Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z wentylatorem od chłodnicy


adi220

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów.

Mam mały problem z audi a4 b7 1.8t. Otóż załącza mi się wentylator od chłodnicy ( z tego co wiem są 2, od klimatyzacji i chłodnicy ale odpala się ten duży ) i cały czas kręci. Nie byłoby w tym nic dziwnego, że wentylator załącza się jak samochód stoi zaparkowany i zamknięty, następnie kiedy pójdę otworzę samochód i włożę kluczyk do stacyjki wszystko ustaje. Jest ktoś w stanie pomóc mi w tym problemie ? Jeżeli problem był wałkowany na forum to przepraszam, ale jedyne co znalazłem to problem z wentylatorem który się nie wyłączał podczas jazdy.

Pozdrawiam


Problem został rozwiązany. Okazało się, że była pęknięta pokrywa od przekaźników a środku stała woda. Przekaźniki zerdzewiały i spowodowały odpalanie wentylatora po zamknięciu samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to samo, wystarczyło wylać wode, wyjąć przekaźniki i wszystko wysuszyć, problem zniknął :) Dla potomnych przekaźniki znajdują się pod kompem, otwieramy maske, w prawym górnym rogu odręcamy pokrywe kompa(trzeba chyba zdjąć podszybie, ja nie musiałem bo wcześniejszy właściciel połamał obudowe bo nie chciało mu się wycieraczek zdjąć....dlatego mi zalało :P), wyjmujemy go i tam znajdują się przekaźniki, słyszałem, że nieraz trzeba kupić nowe jak zaleje ale w moim przypadku wystarczyło wysuszyć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dziś też trafiła się ta niespodzianka z wodą w obudowie komputera. Wyje.any akumulator do zera. Na mierniku 7.2V pokazywał. Po podłączeniu prostownika zaczął się włączać wentylator chłodnicy. Pierwsze kroki to oczywiście forum i ten temat jako jeden z piewszych ? .

Oczywiście zaraz rozkrecona obudowa komputra i ciekawostka jedna śruba włożona ale nie wkręcona. Ta do której najgorszy dostęp bo trzeba podszybie rozkręcać. Myślę no trudno widocznie tak było i tyle. Przekaźniki stoją w wodzie. Po wyjęciu wentylator przestał się włączać. Wyjęcie, suszenie. Na przyszłość zrobiłem sobie małą dziurkę fi 4mm jako odpływ. Chyba nie zaszkodzi. Po chwili dopiero zobaczyłem dołożoną wiązkę od instalacji lpg. I zajarzyłem że to gazownicy nie dokręcili tej śrubki. Jedna śrubka, nie przylegająca uszczelka i kilka godzin z buta. Już dzwoniłem z pretensjami do firmy od lpg ale szefa nie było.

Bałem się jeszcze o akumulator ale po pomuarach bedzie żył.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...