Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi A4 B7 S-LINE QUATTRO 2.0TFSI 200KM


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, od jakiegoś miesiąca jestem posiadaczem A4 B7 2.0TFSI QUATTRO, oczywiście manual. Jestem bardzo zadowolony z auta i postanowiłem przedstawić je na forum.

Trochę o aucie:

A4 B7

Rocznik: 2005

Przebieg: 121 tys

Quattro

2.0TFSI 200KM

Oryginał lakier

Do Audi przesiadłem się z BMW, co prawda przez 4 lata wiernie służyło, ale zimą gdy chciałem gdzieś w miarę szybko dojechać dostawałem szału, plus czasem pomieszkuje poza miastem w domu i dojazd zimą jest dość słaby. Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie Audi, zwyczajnie chciałem spróbować czegoś nowego. Z racji, iż mam kilku znajomych posiadających Audi, kilka przejażdżek, w tym TT 225KM, potem styczność z poliftowym RS7 i było pozamiatane. Musiało być Audi. Z B7 miałem już kiedyś styczność, ale umywało się przy moim.

Audi szukałem od dawna, na początku miało być B6 1.8t quattro ale nic ciekawego nie znalazłem. W tym czasie przybyło funduszy na B7 i zaczeły się poszukiwania. Sumując, przejechałem kilka tys. km, naoglądałem się niby ideałów, gdzie lakier niby był odświeżony, na miejscu wychodziła szpachla kończąc skale pomiaru miernika. Generalnie po kilku pierwszych autach byłem lekko podłamany. Dodam że nie szukałem ideału, ceny też oscylowały w granicach 30 tys, doskonale wiedziałem czego mogę oczekiwać, ale audi z 2005 roku, poszpachlowane, rdza, skrzynia cała w oleju? Dodam, że w gre wchodziło tylko i wyłącznie quattro i 2.0 TFSI. Obecną sztukę, którą kupiłem wypatrzyłem "od niechcenia" ale uznałem że nie mam daleko do Warszawy i trzeba jechać. Po kilku telefonach z właścicielem, który chętnie o wszystkim opowiadał (myśle że z godzine rozmawialiśmy przed wyjazdem) uznałem że warto sprawdzić, przekonały mnie słowa, że jak przyjade do nie pożałuje. No i tak było, auto sprowadzone z Włoch w 2009 roku, od tamtego czasu tylko jeden właściciel w Polsce przez 7 lat. Myśle, że wszyscy wiedzą jak wygląda większość aut z Włoch, więc wyobraźcie sobie moje zdziwienie jak okazało się że auto ma cały oryginalny lakier! Wszystkie lampy ten sam rok, pomierzyłem także słupki, także oryginał. Wnętrze w stanie idealnym, poza kilkoma ryskami od zegarka na srebrnej listwie drzwiowej, ale myślę że z czasem poszukam w idealnym stanie i wymienię. Przebieg to 120 tys km. Podobno jest taki zapisany także w ASO AUDI, ale nie sprawdzałem, widziałem kilka B7, patrząc na stan wnętrza uważam że jest na 99% oryginalny.

Audi pod stałą kontrolą, jako iż znam się trochę na autach, lubie pogrzebać, to cały czas kontroluje auto komputerem w poszukiwaniu błędów. Auto bez najmniejszych wycieków. Tradycyjnie, tydzień po zakupie auto dostało wosk Sonaxa, oczywiście plus dokładne mycie przed. Wszystkie płyny sprawdzone, dolane, olej kontroluje, póki co bez zastrzeżeń. Cewki wymienione już przez poprzedniego właściciela.

Z wyposażenia w skrócie:

- multifunkcyjna kierownica

- fotele kubełkowe

- fotochromatyczne lusterka

- bixenon

- quattro

- składane lusterka

- system bluetooth

- kolorowy FIS

- podłokietnik przód, tył

i wiele innych

Z minusów, poprzedni właściciel lat 95 oktanów (obecnie już przeszedłem na 98) plus olej Castrola, niby nie ma tragedii, ale jakoś nie pałam miłością do Castrola i zapewne pojawi się coś z wyższej półki lada dzień. Znajdzie się też jakaś ryska, ale czego się spodziewać skoro auto ma oryginalny lakier? To nie nówka z salonu.

Co do modyfikacji, chce zachować auto w oryginale, bez żadnego dokładania s-linów, kierownic z B8, na pewno zmienię felgi, ROTOR, może z RS6 i przyjdzie trochę węższa opona, 235 jak na quattro to trochę za dużo do normalnej jazdy. Jeszcze latem przelece auto pewnie glinką i na to jakiś wosk z górnej półki.

