Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Trakcja po wirusie.


sambo

Rekomendowane odpowiedzi

Marcin, temat jest założony w dziale B6 i chodzi o 1.8T na sterowniku ME7.5 a dla niego takie rzeczy jak boost by gear to pikus. :)

Problemy, o których piszesz występowały w pierwszych wypustach B5 np AEB.

KFMDBGRG / MDBGRGA ? lub "czym" ?

Jeszcze raz powtórzę. Nie jestem przewrażliwiony. Wypowiadam się na podstawie swoich własnych doświadczeń z różnymi napędami i silnikami różnej mocy. Jak chce się wyciągnąć pełen potencjał z silnika to napęd na to nie pozwoli zeby sie było samym Kubicą.

przejedź się prawie 600nm dieslem FWD to pogadamy. Mówimy tylko o 230 koniach w silniku który zanim dostanie jebnięcie musi pomyśleć.

Jeździłem wczoraj A3 z 2006 2.0TFSi Quattro z mocą okolice 300KM. Opony 225 Michellin Pilot sport 3 i jak asfalt był odrobine wilgotny miejscami to przy mocnej jezdzie kilka razy auto szło delikatnie bokiem na drugim biegu. Wiadomo to moja wina :)

ale teraz nie rozumiem, chwalisz się czy żalisz ? znajdź kogoś z dużą agresywną hybrydą to zobaczysz co to robi z quattro.

Jeszcze raz powtórzę. Nie jestem przewrażliwiony. Wypowiadam się na podstawie swoich własnych doświadczeń z różnymi napędami i silnikami różnej mocy. Jak chce się wyciągnąć pełen potencjał z silnika to napęd na to nie pozwoli zeby sie było samym Kubicą.

na nasze warunki nie ma sensu wyciągania maksa w żadnym przypadku (oczywiście to moje zdanie), jedno musi być dobrane do drugiego, w ośce 200 koni jakąś pojedzie, w quattro nie ma szansu

Bo haldex to nawet przy większej mocy do ruszania się nie nadaje.

zbyt wiele generacji i różnic by wyciągać takie wnioski.

Moim zdaniem masa jest najgorszym wrogiem przyspieszenia.

według mnie układ przeniesienia napędu (pojeździj audi po 2011 roku to zrozumiesz), potem same koła (waga i opór). Masa ogólna najbardziej przeszkadza w zakrętach i przy hamowaniu.

w nowszych autach limiter ograniczający przyrost niuta (wielu go nie dotyka).

Na nasze drogowe warunki to nie wyobrażam sobie jeździć mocną oska. Więc dla mnie Q to same zalety.

na naszych drogach nawet super mocne Q stoi w korkach a średnią prędkość ma identyczną jak 1,4 w ośce

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, temat jest założony w dziale B6 i chodzi o 1.8T na sterowniku ME7.5 a dla niego takie rzeczy jak boost by gear to pikus. :)

Problemy, o których piszesz występowały w pierwszych wypustach B5 np AEB.

KFMDBGRG / MDBGRGA ? lub "czym" ?

Jeszcze raz powtórzę. Nie jestem przewrażliwiony. Wypowiadam się na podstawie swoich własnych doświadczeń z różnymi napędami i silnikami różnej mocy. Jak chce się wyciągnąć pełen potencjał z silnika to napęd na to nie pozwoli zeby sie było samym Kubicą.

przejedź się prawie 600nm dieslem FWD to pogadamy. Mówimy tylko o 230 koniach w silniku który zanim dostanie jebnięcie musi pomyśleć.

Jeździłem wczoraj A3 z 2006 2.0TFSi Quattro z mocą okolice 300KM. Opony 225 Michellin Pilot sport 3 i jak asfalt był odrobine wilgotny miejscami to przy mocnej jezdzie kilka razy auto szło delikatnie bokiem na drugim biegu. Wiadomo to moja wina :)

ale teraz nie rozumiem, chwalisz się czy żalisz ? znajdź kogoś z dużą agresywną hybrydą to zobaczysz co to robi z quattro.

Jeszcze raz powtórzę. Nie jestem przewrażliwiony. Wypowiadam się na podstawie swoich własnych doświadczeń z różnymi napędami i silnikami różnej mocy. Jak chce się wyciągnąć pełen potencjał z silnika to napęd na to nie pozwoli zeby sie było samym Kubicą.

na nasze warunki nie ma sensu wyciągania maksa w żadnym przypadku (oczywiście to moje zdanie), jedno musi być dobrane do drugiego, w ośce 200 koni jakąś pojedzie, w quattro nie ma szansu

Bo haldex to nawet przy większej mocy do ruszania się nie nadaje.

zbyt wiele generacji i różnic by wyciągać takie wnioski.

