Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Cholerne stukanie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Panowie, pomóżcie bo mnie szlak trafi z tym samochodem. Stuka coś, no stuka i to tak wali że masakra.

Chodzi oczywiście o jeździe po kostce. Mieszkam w starym budownictwie, i mam starą nierówną kostkę. No ale wracając do problemu. Codziennie to samo. Wjeżdżasz na kostkę, skręcasz np w lewo, lekko hamulec a to bum bum bum. To jest taki głuchy dzwięk, nie jakiś metaliczny. Skręcasz z 5km/h, lekko hamulec i napierdala coś. Inaczej tego nazwać nie można. TYLKO NA KOSTCE. Nigdzie indziej tylko na tej kostce.. Czy to mogą być przeguby wewnętrzne? Bo półoś, ma luz osiowy. Do siebie, i od siebie. Z obu stron, i to dość duży. Że jak złapię i zacznę tak szarpać to stuka właśnie. Po za tym, w dwóch odrębnych stacjach diagnostycznych sprawdzana zawiecha, no panie, igła stan :facepalm: Idzie się załamać. Kiedyś tego nie było...

Z tyłu amory nówki sztuki funkiel ze sklepu. Przednie niby igła stan, jeszcze pojeżdżą. Po za tym sprawdzane na tym takim wibratorze :D i nic z nich nie stuka. Ostatnio aż się zdenerwowałem, wszystkie, WSZYSTKIE zaciski zdjęte, wyczyszczone. No i fakt że z tyłu klocek się obijał bo miałem też takie metaliczne stukanie, ale po wyczyszczeniu tylnego zacisku cisza. No ale te głuche stukanie jak było tak jest. Już mi ręce opadają. Drążki kierownicze oba wymienione. Może to listwa maglownicy? I powtarzam, nie mówcie mi żebym jechał na szarpaki bo była sprawdzana 2 razy tego samego dnia. Jeszcze mnie na tej stacji naciągnęli na poduszkę silnika, bo stwierdzili że to może być przez poduszkę, wymieniłem i dalej napierdziela. Na sucho też sprawdzane brechą, no nic nie wali. Brak pomysłów.

edit; A dodam że wydaje się że z prawej strony to stuka. Bo co? Szukać na ślepo, ściągać macpersona, i sprawdzać poduszki amortyzatora, itd? Później nagram film z tego stukania, i wstawię.

A i przeguby zewnętrzne wymienione. OBA.

Edytowane przez karaluch8
Opublikowano

Górne przeguby były sprawdzane?

Opublikowano

Górne przeguby były sprawdzane?

Górne przeguby? Pierwsze słyszę? Chodzi ci o, łożyska amortyzatorów?

Opublikowano

Górne przeguby były sprawdzane?

Górne przeguby? Pierwsze słyszę? Chodzi ci o, łożyska amortyzatorów?

Zgaduję, że chodziło dokładnie o łozyska amortyzatorów ;)

Opublikowano

to nie forum poloneza...W audi nie ma mc personów i tym samym łożysk :decayed:

Opublikowano

No ale to by nie wyszło na tych szarpakach do amorów? Chociaż stukania jak się prosto nie ma, może raz czy dwa stuknie, dopiero po skręceniu napierdziela. A na skręconych nie było sprawdzane.


edit

Wstawiam film. Najbardziej słuchać to na końcu filmu.
Opublikowano

Chodziło mi o górne przeguby, ale po obejrzeniu filmu wydaje mi się że to przeguby zewnętrzne lub wewnętrzne.

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

Chodziło mi o górne przeguby, ale po obejrzeniu filmu wydaje mi się że to przeguby zewnętrzne lub wewnętrzne.

Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka

Zewnętrzne oba zmienione. Na pewno nie one. Wewnętrzne - niewykluczone...

edit; A, i dalej sugerujecie się że to przy dodawaniu gazu tak wali :facepalm: Powtarzam, nie jestem głupi. Rozpędzasz się, wrzucasz luz, lekko hamulec i napierdala. I co mają do tego przeguby? ... Pierdziele

Napiszę dla innych. Po rozpięciu dolnych wahaczy, tzw. bananów - prawy banan, niby góra dół na sworzniu nie miał luzu. Ale jak się go na boki poruszało, no to winowajca stukania się znalazł. Wymienione oba wahacze i w końcu cisza.

Edytowane przez karaluch8
Opublikowano

to nie forum poloneza...W audi nie ma mc personów i tym samym łożysk :decayed:

człowieku jak nie masz pojecia o mechanice to lepiej nic nie pisz w a4 sa mc persony plus wielowachacze, jakby ich nie było to bys kołami nie skrecal

Opublikowano

No proszę fachowiec z 1 postem swoje filozofie wygłasza :decayed:

Opublikowano

to nie forum poloneza...W audi nie ma mc personów i tym samym łożysk :decayed:

człowieku jak nie masz pojecia o mechanice to lepiej nic nie pisz w a4 sa mc persony plus wielowachacze, jakby ich nie było to bys kołami nie skrecal

Panie majstrze z 1.6, podszkol sie pan troche a później wróc tu z podkulonym ogonem i ładnie przeproś za swoje chamstwo i ekstrawagancje odnośnie mechaniki. Gdyby nie wielowahacz w audi to te wszystkie koła od 7-8J w zwyż mógłbyś trzymać w garażu a nie na aucie. Idź naprawiaj swoje punto z rodowitym mcphersonem :facepalm:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...