Póki co auto sprawuje się bardzo dobrze, nic niepokojącego nie zauważyłem, ale nadal bacznie wszystko obserwuje. Banan na twarzy po wciśnięciu gazu bezcenny. Ile ze mną będzie? Do czasu aż uzbroję portfel na Audi A5 :)

Poniżej mała galeria po pierwszych pieszczotach z woskiem: ( słaba galeria ale z czasem będzie więcej, zdjęcia jakieś małe, ale tylko takie dało się wrzucić)

78d328745158.jpg

bf73c1e0e67c.jpg

eeb89b789636.jpg

1fadc96f62ad.jpg

4671ba13e406.jpg

394ffeb56cb8.jpg

503a12c65bd8.jpg

d00c3dc3fbae.jpg

879460f01c3d.jpg

f6d2e0bef768.jpg

0ad9afd3ab56.jpg

eb6ac8d80d26.jpg

3336d081a1e4.jpg

c1f584f6e2ae.jpg

Z czasem wleci więcej zdjęć, pozdrawiam!

Edytowane przez Quattro200HP
Opublikowano

Ładna sztuka!

Jest o co dbać i co modzić!

Powodzenia! :)

Opublikowano (edytowane)

Bardzo fajnie opisany temat, co do pakietu S-line to akurat mam inne zdanie, pakiet dodaje fajnego pazura z wyglądu zewnętrznego i myślę, że powinieneś sprawę przemyśleć jeszcze raz, choć jakby wszyscy jeździli tym samym też by było nudno ;). Druga sprawa sama glinka i wosk z górnej półki to mało, warto zrobić sobie zestaw kosmetyków który zapewni Ci odpowiednią ochronę lakieru, glinka jak najbardziej ok bo usunie sporo brudu który wszedł głęboko w strukturę lakieru i stanie się on gładki jak dupka niemowlaka lecz dobrze było by potem zastosować cleanera do oczyszczenia lakieru oraz coś do lekkiego usuwania rys (nawet tych mało widocznych) jak swirl-e które widać pod słońce z nieodpowiedniego mycia auta przez np. poprzedniego właściciela (stosowanie gąbki do mycia itp.), szczerze polecam meguiars ultimate compound świetne sobie radzi z takimi tematami, po tych zabiegach nałóż sobie politurę na lakier która przepięknie wyciągnie głębie twojego lakieru a na to dopiero połóż wosk np. collinite 476 który na długo zabezpieczy lakier. Jest co robić ale w ten sposób zabezpieczony lakier posłuży Ci bardzo długo a jego kondycja będzie zawsze na najwyższym poziomie. Mnie taki zabieg jak opisałem zajmuje około 12h ale naprawdę warto. Powatrzam go co 2 miesiące. Autko bardzo fajne, mam ten sam motor i też jestem bardzo zadowolony, szkoda że gaz do nas taki drogi ;). Do środka warto by było wrzucić RNS-E który sporo odmłodzi wnętrze Twojego auta a też zyskasz sporo przydatnych funkcji.

Edytowane przez venom171
Opublikowano

Bardzo fajnie opisany temat, co do pakietu S-line to akurat mam inne zdanie, pakiet dodaje fajnego pazura z wyglądu zewnętrznego i myślę, że powinieneś sprawę przemyśleć jeszcze raz, choć jakby wszyscy jeździli tym samym też by było nudno ;). Druga sprawa sama glinka i wosk z górnej półki to mało, warto zrobić sobie zestaw kosmetyków który zapewni Ci odpowiednią ochronę lakieru, glinka jak najbardziej ok bo usunie sporo brudu który wszedł głęboko w strukturę lakieru i stanie się on gładki jak dupka niemowlaka lecz dobrze było by potem zastosować cleanera do oczyszczenia lakieru oraz coś do lekkiego usuwania rys (nawet tych mało widocznych) jak swirl-e które widać pod słońce z nieodpowiedniego mycia auta przez np. poprzedniego właściciela (stosowanie gąbki do mycia itp.), szczerze polecam meguiars ultimate compound świetne sobie radzi z takimi tematami, po tych zabiegach nałóż sobie politurę na lakier która przepięknie wyciągnie głębie twojego lakieru a na to dopiero połóż wosk np. collinite 476 który na długo zabezpieczy lakier. Jest co robić ale w ten sposób zabezpieczony lakier posłuży Ci bardzo długo a jego kondycja będzie zawsze na najwyższym poziomie. Mnie taki zabieg jak opisałem zajmuje około 12h ale naprawdę warto. Powatrzam go co 2 miesiące. Autko bardzo fajne, mam ten sam motor i też jestem bardzo zadowolony, szkoda że gaz do nas taki drogi ;). Do środka warto by było wrzucić RNS-E który sporo odmłodzi wnętrze Twojego auta a też zyskasz sporo przydatnych funkcji.