Moim zdaniem masa jest najgorszym wrogiem przyspieszenia.

według mnie układ przeniesienia napędu (pojeździj audi po 2011 roku to zrozumiesz), potem same koła (waga i opór). Masa ogólna najbardziej przeszkadza w zakrętach i przy hamowaniu.

no i w nowszych autach limiter ograniczający przyrost niuta.

Na nasze drogowe warunki to nie wyobrażam sobie jeździć mocną oska. Więc dla mnie Q to same zalety.

na naszych drogach nawet super mocne Q stoi w korkach a średnią prędkość ma identyczną jak 1,4 w ośce.

Marcinie Mistrzu edycji postów. Czy przemyślałes już dobrze swoją odpowiedź czy jeszcze trzeba chwilę poczekać?:)

To już kolejna dyskusja z Toba, która odbiega od głównego wątku, w jakim celu założony został temat.

Rzucasz hasło, potem kilka razy zmieniasz sens wypowiedzi edytując swoje wiadomości lub odnosząc się do nich i dopowiadając.

Raz Q jest do niczego i dobra ośka wystarczy bo przecież Ty taką masz w golfie. Potem już ośka jest bez za słaba i jest konieczny dobry napęd do danego silnika.

Gubie się w której minucie masz ostateczne zdanie na dany temat. Nie obraź się, ale zalatuje mi to na nurotyzm.

Jeżeli jesteś takim fanem ośki to zdemontuj Quattro w swoim super wydajnym, jedynym słusznym, z największym potencjałem i sensem modzenia dieslu, którego lobbujesz w każdym możliwym temacie o tuningu. Przy Twojej znajomości tuningu na pewno wiesz jak to zrobić.

Już w poprzedniej odpowiedzi zaczynałeś zgrabnie wycofywać się z dalszej dyskusji widząc, że zabrnąłeś w ślepy zaułek, ale musisz mieć pewnie ostatnie zdanie w każdym temacie.

Każdy, ale to dosłownie każdy twój argument jest do zbicia tylko, że nieważne co bym napisał to albo nie dotrze to do Ciebie ale wprowadzisz nowe wątki do dyskusji.

Wierzę, że ludzie, którzy będą czytać tą nikomu niepotrzebną dyskusję wyciągną wnioski i dadzą się skusić na przejażdżkę różnymi napędami a nie zaufają klepanym w kółko tekstom marzycieli.

Lepsze jest wrogiem dobrego!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo haldex to nawet przy większej mocy do ruszania się nie nadaje.

Możesz to uzasadnić?

Bo ja mam auto z mocą 360km i 470Nm i właśnie z haldexem 4 generacji i uważam że do ruszania jest idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już kolejna dyskusja z Toba, która odbiega od głównego wątku, w jakim celu założony został temat.

ja tylko napisałem że wszystkim trzeba umieć jeździć, Ty zrobiłeś resztę.

Rzucasz hasło, potem kilka razy zmieniasz sens wypowiedzi edytując swoje wiadomości lub odnosząc się do nich i dopowiadając.

Raz Q jest do niczego i dobra ośka wystarczy bo przecież Ty taką masz w golfie. Potem już ośka jest bez za słaba i jest konieczny dobry napęd do danego silnika.

Gubie się w której minucie masz ostateczne zdanie na dany temat. Nie obraź się, ale zalatuje mi to na nurotyzm.

Jeżeli jesteś takim fanem ośki to zdemontuj Quattro w swoim super wydajnym, jedynym słusznym, z największym potencjałem i sensem modzenia dieslu, którego lobbujesz w każdym możliwym temacie o tuningu. Przy Twojej znajomości tuningu na pewno wiesz jak to zrobić.

i kto tu rozmydla temat, argumentów Ci zabrakło to teraz wszystko mieszasz ze wszystkim ? opanuj emocje chłopie. Mam tak samo starego rumpla jak Ty, tylko ja jestem tego świadomy i mi to nie przeszkadza (choć czasem zazdrość daje się we znaki)

Każdy, ale to dosłownie każdy twój argument jest do zbicia tylko, że nieważne co bym napisał to albo nie dotrze to do Ciebie ale wprowadzisz nowe wątki do dyskusji.

czekam na konkrety, skoro to takie proste i oczywiste nie powinieneś mieć problemu z podaniem nazwy sygnału.

Wierzę

marzycieli

fajnie się złożyło, ale już się nie czepiając nowoczesna ośka z LSD vs 10-15 letnie Q...

Bo ja mam auto z mocą 360km i 470Nm i właśnie z haldexem 4 generacji i uważam że do ruszania jest idealny.

audi tt rs też ma haldex'a i jakąś jej to nie przeszkadza by zrobić sprint poniżej 4 sekund.. a nawet do starszych wersji są zestawy HPA (Haldex Performance Controllers) / RACE czy też patenty DIY.

