, jeżeli stać cię na garnitur to stać cię na guziki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówcie co chcecie, ale pracuję w sporym serwisie oponiarskim w Lublinie, sprzedajemy po kilkaset zimowych bieżnikowanych opon GoldGum (nie będe ukrywał nazwy, ponieważ uważam że nie ma się czego wstydzić) i nigdy nie było ŻADNEJ reklamacji związanej z odklejeniem się bieżnika- a opony mają 2 lata gwarancji i generalnie producent nie robi problemów z wymianą na gwarancji, o ile nie ma śladów np. uderzenia o coś które spowodowałoby uszkodzenie opony.

Fakt, to jest tania opona, bywa ciężka i nie zawsze jest idealnie równa (i to była jedyna przyczyna reklamacji kilku sztuk w ciągu ostatnich chyba 3 lat), ale problemów nie sprawia. Jak ktoś oczekuje trakcji jak w Continentalu przy 1/3 ceny, to gratuluję... Od nas szły głównie te z bieżnikiem AlpinA4 od Michelina, ewentualnie TS780 z Continentala, więc rzeźba bieżnika całkiem niezła i z tego co wiem działała.

BTW, producent przyjmuje że karkas do bieżnikowania może mieć do 5 lat, markowy i nie naprawiany- to jak widać się sprawdza. Przykładowo TarGum bieżnikuje też opony łatane, kiedyś montowałem taką która świeżo kupiona już miała 3 miejsca napraw widoczne ;) ale poza tym jakościowo też nic im nie dolega.

Oczywiście są też produkty znacznie gorsze jakościowo (widziałem takie nie raz), ale porównywanie opon sprzed 10-15 lat jest nie na miejscu ponieważ technologia bieżnikowania całkowicie się zmieniła.

P.S.

Handlujemy tylko zimówką bieżnikowaną, ponieważ ceny nowych letnich opon są zbyt niskie żeby opłacały się bieżnikowane- gdyby ktoś pytał. Aczkolwiek czasem montujemy też letnie bieżnikowane (i nowe i już używane), albo sprowadzamy na zamówienie i nie zauważyłem nigdy żeby coś było nie tak.

Krótko i na temat - za 1/3 ceny nie oczekuje trakcji jak w Coninentalu, ale oczekuje, żeby jadąc prosto i delikatnie skręcając samochód nie jeździł jak mu się podoba. Czy to wasza GoldGuma, czy co innego dla mnie pomyłka, oszczędzać to można na dywanikach do samochodu, a nie na oponach, które jako jedyne trzymają nas na drodze.. Nie mówię, że sam mam jakieś super drogie zimówki, ale nic się nie ślizga i trzymają jak trzeba. Jeśli ktoś lubi jazde z emocjami i efektami specjalnymi polecam. Jak ktoś jest rozważny dopłaci choćby 500zł, ale nie będzie potem sobie w najgorszym przypadku pluł w twarz, że ktoś przez niego okaleczony, bo opony zawiodły. Nikt mi nigdy nie wmówi, że nalewka jest dobra, czy to lato, wiosna, jesień, zima :)

Po prostu nie rozumiem, aż takiego ciułania każdego grosza żeby nie kupić choćby Nexena, który sprawuje się naprawde spoko wg. opinii wielu ludzi, którzy mieli opon sporo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W samochodach osobowych bierzniki się nie bardo sprawdzają zwłaszcza w takich autach jak nasze ale w takich jak np. poczciwy fiacik to niepotrzebna lepszej bo i prędkości niema sam kiedyś miałem w kadecie na przodzie debice a tył właśnie biezniki .W samochodach ciezariwych continental czy michelin bierznikuje i sprzedaje bierznikowane opony dając gwarancję na opony . Wszystko zależne od zasobności portfela jedni jeżdżą na bieznikach .inni na pięknych np 18 calowych felgach i tanich chińskich lub azjatyckich oponach a inni stawiają na jakość i bezpieczeństwo. I spokój na kilka lat pozdrawiam...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...