To jest coś w stylu mleczka do polerki? Kupujesz w necie czy jest gdzieś do dostania w sklepach? Kiedyś już słyszałem o tej firmie, teraz chętnie nawet zainwestuje w coś bardziej profesjonalnego, przyda się dla lakieru po tylu latach. Co do gazu to w sumie spalanie nie jest tragiczne, wręcz rzekłbym że dobre mając pod nogą 200KM, znajomego 2.8 193KM quattro w tiptronicu paliło 16 i nie jechało w porównaniu do mojego 2.0T :D Jaki olej zalewasz?

Mała aktualizacja. Auto jakiś czas temu dostało trochę nowych gratów.

- Tak jak napisałem na początku od razu wyleciał Castrol. Zamiast niego zalałem Motul Specific polecany do TFSI przez samo Sportmile. Do tego filtry Man.

- rozrząd kompletny INA, pompa SKF. Wygląda na to że pasek był jeszcze oryginalny nigdy nie wymieniany.

- wszystkie nowe płyny z odpowiednią specyfikacją.

- przy okazji zdjętego przodu, nowy zawór N75 Pierburg, upustowy był świeżo wymieniony przez poprzedniego właściciela.

- PCV - odma + uszczelka (zdecydowana poprawa pracy silnika, polecam każdemu, w zasadzie można to wymieniać w pakiecie startowym)

- uszczelniacz wałka

Auto spisuje się na razie super, potwierdza się to co jest opisywane na forum, że BGB nie bierze w ogóle oleju. Po 2 tys km pobór oleju na zerowym poziomie.

W najbliższym czasie planuje zajrzeć na popychacza pompy paliwa, był on już wymieniany przez poprzedniego właściciela na popychacz INA. Jutro woskowanie na zime, za jakiś czas może powłoka kwarcowa na lakier. :)

Opublikowano (edytowane)

Po 1.5 roku można powiedzieć, że auto zostało ogarnięte do idealnej serii :D

Kolejny raz zawitał Motul Specific, oleje skrzynia, dyfer, filtry itp itd.  O ile Castrol do silnika jest co najmniej słabym wyborem, to do skrzyni nadaje się już idealnie. Co prawda olej w skrzyni wymieniony był 30 tys km temu na jakieś Febi, lecz zimą cieżko wchodziły biegi. Teraz poprawa zdecydowanie na plus.

McRhz42.jpg

Walka z czujnikiem światła stop, koniec z wyskakującą od czasu do czasu kontrolką ESP :D

9BBxP-NA8mTN.jpg?v=2

 

Przy okazji zrobiłem jeszcze zbieżność, pierwszy raz od 6 lat oddałem auto dla kogoś innego niż mój sprawdzony mechanik/znajomy

9BBxP-nAuv7R.jpg?v=2

Błąd odnośnie katalizatora po jego wybebeszeniu przez poprzedniego właściciela także został zażegnany.  Obecnie zastanawiam się nad montażem Downpipa. W międzyczasie padł czujnik światła stop, czyli klasyka w VAG-u, na szczęście wymiana pod domem w pół godziny i już nie wywala kontrolki ESP po wciśnięciu pedału hamulca :D Ostatnio zrobiłem profilaktycznie logi dynamiczne i wszystko na szczęście mieści się w zdrowej serii. Wpadła jeszcze przy okazji zmiana opon na Michelin Pilot Sport 3. Tak obecnie wygląda po przygotowaniu na zimę :) Wosk+Sonax Xtreme Brilant Shine Detailer

Auto cieszy oko i daję radość z każdego przejechanego km, teraz już wiem, że nie mogłem lepiej wybrać :) 

Na zimę już czeka komplet felg 18' z wzorem RS4 B7.
+

gpIgYeO.jpg

 

wpUcloT.jpg

 

P065oCM.jpg

 

7CgVs-6Tqq3x.jpg?v=2

7CgVs-JtXL2u.jpg?v=2

7CgVs-04HQlZ.jpg?v=2

 

r6htq69.jpg

Ug4C2Hr.jpg

BEIseJw.jpg

 

Wszystko pod kontrolą, fajny gadżet :D

9BBxP-q7POfr.jpg?v=2

Bez celu, tak dla przyjemności z jazdy :D

9BBxP-rYgAr5.jpg?v=2

Edytowane przez Quattro200HP
Opublikowano

Gdyby ktoś się zastanawiał nad dodatkową ochroną lakieru na zimę. Polecam w 100%. Tak to wygląda na moim B7 :) 

 

Opublikowano

Bardzo fajne i zadbane autko :) Marzy mi się, żeby trafić na taką sztukę jak Twoja :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...