BTW: tak znowu ileś razy edytowałem posta, mam do tego prawo tak samo jak do zmiany zdania. W czymś problem ?

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnieliście troche o zawiasie, który też ma bardzo duże znaczenie przy trakcji. Każdy z was ma trochę racji, ale można spokojniej ?. Obecne systemy i ustawienia biją nasze staruszki, niestety. Jak jeżdżę nowymi samochodami to czasami myślę, że mój paździeż ma ze 20 lat ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubcio1980, nie nawiązuj dyskusji z Neurotykiem bo to nie ma sensu.

Wracając po raz kolejny do początku, Autor tego tematu i 2 kolejne osoby mające ponad 200-230KM w 1.8t z FWD piszą, ze mają problem z trakcją nawet na 2 biegu, a on twierdzi na 1 stronie tematu, ze jestem ( a więc i jesteśmy, czyli wszyscy wspomniani posiadacze 1.8t o takiej mocy ) przewrażliwieni.

On wie lepiej jak jeżdżą te auta i jaką mają trakcje :D

Nie mogą gubić tak trakcji jak opisujecie. Tak twierdzi znawca bo te silniki nie potrafia z siebie tyle wykrzesać bo .... i tutaj cytat

„zwłaszcza w jednostce która jeździ ilościową a nie jakością mieszanki.”

Gdyby to zdanie było jeszcze stylistycznie poprawne to można by je było analizować :) Domyślam się, że to wina słownika w nowym Iphone 6s ;)

Zna się na sterownikach w 1.8T co udowodnił pisząc o limiterach oraz kto wie jeszcze na czym... za pewne na wszystkim.

Pewnie znowu napisze pieniacz o wyprowadzaniu z równowagi bo sam ma z tym problemy. Lubi prowokować ludzi i często to udowodnił w różnych tematach.

Nie ma sensu odpisywać i karmić trola:) Ja mu nie dam tej satysfakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając po raz kolejny do początku, Autor tego tematu i 2 kolejne osoby mające ponad 200-230KM w 1.8t z FWD piszą, ze mają problem z trakcją nawet na 2 biegu, a on twierdzi na 1 stronie tematu, ze jestem ( a więc i jesteśmy, czyli wszyscy wspomniani posiadacze 1.8t o takiej mocy ) przewrażliwieni.

po raz 3 potwierdzasz że miałem rację. Ale byś zrozumiał to ujmę to inaczej, zapewne nie raz już to słyszałeś "złej baletnicy koszula nocna przeszkadza".

Grubcio1980, nie nawiązuj dyskusji z Neurotykiem bo to nie ma sensu.

Nie ma sensu odpisywać i karmić trola:) Ja mu nie dam tej satysfakcji.

Ciągle czekam na nazwę sygnału, zamiast rzucać we mnie gównem weź odpowiedzialność za własne słowa. Ale masz racje, nie przedstawiasz argumentów więc nie jest to dyskusja.

Zna się na sterownikach w 1.8T co udowodnił pisząc o limiterach oraz kto wie jeszcze na czym... za pewne na wszystkim.

powiem inaczej, limitować boosta na niskich biegach nie ma najmniejszego sensu bo i tak często jest problem by go zbudować, zwłaszcza w 1,8t który nie jest w stanie szybko wygenerować dostatecznej siły kinetycznej spalin. Sam ten fakt pokazuje jaki głupi kierunek ataku wybrałeś, gratulacje!

Wszystko da się zrobić ale limitera boosta nie widziałem, możesz go zlimitować np za pomocą sygnałów które podałem ale jednocześnie uwalasz cały silnik, korzystasz z retio obciążenia per bieg i tu fabryczne nastawy (kastracja do 3 biegu) są jak najbardziej ok. Oczywiście ja wszystkiego nie wiem, 1,8T unikam jak ognia ale skoro Ty wiesz lepiej to po raz 3 i ostatni poproszę o nazwę sygnału.

Rusz czasem łbem i zastanów się dlaczego nowe jednostki mające nie tak duże turbiny generują fajną moc, tego właśnie zabrakło 1,8T.. wtedy może zrozumiesz jak wielką głupotę walnąłeś.

Zapomnieliście troche o zawiasie, który też ma bardzo duże znaczenie przy trakcji.

ale nie przy samym przyspieszaniu.

Obecne systemy i ustawienia biją nasze staruszki, niestety. Jak jeżdżę nowymi samochodami to czasami myślę, że mój paździeż ma ze 20 lat

smutna prawda ale by mieć realny przeskok trzeba atakować 2011+ a weź na to połóż kasę... Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...